Spora ta szklarenka, nie sądziłam, że tyle jest zdolna pomieścić? Tę jedną donicę mamy taką samą A centralnie co tam zwisa, zapewne susząc się? Czosnki jakieś?
Od ostatniej porcji zdjęć opadło trochę liści, inne się przebarwiły, ale brak przymrozków na razie niewiele zmienił. Dzisiaj wyjątkowo piękny dzień, coś jeszcze udało się uwiecznić.
1) czy klony mają to do sibie że przyrosty z danego roku nie wybarwiają się jesienią tego roku, tylko dopiero w kolejnym sezonie? Taka moja obserwacja co do klonów zielonolistnych latem.
Tak podejrzewałam, że to bylica, kupiłam wiosną kilka sztuk, ale kilka mi poraziła jakaś choroba i musiałam usunąć, ciekawa jestem jak ona zimuje, Wiosną porównamy.
Można je jutą obwiązać na przykład. Ale gdzie je przechowasz w mrozy. Ja w zeszłym roku wsadzałam w bardzo duże donice, dodatkowo zabezpieczyła je przed mrozem. Niestety zadołować ni moglam, za duże były i część z nich pdzemarzła.
W tym roku zgodnie ze wskazòwkami pani Danusi donice zakopałam.