Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "GARDENARIUM"

Kalina - Viburnum 18:22, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Czy te jest na zewnątrz, czy w szklarni?
Kalina - Viburnum 18:21, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
elas napisał(a)
Witam.
Będąc z wizytą u syna i synowej zobaczyłam taki krzew. Synowej "kazałam" zrobić dokładne zdjęcia. No i koniecznie chciałabym też taki mieć. Sądzę, że to jakaś kalina, tylko jaka. Może ktoś wie jaka to odmiana. Z góry jestem wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam. Elżbieta




Madżenie ogrodnika cz. aktualna 18:19, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Na twój ogród werbena jest za duża i nie pasuje.
Dekoracje wejścia, tarasów, furtek... 18:18, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Tu masz odpowiedź, jeszcze dodaj jaką masz kordylinę, bordową, zieloną czy w paski?


https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/314-kordylina-australijska-doskonala-roslina-nie-tylko-na-taras
Ogrodzenie w granicy, czy cofnięte? 18:10, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Pomarancza napisał(a)
Mamy do ogrodzenia siatką jeden bok i tył działki. Miejsca nie za bogato - całość 9a, więc w sumie każdy kawałek się liczy - dlatego pierwsza myśl była taka, żeby grodzić się w granicy. Tak się jednak zastanawiam, czy nie lepiej cofnąć, choćby o symboliczne 5-10cm - żeby nie zabierać miejsca, ale z drugiej strony żebym mogła np puścić po siatce pnącze bez pytania sąsiada o zgodę... Bo rozumiem, że jeśli siatka w ostrej granicy, to powinnam uzgadniać takie rzeczy, tak?

Sąsiada póki co nawet na oczy nie widziałam, na działce uprawia ziemniaki jego wujek - ale kto wie, co i kiedy się zmieni?

Na partycypację w kosztach ogrodzenia, (gdyby było w granicy) raczej nie mam co liczyć - sąsiad nie ma żadnego interesu, żeby się grodzić, to mi zależy.


Tytuł nadałaś taki:

"Ogrodzenie w granicy, czy cofnięte?"



Miejsca nie za bogato, ale dobrowolnie chcesz się pozbawić kilku ładnych metrów? Czyli cofnąć, ale po co?

Rób na swoim terenie


Nie lepiej cofnąć, lepiej zrobić tam, gdzie należy.
Sąsiada nie widziałaś, więc może zapytać, poszukać, poznać i przekonać się co za jeden niż za friko oddawać swój teren?

Jeszcze mam pytanie czy aby nie za pochopna decyzja z sadzeniem pnączy na płot?? Może jednak lepiej posadzić wyższe żywopłoty i nie deliberować nad pnączami i miejscem ogrodzenia?

Zrobic płot wg przykazań i zaplanować piękne tło dla roślin niż pnącza które wyrosną tylko do wysokości płotu i koniec. A jak kiedyś powstanie uciążliwe sąsiedztwo? to już płotu nie będziesz przesuwać, pnącza na nic się zdadzą, a cała robota pójdzie na marne. Koniec mojej wypowiedzi w tym temacie


Jak dla mnie niedorzeczny jest pomysł z pnączami na płot.




Ogrodzenie w granicy, czy cofnięte? 18:05, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Ja nic nie sugeruję tylko odpwiadam. Geodety nie chcę wzywać, sama o nim wspomniałaś. Mam napisać? zrób ogrodzenie na swoim terenie i sąsiadowi wara od twoich pnączy. Piszę więc.

Czy sąsiad ma postawić swoje ogrodzenie czy może posadzić pnącza na Twoim? a co będzie jak sąsiad posadzi tuje tuż ptrzy twoim płocie czyli w granicy (osi płotu)?
Przycinanie - kanty, brzegi trawnika, oddzielanie od rabaty 18:01, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Dorotka napisał(a)
A w takich kancikach nie zbiera się woda po deszczach? Zwłaszcza na gliniastym terenie???



Ale śmieszne pytanie
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 18:00, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Nie mam czasu zrobić jakiekolwiek foteczki, nawet jednej nie mam
Pinus pumila 'Glauca' - sosna karłowa 'Glauca' 17:24, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Nie ma korzeni białych, nie wiem czy nie jest przemarznięta.

Sadzić , ale przedtem rozluźnić bryłę i zobaczyć co będzie. Trudno wyrokować na tym etapie.
Hydrocomplex i thuje 14:53, 18 kwi 2015


Dołączył: 08 mar 2015
Posty: 950
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Trzeba dodać, że należy granulki wymieszać lekko z glebą, nie sypać pod pieniek, tylko w obrębie korzeni i oczywiście podlewać żeby go rozpuścić. Rozsypany i leżący w suchości pod tujami będzie tylko leżał i wietrzał.


