Ophir a za nią coś co miało być Orange Sun(w trakcie prostowania i wstępnego formowania/ograniczania)



buk Purpurea Pendula i sosna czarna Goldfinger (za miesiąc końcówki igieł będą gold)..........................sosna wydmowa Anna Aurea

agnieszka_m napisał(a)

Będziesz zadowolona

Oby - fajnie krotko sa gotowe

---------
Moja ogrodowa hortensja przed wejsciem:

Zachwyca mnie codziennie

makadamia napisał(a)

Ooo, pamiętam doskonale jak nasz glazurnik nie mógł pojąć, że wzór płytek trzeba "pociągnąć" na drugą ścianę, a nie zaczynać od nowa.

Obawiam się, że ja będę ciężkim klientem dla ewentualnego projektanta, bo nie oczekuję od niego zrobienia swojej koncepcji, tylko zrealizowania mojej, a to jest dużo trudniejsze.
Ale nie mam już ani czasu ani sił na szukanie właściwego stołu, krzeseł, dobieranie podłogi do płytek itd. Nie znam producentów i zapewne znowu skończyłoby się na Ikei

A drzwiami bardzo chętnie się chwalę, bo to jeden z niewielu moich udanych pomysłów



Komoda też odnawiana przeze mnie, tylko w rzeczywistości ma nieco delikatniejszy, różowy odcień.

Wooow Asia piękne! Masz się czym chwalić Jestem pod ogromnym wrażeniem.
No już teraz wiadomo skąd u Ciebie takie piękne projekty powstają. Megazdolniacha z Ciebie.

Agata proszę bardzo kwiatuszki rozmaite (dzisiejsze c.d.)

Ooo, pamiętam doskonale jak nasz glazurnik nie mógł pojąć, że wzór płytek trzeba "pociągnąć" na drugą ścianę, a nie zaczynać od nowa.

Obawiam się, że ja będę ciężkim klientem dla ewentualnego projektanta, bo nie oczekuję od niego zrobienia swojej koncepcji, tylko zrealizowania mojej, a to jest dużo trudniejsze.
Ale nie mam już ani czasu ani sił na szukanie właściwego stołu, krzeseł, dobieranie podłogi do płytek itd. Nie znam producentów i zapewne znowu skończyłoby się na Ikei

A drzwiami bardzo chętnie się chwalę, bo to jeden z niewielu moich udanych pomysłów



Komoda też odnawiana przeze mnie, tylko w rzeczywistości ma nieco delikatniejszy, różowy odcień.

katel napisał(a)

Zdjęcie z wiosny i jesieni:

Kasiu cudny okaz, moja Venus też cała w pąkach

Niestety mało mam do pokazania

przygody początkującego ceramika to gównie porażki:

z pieca w całości wyjęłam trochę ptaszków i spodków, tabliczki





liście miały być zielone , muszę rozgryźć dlaczego ten liść jasnozielony się pomarszczył?

kubki potrzaskane


wczoraj kręciło mi się w głowie, miałam zachwiania równowagi, strach było się poruszać
zmierzyłam sobie ciśnienie a tu 100 na 65, tętno 65, w związku z tym dzisiaj dzień rozpoczęłam od ćwiczeń w takim ładnym klubie



w takiej postaci brzozy jestem w stanie zaakceptować

przedpłocie:

rok 2012

rok 2013 i pierwsze nasadzenia

rok 2017

rok 2012

rok 2017 (z góry przepraszam za bałagan, w domu i ogrodzie grasuje dwójka małoletnich)

rok 2016

rok 2017

pokażę jeszcze drugą stronę ogrodu, co prawda to miejsce jest jeszcze w trakcie zmian ale jakoś już wygląda

rok 2012

rok 2016

rok 2017

No i sobie wykrakałam. Po przebudzeniu jakaś zdrętwiała byłam, a to się okazało, że mi coś na karku uwiera. Żeby sprawy nie pogorszyć zarządziłam smarowanko i zostałam w domu.

Miłego dnia życzę.

Expression

Exspression



NN ponad 30cm kwitnie na starych i nowych pedach



limba......................................................................................cyprysik Wisselii

witam,

Ewelina - sorry ale dzisiaj dopiero mogłem sobie pozwolić na chwilę w Ogrodowisku, więc odpowiadam na twe nurtujące Cię pytania.
ad, 1.
przyrosty jak sama zauważyłaś pojawiają się raczej pod koniec lata i to oznacza że są zielone jesienią ale też się wybarwią tylko o wiele póżniej niż na pozostałej części klona ale i one się przebarwią tylko że na samym końcu - gdzie większość listków z krzewu już opadną. Jest to normalne a jak tego nie chcesz to po prostu nowe przyrosty się obcina lub nie - jest to wedle uznania i w zależności jak chcesz klona takiego prowadzić -kształtować.

