ja bym nad jakims placykiem z ławeczką pod brzozami może pomyślała. tak by było z niego tez widać ściankę wodną. może kółko? to szare to niskie bylinowo-trawiaste rabaty (tak by nie przysłoniły za wiele. reszta to trawnik. trzebaby tylko dopracować przejścia z chodnika na trawnik by wszędzie dało się przejśc ale to już w realu najłatwiej.
wiesz ze lubie linie proste ale wg mnie masz zbyt wiele mieszanych nasadzeń by prostować rabaty i skoro zdecydowałaś nie na ściezki w takim kształcie to chyba tak Ci w dusz gra co?
Nie mam zdjęc z tamtego miejsca bo tam juz nic nie rośnie praktycznie, no moze chwasty
Myslałam o miejscu za skalniakiem, na skarpie, bardziej pod drzewami ( bliżej płotu)
Na skarpie za rojnikami, dalej barwinek sie ściele i tam juz nic nie rośnie.
Edit: mam zdjęcie.
Wpadł mi do głowy pewien pomysł,może głupi ale niech tam . Najwyżej mnie wyśmiejecie
A gdyby tak otoczyć te świerki takim półokręgiem z zimozielonych poduch? Tak żeby między świerkami a nimi zmieściły się jeszcze trawy ? Np m. Variegatus.
Te półkule nie jednakowej wielkości,największa między niwakiem a świerkiem (bliżej świerka) a dalej coraz mniejsze.
I ja lubie różne połączenia roślin.
Może nie wszystko wyszło mi idealnie.
ale cóż sama sadzę, wymyślam i czasami błędy robię.Albo coś mi kolorystycznie nie pasuje, to przesadzam, dosadzam i tak dalej
Tak domek mam drewniany.Malowany sadolinem.
Mój mąż taki wymyslił i tak potem realizował.
Czyli w dobrych warunkach rządzi się swoimi prawami.
Fotke zostaw, niech świeci dobrym przykładem i niezawodnością.
Ja też jestem bardzo zadowolona ze swojej, żeby było jasne
Kupiłam dzisiaj prymule Piękne, ale jutro pokażę, a polowałam na ciemierniki....no cóż jutro na polowanie mamę poślę może Jej lepiej pójdzie
A i nasionka nowe na łąkę.
Ale dzisiaj nadal zima....
Piękną szatę przybrał Twój ogród...ciemierniki w donicach, sopelki na krzewie jak malowane i ten porządeczek..miło popatrzeć. Oj, muszę się zmobilizować i też wyjść troszkę coś "zgrzebnąć".
Moje ciemierniki śpią, czy co ??
Ewa,Krakus, łyso ,lubię tak , dwa razy w swoim życiu dane mi było usłyszeć taką CISZĘ..doznania niesamowite .
A to są palibiny w przepięknym przyklasztornym ogrodzie .