Zmiana mam nadzieję na lepsze. Głównie w tę stronę idę, czyli hortensje i trawy. Za rok będzie się działo. Boję się że wszystkich traw nad stawem nie pomieszczę
Nie wiem czy kupować hortensje jeszcze teraz, czy wiosną.

Zacząłem już przekopywanie. Jeśli pogoda pozwoli, skończę w sobotę.

Zmianę tytułu zauważyłam, czekam na dalsze zmiany i foty.

Pawlus napisał(a)

Morning Light. Mam od wiosny, 5 sztuk. Słabo je widać, robią za maskownicę pędów werbeny.

Te kilka sztuk robi fajną robotę

Carex brunnea Jenneke. Niestety nie zimuje - niestety nie.. nawet ostatniej zimy nie przeżył.

Ice Dance w miejscach wilgotnych i bardziej cienistych ładniej zimuje, nie ma zaschniętych końcówek liści.

Teraz Aniu muszę wypróbować Twoją metodę na sadzonki werbeny. Potrzebuję jej dużo na przyszły sezon.

Skoro Jenneke nie zimuje, muszę się nią nacieszyć. W tym miejscu i tak będą fioletowe żurawki:

Zamiast zwolnić tempa i cieszyć się ciepłymi dniami, tyram od tygodnia jak goopi
Sam w to nie wierzę, ale wygracowałem cały ten kawał. Została mi jeszcze skarpa na ten tydzień. Zajęło mi to ok. 15 godzin, z czego 7 wczoraj. Jeszcze nie do końca posprzątane i wygrabione. Zabrakło czasu a i tak będą poprawki i równanie terenu.

Miskantowa sesja.

Lawenda kwitnie od czerwca i nie ma zamiaru przestać:

Limki przy altanie jako tako się trzymają:

Ambrowiec:

Zawilce:

Funkie, jak na październik, w świetnej formie: