Tulipany i jeden przebiśnieg się wyłonił :

Trochę przedwiośnia

Zojka, coś dla Ciebie... mój największy projekt, połączenie sutaszu z wrappingiem...

Patrząc na Twoje prace zachciało mi się podłubać...

Danusia mam pytanie do Ciebie, jakimi zasadami się kierować aby uzyskać taki efekt?
https://pl.pinterest.com/pin/166422148708783852/
https://pl.pinterest.com/pin/166422148714993464/
https://pl.pinterest.com/pin/166422148715009171/
https://pl.pinterest.com/pin/166422148714920516/
chodzi mi o to czy sadzimy po jednej czy grupkami rośliny? i czy poprostu od najwyższej do najniższej? jak to zrobić żeby fajnie wyszło?
mam narożnik w ogrodzie,w plecach serby, po bokach szpalery hortesji.
B-brzozy
wypisałam rośliny które tam planuję


jak to fajnie skomponować? narysowane kostki z cisa do ustalenia

Oczywiście można wybrać też wielkość albumów, format. Wiele fotoksiążek dałam do wydrukowania w poziomie, bo w górach robię sporo panoram.

kasiek napisał(a)

O Sylwcia Myslałam o Tobie i Babci...
Cieszę się że jesteś
A patrz co moje dziecie testuje jak ja fugi kladę

Co to za owoc? liczi???

O tej porze roku to choć bananowce cieszą swoją zielenią

Do tego doszlo ocieplanie piwnicy i wymiana części grzejników - słowm sajgon

A zima nadal trwa...

sylwia_slomczewska napisał(a)

My na razie tylko łazienka i pokój chłopców, jutro kuchnia.....i zostanie jeszcze sypialnia A jak się u Ciebie prace posuwają?

Jak widzisz - plan był ambitny - nie do końca jednak wypalił bo zrezygnowaliśmy z jednej inwestycji - nowej glazury w łazience. I najbardziej niesamowite jest to że nie z powodów finansowych się rozmyśliliśmy lecz... z z przemęczenia . Niesamowite, jeszcze kilka lat temu tupałaby noga a dziś już przeliczam czas i wartość. Coś nowego Oczywiście nie znaczy to że nie planuję kolejnych zmian ale te wielkie (nowa łazienka, burzenie ścian, wymiana kuchni) na razie sobie odpuszczam ... Może jak odpoczne tak ze 2-3 sezony ...

Łazienka przechodzi lżejszą metamorfozę, robimy podwieszany sufit, halogeny, i wymieniamy wszystko co stare
tu sufit podwieszany

W suszarni kładziemy kafelki

sylwia_slomczewska napisał(a)

Koteczek świetny taki łaciaty

O Sylwcia Myslałam o Tobie i Babci...
Cieszę się że jesteś
A patrz co moje dziecie testuje jak ja fugi kladę

Agania napisał(a)

Wiosna faktycznie zawróciła, ale ogród ze śniegiem też piękny

Ach ten oczar świeci tak jasno...jak słoneczko

Udanych ferii Kasieńko pod każdym względem...remontowym też

Agatko remontowo idzie super ale ledwo zipię. Plan ambitny to i roboty dużo. Panowie maja tempo a ja staram się im dorównywać - nawet przerw długich nie robią jak widzą co ja robię

Wyzwaniem są schody - były straszne.
Etapy - przed malowaniem

kitek81 napisał(a)

Qrcze, nie chcę już tych zimowych zdjęć brakuje mi słońca, ciepła, śpiewu ptaków, latających motyli... ech oby wiosna szybko przyszła!

Miłego dnia :*

No do wiosny jeszcze chyba trochę - dziecię młodsze wybawione na nartach bo zima była
Dzięki pogodzie ja mogę spokojnie szaleć w domu, inaczej by mnie do ogrodu korciło
Ale coś tam Ci z wiosny znajdę

gobasia napisał(a)

ha ha a ja tak sobie myslałam ,żeby tyle kupić ile świeczek na torcie...to dopiero bym zaszalała byłoby ich tyle co kwiatkow na powojniku

Basiu a co to za powojnik??? Cudownie kwitnie

Katkak napisał(a)

Ogród jak zaczarowany pod tą puchową kołderką . Oczar świeci z daleka, cudny jest . A to miejsce z krzesełkami i stolikiem teraz jeszcze bardziej zachwyca .

czapki to ma teraz większosć roślinek i ozdób

nawet świecący oczar

gosika67 napisał(a)

Irysy zawsze kojarzyć mi się będą z moim tatą

Piekne, co za kolor

gobasia napisał(a)

wspominki różane

Basiu róże cudne ☺ tez zaszalalam i kupiłam chyba sporo teraz przez net z Konskowoli ,zagłębia rózanego ciekawe jakie przyjdą sadzonki

No to do dzieła. Zdjęcia z soboty. Moja frontowa "rabata" do poprawy. Aktualnie ma długość około 20 m wzdłuż południowej granicy działki i ok 10 m wzdłuż zachodniej granicy.
Szerokość około 3-4 m. Rosną na niej zwykłe brzozy, wysokie na 10m oraz kolekcja świerków serbskich tzw. bożonarodzeniowych choinek. Brzeg rabaty jest obsadzony tawułą japońską. Od strony wjazdu na posesję jest szerszy fragment obsadzony bylinami (marcinki, rudbekia, floksy, kocimiętka i jakieś inne) i na środku rajska jabłoń Dolgo, muszę to miejsce zreorganizować bo wlazł tam perz i nie mogę już nad nim zapanować.
Generalnie ta strona to "patelnia", brzozy dają trochę cienia.
Za płotem jest chodnik i średnio ruchliwa droga osiedlowa.



Pod domem jest słoneczna rabata a na niej rosną:
- na kracie przy ganku mini kiwi,
- róże The Fairy, hortensje, bez czarny Black Lays, wisienka japońska, dereń jadalny
- miks bylin: kocimiętka, piwonie, liliowce, irysy syberyjskie, bodziszki, trochę cebulowych: krokusy i przebiśniegi i resztka tulipanów botanicznych.
Jej za bardzo nie chcę ruszać. Rośliny się rozrosły, jest kolorowa całe lato. Ewentualnie myślałam o poszerzeniu.



Tu widać dalszy ciąg rabaty z brzozami (do poprawy). Huśtawka będzie zmieniona na coś a'la pergola. Dzieci urosły, drewno zgniło, a solidny fundament w ziemi został - wiec dorobię pergolę. Zamówiłam już na nią róże pnące Lykefund.



Rabata na środku trzyma się nieźle. Są na niej brzozy 3 pożyteczne, trawy (trzcinniki i molinie), rudbekia, jeżówka, liliowce, piwonie i derenie o żółtych liściach podsadzone bergenią (to północny cypel) oraz tulipany. Polecam trzcinniki są super. Już w maju są zielone i ładne.



Myślałam o dodaniu świerków serbskich, żeby powstała taka mniej regularna ściana.
Cała rabata pod brzozami i świerkami jest obsadzona barwinkiem, który jest niestety dzikim gąszczem poprzerastanym chwastami.

Wzdłuż całego ogrodzenia, przy płocie posadziłam mieszany żywopłot nieformowany z krzewów liściastych. Są tam lilaki różne kolory, jaśminowce, kaliny, tawuła von Houtte'a. Niestety krzewy bardzo wolno tam przyrastają. Sadziłam półmetrowe patyki, a teraz krzaki maja maks 1,2 m. Myślałam o dosadzeniu tawuły bo rośnie najlepiej. Pozostałych krzewów nie mam gdzie przesadzić a wyrzucić szkoda.