No właśnie. A do wiosny ziemia jeszcze osiądzie i wyrównam nierówności. Na pewno jakieś chwasty się uchowają więc też usunę. Teraz już mi się nie spieszy. Poza tym, skarpy przy miskantach nie zrobię bo muszę je najpierw przesadzić.

Pawlus napisał(a)

Z altany jest widok na cały staw.Skarpy niestety nie zostały od razu porządnie wyprofilowane i muszę się teraz męczyć ręcznie. Próbuję je trochę złagodzić, miejscami jest bardzo stroma.

Co to byłyby za widok na rabatę z klonami jak brzydka skarpa psuje cały efekt.

Trawę chyba wysieję wiosną. Nie wiem czy miałoby sens zakładanie trawnika o tej porze?

Teraz to nie ma sensu, bo trawa zanim wzejdzie i podrośnie, może przemarznąć i robota może pójść na marne

Co tam po urlopie? Już wczoraj miałam nadzieję na fotki .

Skończyłem skarpę Posprzątałem, pograbiłem, pobawiłem się z linią rabaty, dosadziłem berberysy Orange Dream pod budleje. I chyba koniec na ten rok.
Zdjęć nie zdążyłem zrobić a dzisiaj strasznie ponuro i pochmurno. Jutro coś wstawię po pracy.

Żeby tak każdy weekend trwał 3 dni

Miskant Variegatus zaczyna kwitnąć. Ten nad stawem posadzony w marcu. One chyba też rzadko zakwitają? Muszę poczytać.

Wyskoczyłem zrobić zdjęcia, nie wiedziałem czy wyjdą. Także na razie kiepskie, ale są. Skarpa do połowy zrobiona. Druga część wiosną, po przesadzeniu miskantów.

Na czerwono zaznaczyłem poziom wody przy normalnej pogodzie. W tym roku przez suszę ubyło jej ponad metr.

Berberysy Orange Dream.


Zaczynający kwitnienie Variegatus:

Ale skarpa wymuskana! Piękna rabata tu powstanie, już się nie mogę wiosny doczekać . Dokąd planujesz linię rabaty? Tylko na samej górze, czy jakoś tak na spadku też?

Rabata na razie na samej górze. Dalej skarpa będzie trawnikiem.
Te astry fioletowe wyrzucę jak przekwitną.

I tak wiem, że z upływem lat rabata będzie się powiększać Muszę zostawić trochę zapasu dla wody. Był taki rok, że wylała ponad skarpy.

hej
przyszłam z wątku o metamorfozach
zajefajne masz te żółte funkie

Bardzo ładne masz te berberysy