ad, 2.
polecam najbardziej dostępny i wg mnie jedna z pięknych odmian klona palmowego, który chyba spełnia toje powyższe wymagania to 'Acer palmatum Aureum' jest on dostępny w sprzedaży w rozsądnej cenie i ja go też posiadam u siebie tego klonika w ogrodzie.
Nie gniewaj się że wrzucam fotki w Twym wątku ale robię to abyś miała jakieś rozeznanie jak on wygląda;

wiosna - listki są zielone:


lato -listki dostają lekko cytrynowego wybarwienia:



wczesna jesień- wrzesień:




listopad - pełnia wybarwień:





Ma on tendencję do przypalania się listków latem ale to musi być bardzo duży upał aby go musiało przypalić, u mnie rośnie na ekspozycji wschód -południe i daje rade jak widzisz po fotkach.
Reasumując - klon ten da ci kolory na wiosnę soczysta zieleń, lato - żółta zieleń wręcz cytrynowa a jesienią czerwień meksykańska w tonacji złotawej. Przyrost roczny tego klona będzie zadowalający dla Ciebie -polecam.

ad, 3,4.
- dokładnie jest tak jak piszesz.

pozdrawiam
Jan

MonikA napisał(a)

Kurcze nie mogłam się powstrzymać, ale uciekam bo moj synek też chce pani narysować domek i kwiatki.

hehehe synek myslę,ze lepiej narysował by ode mnie
Pięknie to wszystko wygląda,chałupy nie poznałam swojej prawa strona stąd idealnie sie prezentuje.Moniu tu nie widac za bardzo ale są tu tez dwa buki czerwone pendula przed wejściem po obu stronach ,jednego chyba zamalowałam i jak tak porosną te drzewa czy będzie mnie widać? drzewa bordowe chciałam mieć w swoim ogrodzie w każdym kącie miało byc ogólnie z przewaga na akcent bordowy.podoba mi sie ten plan,bede wiosna modernizować hortensjową,tylko nie wiem jakie drzewka dać by nie urosłu za wysokie i w miarę ładnie się kształtowało.W katalpach po lewej mam danici i turzycę beatles chyba może zostać co?

MonikA napisał(a)

Benia moja wizja tak na szybko, oczywiście nie musisz niczego na siłę robić
Albo obwódka kwadratowa tylko wokół perukowca, reszta obwódki może być np z carexów zimozielonych plus wypełniacze niskie itp.

Perukowiec zamiast w lawendzie może być w rozplenicach jeśli bedziesz prowadzić go na nodze wysoko


Już ci nie marudzę

Uwielbiam Cię Moniu ten perukowiec rośnie bliżej domu juz od 4 lat ,boje się go przesadzać,juki wykopuje z tego miejsca wiosną,zostana same trawy i lawenda przed nimi jako obwódka,trzmieliny zgina mi w trawiastej,koncepcja Twoja podoba mi sie bardzo,ale nie mam co zrobic z tą ilością trawiszczy ,wiosna poszerzę i porozsadzam ,bo są gęsto posadzone ,a rośnie tam dużo mutantów trawiastych.Wiem,ze myślisz pod kontem zimozielonych,zywopłocik bukszpanowy itp.lubię bardzo!W Twojej wizji jak najbardziej pasuje,ale przy trawiastej juz nie bardzo Masz rację Monia,zima długa....więc będę myślec,miło,ze zainteresowałaś sie planami i dzięki wielkie za sugestię aaa ,brzozy będą owszem,podoba mi się linia przed nimi

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Mahonie jeszcze zielone. Lubię, kiedy ich listki zimą robią się bordowe.Dobrze im robi cięcie.To fragment swobodnego żywopłotu z różnych grup krzewów.

Mahonię mam ochotę posadzić u siebie już chyba 2 czy 3 rok, pięknie się u Ciebie prezentuje. Tak samo jak kiścienie i azalie japońskie... ale powoli dojrzewa plan w mojej głowie... powoli..powoli do celu
Pięknie kolory Haniu...

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Nic dziwnego, że masz slow. Od takich widoków każdy nerw się koi. Miłej lektury.

Gruszko masz rację, niedawno jeszcze raczyłam się takimi widokami za siatką
Kawa od razu inaczej smakuje

Kochane dziewuszki

jesień u mnie razem z mgłami, deszczem, śniegiem, zimnem i wilgocią
do tego ostatnie wiatry

na rabacie przed wejściem miskanty potargane rozchodniki sie rozlazły a reszta no cóż nie ma na co patrzeć
na drugiej tylko trzcinnik się ładnie buja i kocimiętka się nie poddaje
na kolejnej ambrowiec, którego rano sobie oglądnęłam

rano nie mam czasu na oglądanie ogrodu
jak wracam ciemno
sobota w biegu i albo leje albo wieje

do tego małe odświeżanie pokoju córki, szkoła, lekcje praca życie
macham

na szybko dwie fotki czegoś a co jeszcze można popatrzeć