Magdo poczytuję na bieżąco, choć śladu nie zostawiam... nie lubię z telefonu a to głównie z niego odwiedzam O.


Ale tak mi na myśl przyszło, że jakbyś o ciekawej fakturze liści szukała na bok domu coś na żywopłot to może rodki? Widziałam takie na Majorce - pięknie wyglądały takie przystrzyżone. I parę dni temu w wielkopolsce też mi się rzuciły w oczy... pod względem wymagań zgrały by się też z hortkami i z racji, że zimozielone działoby się tam coś zimą

Praca koncepcyjna wre, czekam na efekt końcowy.

A to mi się wydawało, że te schodki są bardziej na środku .
W takim razie ja bym te tarasy z boku zakończyła tam gdzie rośnie teraz ostatnia płaczka i jednak zrobiła schodki tylko takie malusie np. szerokości 80 cm, żeby wizualnie oddzielić te części.

masz rację Kasia tak by było najlepiej ,ale niestety tego sama nie zrobię ,w marcu mam fachowca od ścieżek -zagadam z nim o tej części skarpy