Witaj Olu. Tak. Nie sądziłam, że jeszcze w tym roku, ale jak e-Muś zapowiedział, że to będzie jego rabatka, to prace nabrały tempa.
Trzeba zdjąć chodniczek, wyrównać teren, przy samym tarasie zrobić murek oporowy, bo teraz jest skarpa, a to nie jest dobre dla roślin. Usunąć roślinki, które tam są (mini - busz), dosypać ziemię, wytyczyć linię rabaty i trawniczka, nawieźć,... ma być też nowa trawa, ale niewiele jej tam będzie.
Witam wszystkich. Postanowiłam i ja pokazać swój kawałek świata, który jest ciągle w budowie. Na razie po kawałeczku zagospodarowuje okolice domu. Z czasem zajmę się pewnie obszarami pod płotem, na razie jednak finansów brak. Prosze o sugestje i podpowiedzi. Więc zaczynam fotorelację.
Najpierw skarpa przy wejściu:
na środku jest świerk srebrzysty na nóżce, wokół żórawki, kilka trawek i 3 fioletowe marcinki. ,
Irenko, troszkę tego jest, ale kto by to wszystko obrobił??? W każdym bądź razie ogród mogę powiększać w dół (skarpa), ale to nie takie proste...(w przenośni i dosłownie)
oczywiście zdaję sobie sprawę z tego...ale tak naprawdę, chyba nie ma takiej potrzeby, bliżej siebie masz, to co chciałaś, a reszta naturalnie się komponuje
Ewo, jeszcze nie, ale ja zawsze o tej porze mam wrzosy - i już tak do zimy sobie bedą (chyba).
Jagódko, wszystkich ujęć ogrodu nie robię, bo mam tam dzicz
Gosiu, Marto
Irenko, troszkę tego jest, ale kto by to wszystko obrobił??? W każdym bądź razie ogród mogę powiększać w dół (skarpa), ale to nie takie proste...(w przenośni i dosłownie)
Elu, już tyle razy pisałam - wrzosy to kwiaty późnego lata bardziej są niż jesieni
Niestety moja skarpa nie jest jednolita, to przykład błędów nowicjusza ogrodowego. Najpierw miała być z z irgą i jałowcem Wiltonii. Roślinki zostały zakupione i najpierw posadziłam przy głównych schodach po lewej stronie patrząc z tarasu pomieszane jałowce i irgę,potem doczytałam, że okrywowych tak się nie miesza, po drugiej stronie zasadziłam osobno Wiltonii, osobno irgę, przedzielone kulami żywotnika Danica jakie dostałam. W następnym roku jako okrywowe zastosowałam jałowiec Blu Chip, który sadziłam na dole skarpy, a na górze kosówki Pumilio. Jako wysokie akcenty mam jałowce Blue Arrow, karaganę Pendula, migdałki, budleje i perowskią.
Pomieszanie jałowców i irgi było błędem. Irga zdusiła Wiltonii. Jak się je osobno posadzi i przycina mogą być koło siebie dywany różnych okrywowych.
Jakie zastosujesz okrywowe to Twój wybór. Gospodyni tego forum nie ceni jałowców, bo szybko się starzeją, ja na razie nie narzekam. Irga wymaga regularnego cięcia. Fajna jako okrywowa jest trzmielina. Jako okrywowe można potrakktować żurawki, trawy, itp.
Jeszcze raz dziękuję za historię skarpy. Na pewno skorzystam z twoich doświadczeń
Czy dobrze zrozumiałam, że po jednej stronie schodów skarpa jest obsadzona samą irgą a po drogiej samym wiltonii?
Ja o moim małym psotniku nie mogę tego powiedzieć Ale żyję nadzieją, że to się zmieni
Gdybym nie wiedziała, że dobrze mieć będą...to wiesz Niech Ci rosną i kwitną na pociechę!!!
Ucinane patyczki mogą być grubsze, jak już starsze. Moje młodziaki jeszcze, to i patyczki wątłe były. Pewnie w przyszłym roku patyczki solidniejsze będą
Nawet jak jedną sadzonkę masz, to zawsze coś, kupić nie trzeba. I tak Cię podziwiam, ja niecierpliwa, od razu wszystko duże bym w ogrodzie chciała...lubię busz, poukładany, ale busz I plewienia przez to coraz mniej, właściwie tylko skarpa i róże, pod płotem sąsiadów czasami...wszystko
Pozdrówka
Zajrzyj do mnie wkleiłam dla Ciebie "historię" mojej skarpy (nie chciałam Ci tu zaśmiecać). Myślę, że Twoja skarpa jest faktycznie za krótka i za stroma. Warto by ją było złagodzić i poszerzyć. Zrobicie, co będziecie uważać, ale warto przemyśleć inne możliwości. By potem nie żałować.
Ja w Twojej skarpie widzę potencjał na piękny zaczątek ogrodu !
Skarpa powstała w sposób nieplanowany, jak w większości ogrodów. Okazało się, że spadek na działce jest spory, a taras w planach zamiast przy gruncie znalazł się wysoko wyniesiony. Nawet namawiano nas na piwniczkę. Ostatecznie obsypaliśmy nasz półokrągły taras ziemią, i zrobiliśmy schody. Jedne tzw. robocze wychodzące na zachód i drugie główne na ogród, czyli na wschód.
Potem zrobiliśmy nasadzenia. Wymyśliłam rośliny płożące- jałowiec Wiltonii i irgę, do tego doszły żywotniki globosa jakie dostałam i tawuły Golden Princess na samym dole (widać takie maleństwa)A i migdałki Zrobiliśmy tylko wschodnią część i kontynuacja miała być na wiosnę.
Błędy: agrowłóknina, potem ją ściągałam, paskudnie wyglądała i tłumiła rozrost roślin, rośliny przemarzały, bo nie dość, że na skarpie trudne życie, bo mało wody, to jeszcze szmata. A i po jednej stronie schodów połączyłam irgę z Wiltonii, po Wiltonii nie ma śladu... Po drugiej stronie już je oddzieliłam, i przycinam osobno jałowiec, osobno irga.
piękny masz ogród, a skarpa jest cudna. W końcu mam argumenty dla "małża" (w postaci twoich zdjęć) aby z trawy na skarpie zrezygnować. Czy twoja skarpa jest obsadzona irgą??
Tylko zastanawiam sie jak moja, dość stroma skarpa będzie wyglądała taka "obrośnięta"
Ja bym z trawy na skarpie zrezygnowała, nie wiem jak będziecie to kosić, jak zrobicie rabatę wokół skarpy. Chyba, że coś źle zrozumiałam. Ja mam taras od południa, bardzo wyniesiony, a wokół niego skarpa. Starałam się go wkomponować w ogród, a nie izolować. Tu troszkę widać https://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak?page=4
Seba.. właśnie kombinuję jak się znowu wybrać tam po nasionkamoże na skarpę bym je wpakowała. Zresztą ta skarpa to masakra jakaś, nie mogę sobie z nią poradzić.
Pieknie tu u Ciebie po obejrzeniu zdjec po przemianie do teraz nie moge wyjsc z podziwu. Tak znienawidzona skarpa zmienila sie w naprawde ciekawy punkt ogrodu, wszystko mi sie strasznie podoba.
To jest takie złudzenie- może zdjęcie nie tak zrobione.
Od góry są pelargonie, potem kwiaty na tarasie, ciut niżej rabata róż i lawendy, ścieżka i znów rabata róż i lawendy. Wszystko się ze sobą połączyło w kadrze i tak wyszło.