Monia bo ja w gorącej wodzie kąpana , wkurzało mnie, że nie dokończone, więc wstałam i zrobiłam . A po pracy skosiłam trawę, wysiałam warzywka w warzywniku za garażem i oczywiście podlałam ogród .
wreszcie po zimie dolaliśmy wody do oczka. Ptaki dosłownie są non stop. Piją, kąpią się. Jest na co popatrzeć
tu jeszcze przed dolaniem, ale rybki tak ładnie zapozowały
takich maluszków cała chmara, a widzę, że duże znów się wycierają.