Jolu, skrzydła to tektura oklejona bandażem z gipsem, tak jak główki albo papierem nutowym, dorwałam stare książki nutowe mojego ema, miały pójść na śmietnik w Łodzi, a tak dostają drugie życie

te kleiłam wikolem,
na główki daję co mam pod ręką, koraliki, anyż, gałązki, mech
a ten ze starej książki, która w ubiegłym roku była choinką