Dziś w promocji w sklepie na L kupiłam 3 bidulki hortensje bukietowe. Nie wiem czy coś z nich będzie ale były bardzo tanie.
Wsadziłam póki co do gruntu.
Przyciąć je jeszcze gdzieś?
Pożegnałam 1 szpaler, reszta ma się w miarę. Kilka lat temu miałam potężną inwazję, zbierałam gąsienice ręcznie. 4 pełne litrowe słoiki. Od tego czasu robię opryski gdy temperatura idzie powyżej 22st. Właśnie mirzypomniałaś że miałam kupić lepinox prewencyjnie na ten sezon
Jabłonki owocowe jeszcze kwitną, Royality już nie, była bombowa.
Poniżej długopędowa, po zeszłorocznym drastycznym cięciu nabierają wigoru.
Mój migdałek który w tym roku był przesadzany po wielu latach rośnięcia w innym miejscu , ( odziedxiczyłam bo właściciele chcieli się go pozbyć)
Jak na takie radykalne warunki pięknie zakwitł , teraz już koniec pokazu proszę o podpowiedź bo wiem że trzeba je ścinać aby się zagęściły i zakwitły obficie za rok czy już mogę to zrobić i o ile skrócić połowę?
A tu moje szaleństwo. Całą zimę nic nie zamawiałam….
Musiało się tak skończyć.
2 x kruszyna Fine line, Amanongawa (ogromna), 2 hibiskusy (pastelowo różowy i magenta), 3 hortki annabelle (pink, lime i sweet), brzoza golden tresure na pniu i perełkowiec.
lilak palbin- moja miłość , firma szczepiona sama się kształtuje w piękną kulkę ,drzewko bezobsługowe nie choruje, nie ma szkodników, tylko wilki czasem z podkładki wytne.
Kwitnie pięknie a pachnie obłednie już za momencik nas oczaruje