Tego Ci życzę, by się przełamały i pokazały co potrafią Ja nie mam siły do tych moich PW
Dobrze, że mam jeszcze jedne (C.White) na pocieszenie, które są dosyć ładne.
Paulinka, jestem ale mało na O. Lubię sobie wieczorkiem zajrzeć do znajomych ogrodów, choć czasami bez logowania. Krokusy u mnie rosną od południowej strony, jak dziś słońce przyświeciło, to się momentalnie otwarły Ale, tak jak piszesz - wszystko jest spóźnione o ok pół miesiąca w stosunku do ub roku. Jak oglądam fotki z ub roku, to 2 kwietnia miałam już rzodkiewkę w skrzyniach na wierzchu i całkiem sporą sałatę. A teraz .. ziemia w skrzyniach jeszcze zamarznięta
Ale stokrotki zgapiłam od Ciebie Urocze są i trudno się im się oprzeć.
Dla Ciebie stokrotkowej sesji c.d.
Pościągałam te gałązki, nie wiem czy dobrze, czy źle
Kochani u mnie na działce wiosny brak Krokusiki dopiero zaczęły wypuszczać kiełki, gdzie nie gdzie wychodzą chyba tulipanki np. tu
Ale najbardziej mnie ucieszyły tadam...
W miarę ciepło było, słonecznie. Ale jak szłam do domu, to było tylko 5 stopni.
Ewusia – dzięki za przypomnienie proporcji do oprysku.
Co do moich rh.. ech, szkoda słów! Percy Wiceman wygląda strasznie. Z pięciu trzy żyją, jeden może, może… się odrodzi, jeden obstawiam że na 98% padł. Będę je reanimować opryskiem od Bogdzi, choć to chyba naiwność i strata czasu Obraz nędzy i rozpaczy!!
Sypałam pod nie kwaśny torf przemieszany z ziemią kompostową, dodałam trochę siarki i trochę obornika. Przez całą zimę były zasłonięte trawami. Miskant do dziś nie ścięty. Nie wiem co robię "nie tak". Chciałam je mieć, ale najwyraźniej bez wzajemności ;( ;( ;(
Rok temu były jednym wielkim przepięknym bukietem.