Wiem o którą Ci chodzi. Tej u siebie nie mam, ale rośnie u mnie tawula van Houtta, one są bardzo podobne. Ogólnie tawuły bardzo dobrze znoszą susze. Kompozycja zatem będzie świetna.
Mi też ten wielosił przypadł do gustu i długo już kwitnie.
Dzięki! Posadziłam na próbę różne - po jednej sztuce i sprawdzam które mi się podobają .
U nas też nie ma - kupiony przez internet jak wiele roślin u mnie, lubię takie rzadko spotykane ale je trudno u nas kupić.
Dzięki!
Nieźle szaleje, tylko te łodygi ma takie wiotkie i chyba będę musiała jedną podwiązać do bambusa i prostować bo się przewiesza, tylko poczekam niech większość kwiatów przekwitnie bo się boję że je powyłamuję.
W tym roku podlewaj, aby sie dobrze i gleboko ukorzenily. Moje w pierwszym roku podlewalam tak co 5-7 dni, ale na raz dostawaly tak 20L wody. Wtedy woda idzie gleboko. Mialam taka tame z ziemi zrobiona dookola rozy, aby woda nie splywala na boki. Pelne slonce do 14 to nic takiego. Tylko nie podlewaj na liscie
Róże się głęboko korzenią, więc powinny sobie dać radę nawet w suchym miejscu (część moich rośnie pod balkonem, wody mają tyle ile im dam), ale przez pierwszy sezon musisz je wspomóc Nawóz to najlepiej specjalnie dedykowany do róż - może być z florovitu, bo dziewczyny go chwalą
Przez to głębokie korzenie, róże najlepiej podlewać rzadko, a obficie, żeby woda dotarła do głębszych warstw ziemi. Gdzieś kiedyś czytałam ile wody na jeden krzaczek musi być, ale nie pamiętam. Ja leje raz w tygodniu po 2,5l, a w lato nawet po jednej konewce 5l pod jedną różę. Dlatego moje róże mają takie misy z ziemi zrobione, żeby woda nie rozlewała się wszędzie tylko prosto w korzeń szła.
Piękne piwonie
Hortensji ogrodowej o włos dziś nie kupiłam ale wiem, że u mnie na razie wygwizdów i nic by z nich nie było.
te róże to tegoroczny nabytek z Biedry, wsadzałam wczesną wiosną, jest tam sucho i do 14 pełne słońce, mało która roślinka mi tam przeżyła, np tawuły w tym miejscu miały spalone liście