Miodunki uwielbiają przewiewną, wilgotną, bogatą w próchnicę ziemię.
Aniu, jesli mogę coś zasugerować to proponuję mocno ciachnąć stożek. Podstawę np. przyjmij tą samą szerokość co widoczna któraś z kul. Mocno ciachnij dół stożka. Potem postaw wigwam z np. kijków bambusowych i ciachaj mocno. Ja bym boki tego stożka ciachnęła o 1/4 z każdego boku. Początkowe mocne wyprofilowanie to podstawa w tworzeniu brył. Fakt, świeżo po cięciu będzie łysy drapak, ale jeśli podlejesz (w przyszłym tygodniu) nawozem, to za moment zazieleni się i będzie zgrabny. Potem, do połowy sierpnia tnij co 3-4 tygodnie. Uzyskasz zaskakujący efekt
Nawóż to najlepiej florowit z plus 20% mocznika. Można i dolistnie i podlać. Np. Konewka na jeden cis. Ten "myk" z mocznikiem TYLKO teraz, na wiosnę.
PS. Cały czas zaglądam. Ostatnio rzadko jestem na forum, ale cały czas mam cię na oku
Może u Ciebie jest za mokro, jeśli tak przesadź je wyżej, żeby ich nie zalewało. One lubią przepuszczalną ziemię. Cebulic ja nie mam, kiedyś kilka było, ale po robotach kanalizacyjnych już ich nie znalazłam. Niby czosnki zrobiłam z kul styropianowych. Białą akrylową zmieszałam z wrzosowym barwnikiem. Na jednej kuli porobiłam wybrzuszenia rozgrzanym klejem, reszta tylko pomalowana. Dorobię ich jeszcze w innych rozmiarach i powbijam gdzieś w tle, zanim zaczną prawdziwe kwiatki kwitnąć.
Dzisiaj niby słońce, niby 16st, a wiało strasznie, więc ogólnie nieprzyjemnie. Plan jednak trzeba było wykonać. Malowałam i przeklinałam wszystkie szczeliny i zakamarki. Do tego tam już rosną powojniki, więc robota masakra. A czeka mnie jeszcze jedna "bramka", na szczęście pusta.
Oto moje dzieło
Z lekka coś zrobione dzisiaj a mianowicie miejsce na nasadzenia powstało a i trawnik dostał kanciki słynne
Foteczki nie za najlepsze .
Cd w przyszłym tygodniu
Zrobiłam dziś na gotowo ten kawałek
Fotkę zrobiłam w trakcie i po latem będzie fajnie widać bo są hortensje, rozchodniki i trawki z serii Mist. Z boku będą jeszcze hosty - szukam niskich i żółtym lub seledynowym zabarwieniu
Ale to jest nic..zabrałam się za gorszą robotę której nie planowałam na dziś.
Prawdziwa masakra do ogarnięcia.
A tu druga rabata, bardzo słoneczna. A właściwie jej część. Po jednej stronie chodniczka posadziłam dwie róże wielkokwiatowe a na brzegu lawenda (kocham lawendę). Pod ścianą zawciąg a za lawendą kilka czosnków główkowatych. Po drugiej stronie natomiast... nic. No właśnie. Plan jest tylko wątpliwości wiele a chciałabym posadzić i już nie poprawiać. Tak jest:
Plan jest taki: przy chodniku rząd lawend z czosnkami. Na środku łezki dwie trzmieliny na pniu, drugie obrzeże z zawciągu. A na środku wymyśliłam liatrę i może jakieś niewysokie trawki. Tylko na zimę to będzie bardzo biednie więc może jakieś kulki bukszpanowe albo miniaturowy stożek z iglaka. Już sama nie wiem...
Oto pierwsza rabata, od frontu. Z tej jestem zadowolona najbardziej, choć nie jest jeszcze skończona. Zaraz wstawię opis co i gdzie jest bo w tej chwili kora jest na pierwszym planie a rośliny dopiero się budzą.
Tak, poszła lupka w ruch, bo oczy mnie strasznie bolały a nie chciałam przerywać roboty
Wrzucam parę fotek krokusów, bo w końcu się pojawiły.
Obcięłam dziś róże, wsadziłam dwie na pniu do donic, dosadziłam do nich stokrotki.
Miłego dnia