Mam możliwość zamówienia całej wywrotki namułu rzecznego (tzw. mady) w celu uzupełnienia nierówności trawnika oraz pod rabaty.

Ziemia ta jeżeli pozostaje sucha jest bardzo sypka natomiast wilgotna przybiera charakter grząskiego błota.

Czy należy ją jakoś uszlachetnić mieszając np. z kompostem lub torfem.

Słyszałem, że są to raczej gleby żyzne, nie wiem jednak o innych ich właściwościach takich jak ph, zawartośc pierwiastków itp.

Czy warto ją wykorzystać?

To jedna z najlepszych gleb jakie występują w naszym kraju. Zawiera dużo cennej próchnicy oraz odpowiednią strukturę dzięki czemu odpowiednio wykorzystana jest idealnym nabytkiem do każdego ogrodu.
Sam od kilku lat dodaję, jeśli tylko mogę, duże jej ilości do mojej słabej piasczystej gleby- efekty są dostrzegalne gołym okiem. Traktuję tę ziemię właśnie jako element uszlachetniający. Ph waha się od zasadowego do obojętnego. Rośliny rosną szybciej, są zdrowsze, gdyż ziemia m.in. zatrzymuje wilgoć, a i bogata jest w materię organiczną. Mady to ciężkie gleby gliniaste, więc idealnie nadają się do wzbogacania słabszych, piaszczytych połaci ziemi.
Zasada jest prosta, mieszać mady z inną bardziej przepuszczalną glebą lub jakąś materią organiczną, sama jest bardzo ciężka, zbija się, powoduje zastoiska wodne, nie przepuszcza powietrza przez co trawa bez systematycznej wertykulacji zaczyna mizernieć, zwłaszcza w miejscach natężonego ruchu.
Podobnie sprawa ma się z rabatami, chociaż wystepują rośliny, które uwielbiają lub dobrze sobie radzą w tego typu zwartym podłożu.
Generalnie jeśli posiadasz słabą, piaszczystą ziemię, będzie to świetny wybór (stosując się do zasady mieszania). Gorzej to wygląda, gdy na działce ma się samą gliniastą ziemię, ale w tym wypadku mady zawsze pozostają niezwykle żyznym podłożem, które jednak warto mieć w ogrodzie

glowworm napisał(a)

To jedna z najlepszych gleb jakie występują w naszym kraju. Zawiera dużo cennej próchnicy oraz odpowiednią strukturę dzięki czemu odpowiednio wykorzystana jest idealnym nabytkiem do każdego ogrodu.
Sam od kilku lat dodaję, jeśli tylko mogę, duże jej ilości do mojej słabej piasczystej gleby- efekty są dostrzegalne gołym okiem. Traktuję tę ziemię właśnie jako element uszlachetniający. Ph waha się od zasadowego do obojętnego. Rośliny rosną szybciej, są zdrowsze, gdyż ziemia m.in. zatrzymuje wilgoć, a i bogata jest w materię organiczną. Mady to ciężkie gleby gliniaste, więc idealnie nadają się do wzbogacania słabszych, piaszczytych połaci ziemi.
Zasada jest prosta, mieszać mady z inną bardziej przepuszczalną glebą lub jakąś materią organiczną, sama jest bardzo ciężka, zbija się, powoduje zastoiska wodne, nie przepuszcza powietrza przez co trawa bez systematycznej wertykulacji zaczyna mizernieć, zwłaszcza w miejscach natężonego ruchu.
Podobnie sprawa ma się z rabatami, chociaż wystepują rośliny, które uwielbiają lub dobrze sobie radzą w tego typu zwartym podłożu.
Generalnie jeśli posiadasz słabą, piaszczystą ziemię, będzie to świetny wybór (stosując się do zasady mieszania). Gorzej to wygląda, gdy na działce ma się samą gliniastą ziemię, ale w tym wypadku mady zawsze pozostają niezwykle żyznym podłożem, które jednak warto mieć w ogrodzie

Bardzo Ci dziękuję Ci za poradę.

Rzeczywiście, jeśli chodzi o właściwości tej gleby to jest tak jak napisałeś. Mam ją już na działce i zauważyłem że sama nie nadaje się na nawierzchnię i musi być mieszana z innym podłożem gdyż jak jest sucha jest piaszczysta i sypka natomiast po otrzymaniu wilgoci tworzy się z niej mulista breja.
Rodzime gleby na moim terenie niestety nie są piaszczyste, jest to raczej gleba brunatna, ciężka i gliniasta kl. III i dlatego nie wiem jak zachowa się wymieszana z made'm. Myślę jednak, że raczej nie powinno to pogorszyć jej właściwości a tak czy inaczej dołki pod rośliny i tak są przeze mnie uszlachetniane drobnym żwirkiem z piaskiem dla poprawienia przepuszczalności.
Pod trawnik zrobię warstwę do 5 cm z mad'u a na sam wierzch pójdzie warstwa czarnego humusu pod wysiew trawy.

