Mam tak samo, tylko u mnie muzyka na pierwszym miejscu i jeszcze do tego co wymieniłaś to jeszcze zdjęcia Dzisiaj Basiu poszłam też do ogrodu i okryłam troche no i w dodatku dziś powiedzieli, że i koniec miesiąca też ma być śnieżny i mrozny echh Ostróżki masz cudowne, kupowałas sadzonki, czy też masz z siewu?
Danusiu, zima wraca, ale mam nadzieję na niezbyt długo. Ma padać śnieg, więc trochę zabezpieczy rośliny przed mrozami.
Rzeczywiście, sporo u nas książek, nie wyobrażam sobie bez nich domu i życia, podobnie jak bez muzyki i ogrodu.
W ten pochmurny i dżdżysty dzień wspomnień lata ciąg dalszy:
Madziula
W ten weekend mają wrócic mrozy więc powstrzymam się od cięcia. Mam nadzieję, że dostanę dalsze zwolnienie i znajdę chwilkę w przyszłym tygodniu na porządki.
W ogóle straszny syf mam w ogrodzie. Pełno stipowych źdźbeł, liści i innego badziewia się wala wszędzie. Strasznie dużo roboty mnie czeka i już wiem, że prace które sobie założyłam na ten rok nie będą nawet ruszone.
Zdrowie ważniejsze.
Nowa piesa wabi się Afra.
Tak miała w papierach schroniskowych i tak już zostało, szybko sobie to imie przyswoiła. W ogóle inteligentna z niej bestia Zawładnęła naszymi sercami, puszczamy w niepamięć jej wejście z przytupem, po którym miała wracać tam skąd przybyła. Już pierwszego dnia pogryzła nasze staruszki Ale już jest oki, już jest kochaną dziewczynką
Trochę przerasta ns trzeci pies po przejściach, plan był taki że przygarniemy jak już seniorki odejdą. No ale ona czekała już teraz a dom bez wyżła to nie jest pełny dom
Cudności Haniu
A te wnusiowe najpiękniejsze Haniu. Takie chwytające za serce.
Moje robótki już schowane, część podarowana, a zdjęć nie zrobiłam bo takie mało ogrodowe som
Uśmiecham się do Ciebie o parę siewek rozplenicy Mayesty bo moje nasionka nie wschodzą.
Buziaki
I pąki i liście.
Wrzała, teraz zimno jakoś się robino i te mrozy, co zapowiadają, strach się bać, co to z ogrodem będzie.
Wczoraj w końcu już wszystkie hortensje wycięłam, jeszcze Gret Star mi tylko została, ale tę malutko ścinam.
Część limek w lesie przy rodkach wyprowadzam na pniu, całkiem sporo, rok temu test z jedną zrobiłam i super wyszło.
Na razie wszędzie w ogrodach nijako, choć jak słońce zaświeci, to jakoś ładniejbuź
a tu zmieniałam na jesień, w tym roku muszę uzupełnić dalej buksy, już po mrozach ze swoich starych odmian.