Szafirki spokojnie zakwitną, zawsze tak mają też jak obetnę hortki to spróbuję z nimi przygody, może coś wyjdzie i będę miała własne krzaki dzisiaj siałam w końcu, bo jakoś nie umiałam się za to zabrać
Mnie szafirki też denerwują...to znaczy liście (bo kwiaty są urocze)...kładą się na tej ziemi i w ogóle...zastanawiałem się nawet kiedyś czy nie mógłbym ich przyciąć...
Ja z patyków nic nie uchodowałam ani jednej roślinki natomiast z odkładów mam wszystkie i to z ładnymi korzeniami .Nie długo będę odcinać je od matek Polecam tę metodę ;d
Aurelia jak Ty masz już czyściutko wysprzątane na rabatkach!!. Cebulowe wystartowały jak na komendę. U mnie trochę się ociągają, no ale w końcu chyba wylezą.