Witam wszystkich
Mam w ogrodzie ciężką, gliniastą ziemię. W tym roku przerabiam ogródek i wyczytałam, że powinnam ją przekopać z odkwaszonym torfem i piachem, aby ją nieco rozluźnić. Czy ktoś może ma doświadczenia w tym temacie jak ulepszyć taki rodzaj gleby?

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/295-jak-poprawic-zdrowotnosc-gleby-w-ogrodzie

Przekopać. Skorzystać z wskazówek z artykułu powyżej. Zasiać łubin żółty, który głęboko spulchni glebę.

Otrzymałam pytanie:

Pani Danusiu proszę o pomoc, ponieważ w internecie niewiele znalazłam na ten temat. Mam dwie rabaty ziemia gliniasta. Pomimo nawiezienia dużej ilości ziemi pod dużych i obfitych opadach w rabatach robią się kałuże. Proszę mi powiedzieć tak z doświadczenia co jest lepsze dla roślin, czy wysypanie takich rabat korą czy kamieniem.

Odpowiedź

Tutaj moja rada nie powinna dotyczyć czym wysypać rabaty, a jak przygotować glebę pod uprawy w ogrodzie.

Nie wiem co jest lepsze, wszystko zależy od tego co jest posadzone a nie co jest lepsze. Na rabaty preriowe, z roślinami o mocnej strukturze, plus trawy pasuje żwir,a do bylin - kora, a najlepiej kompost.

Trzeba coś zrobić z wodą.

witam wszystkich Forumowiczów , mam prosbę o wypowiedź czy dobrze sobie wymysliłam kolejnosc prac aby uzyznic moją glebe. Gleba jest na wierzchu ladna ciemna a pod spodem chyba ok 1m(widoczne przy kopaniu szamba)glina. stan obecny: budowa skonczona, za 2 tyg wchodza panowie od kostki granitowej. obecny plan działań na maj:
1. nawieżć na dzielke obornik krowi
2. wyrownac koparka teren (mam wielka gorkę humusu do rozlantowania)
3. tam gdzie humus nie przykryje obornika przeorac glebogryzarka
w czercu jak juz skończą kostke:
4. posiac gorczyce, łubin, wyke-czy inne nawozy zielone
5. na wiosne 2016 całośc przeorac glebogryzarka, posiac trawnik i wytyczyc rabaty

Ja bym zaoszczędziła i nie dawała obornika po całości a raczej porządnie przeorała teren, żeby przebic strukture gliny. Obornik zostaw sobie do sadzenia roślin.

Jak wiesz, jak już będzie linia trawnika to 5 cm humusu dla trawy wystarczy.
Po posianiu nawozów zielonych, musisz je przeorać przed kwitnieniam, czyli na jesień 2015. Na wiosnę 2016 bedzie za późno. A potem możesz posiać żyto (na zimę).

obornika mam pod dostatkiem bo uchowało sie w okolicy jedno gospodarstwo. to juz niewiem czy obrzucac nim ogród czy przesadzam? cieszy mnie fakt ze juz na jesien jednak będe mogła siac trawe.W miedzy czasie planuje przy ogrodzeniu posadzić tuje aureaspicata i świerki serbskie (tam bym nie siała nawozów zielonych)czy moge w jakis sposób wykorzystac przy tym zabiegu obornik? w całosci pewnie spali a moze zrobic gnojówke i zlac porzadnie dołek?dziekuje za wszelkie porady

Ania, obornik glebie pod trawnik nie jest potrzebny. Zwłaszcza, że masz tam humus - jak piszesz. Jakbyś miała próchnicę, to co innego. Nie przeorasz ziemi dokładnie pod trawnik z obornikiem, bo zawsze coś wyjdzie na wierzch i przy grabieniu pod sianie, tylko kłopot.

Zostaw obornik, taki przerobiony, może nawet stanie się próchnicą, przyda się do sadzenia wszystkiego, dajesz pod wierzchnią warstwę ziemi, niektórzy dają w dołek (ja też)(jeśli jest "leżakowany" minimum 8 miesięcy). I do robienia gnojówek ale gnojówki to dla roślin ukorzenionych. Najlepiej po roku.
Posadź rośliny do żyznej ziemi i na razie nie lej niczym.