Dziękumę za informację.
Ogrodzenie w granicy, czy cofnięte? 09:40, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
No właśnie o tym mówię, geodeta ma obowiązek powiadomić sąsiadów zainteresowanych i powinni się stawić na wytyczanie, gdzie podpisują stosowny dokument. Jeśli się nie stawią, znaczy nie obchodzi ich ta sprawa i to ich problem. To ważne

Sąsiad który chce kwestionować, będzie kwestionował wszystko i uzna, że ogrodzenie stojące na Twoim - jest prawidłowo czyli na środku
Zakładam najgorszy scenariusz i radzę tak, jak ja mam doświadczenie. Rób po prostu jak uważasz, ja radzę, a zrobisz jak będziesz uważać za słuszne.

A co zrobi sąsiad i do czego jest zdolny - pokaże przyszłość ...
Stary "ogród" z nowym domem:) 09:32, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Na zdjęciu można zretuszować domy sąsiada Tak jak poniżej lub nanieść na dom drzewo



Stary "ogród" z nowym domem:) 09:30, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Kupiłam i posadziłam jesienią:
5 wierzb hakuro na pniu 110cm
2 śliwy purpurowe (jedna szczepiona)
pęcherznicę Diabolo
pęcherznicę Luteus
kilka małych szmaragdów
2 świerki srebrne wys. ok 60cm
8 żywotników blue arrow
4 rodorendrony
kilka żurawek
malutką sosenkę



Wierzba - jest tania ale nie warto - za 3 lata wyrzucisz
Śliwy ok.
pęcherznice tak sobie
Świerki srebrne - mam w niepolecanych, przędziorki atakują i to wielkie szerokie drzewa - kiepskie
sosenka - nie znoszę bo się sypie, zawsze brzydko wygląda, nie sadzę w ogrodach chyba że na żądanie, po prostu nie warto sosen sadzić. To na razie tyle "ochrzanu"
Stary "ogród" z nowym domem:) 09:28, 18 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Nie ochrzaniam, bo jeszcze nie czytałam ale podziel posta na dwa Źle się czyta tak dużo informacji w jednym poście Dołączaj nie więcej niż 4 zdjęcia w jednym poście

Dodaj więcej zdjęć

Dziwaczny kształt jest fajny, bo ogród może być ciekawy. Jak u mnie. Też mam dziwaczny kształt. Trapez nierównoramienny
Gleba w ogrodzie - podłoża do sadzenia roślin 19:45, 17 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/295-jak-poprawic-zdrowotnosc-gleby-w-ogrodzie

Przekopać. Skorzystać z wskazówek z artykułu powyżej. Zasiać łubin żółty, który głęboko spulchni glebę.
Ogrodzenie w granicy, czy cofnięte? 19:43, 17 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Proponuję wynająć geodetę który za niewielką opłatą prawidłowo wytyczy granice działki i wbije palik tam, gdzie powinno znaleźć się ogrodzenie.

Grodzisz się zgodnie z tym, bo na całej długości działki mnożąc przez 10 cm, stracisz sporo powierzchni, a sąsiad uzna ten płot jako prawidłowy, wtedy już nie przesuniesz bo szkoda kosztów Sąsiad i tak zakwestionuje pnącze i jeszcze będzie miał gratis sporo terenu. Jak ma zakwestionować to i tak zakwestionuje.

Proponuję od razu robić lite, szczelne ogrodzenie na wszelki wypadek, będziesz miała spokój i nie będziesz musiała sąsiad oglądać, jeśli okaże się nieprzyjazny, a nawet wrogi jakby co.
Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu 07:26, 17 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Myślę, że to w miarę jedyne wyjście, jeśli nie masz mośliwości zasiania za jednym razem. Z czasem się to wyrówna.

Bo jak będziesz oczyszczał na raty, to zanim opielisz i przekopiesz, na pierwszym obszarze znów wyrosną chwasty.

Żywopłot mieszany 07:23, 17 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Taka powtarzalność kiepsko wygląda, kiepsko też potem projektuje się to co przed zywopłotem. Tam powtarzalność, niższe piętro nie wiadomo co zrobić, czy powtarzać czy nie. To najgorsze z mozliwych propozycji. Albo cały bok z jednego gatunku, a inny płot innym gatunkiem albo bez takiego mieszania co kilka sztuk to samo.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 20:53, 16 kwi 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Ja się na tym nie znam, mamy admina od tego, ja niestety nie jestem od wszystkiego.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 17:56, 16 kwi 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Gardenarium napisał(a)


Nie pikujemy, rzodkiewki przerywamy, czyli wyrywamy to co za gęsto i pozostawiamy przerwy.
\
Dzięki Danuś, zrobiłam, ale nie wiem czy jeszcze nie rzadziej trzeba, bo już widziałam, jak rosną czerwone korzonki, tak nierówno mi idą, ale liczę na zjedzenie swojej rzodkiewki kalarepa, sałata, seler, koper, szczypior, to też już idzie
piwonie drzewiaste w pąkach
'

i wisteria da czad, nawet na niebie idzie wysoko po drucie, będą girlandy zwisać
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies