Na zielonej... trawce :)
13:01, 07 lis 2017
Mirella to berberysy admiration - na wiosnę musze je ciachnąc w kulki, bo dzieci mi tu biegają często, a one dość podatne na złamania i troche nieforemne się zrobiły
Stipa była sadzona, ale część sama się wysiała
Sadzarka była dość badziewiata - kosztowała tylko 5 zł - miała drewnianą rączkę i po trzystu paru sztukach cebul wkręty przy tej rączce się dość mocno wyrobiły i na końcu wypadły (mimo wkręcania kilkukrotnego)
miałam takie coś, choć moja na mniej porządną wyglądała
https://www.google.pl/search?q=sadzarka+do+tulipan%C3%B3w&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjWuczys6zXAhVILhoKHRxMDacQ_AUICigB&biw=1366&bih=659#imgrc=3ZdLCQlzM2qthM: