Witam ponownie
Zima zimą ale ogród ciągle w głowie siedzi
Mam pytanie odnośnie jednej z moich rabat ( co niektórym już znanej

).
Ogólnie nic do niej nie mam ale zamysł był taki, ze tłem będzie bluszcz na płocie sąsiada. No i tu się zaczynają schody gdyż sąsiad nie jest pomysłem zachwycony, obawia się że bluszcz go zniszczy. W związku z tym mam dwa wyjścia - iść w zaparte i zostawić posadzony, na razie maleńki bluszcz lub wymienić miskanty i hortensje położone najbliżej płotu na szpaler cisów. Wiem, ze i miskany i hortensje też będą nie małe z czasem ale dość późno ruszają na wiosnę a i zimą oglądanie tego płotu nie jest mi na rękę

Plus jest taki, ze miałabym jeszcze gdzie przenieść te roślinki ale czy ta rabata będzie wtedy ok? Nie potrafię sobie tego wyobrazić a nie chciałabym wymieniać reszty zawodników póki mają się dobrze. A może jest jakieś inne rozwiązanie, jakaś siatka specjalna, ograniczająca pnącze tak aby nie dotykało płotu lub ładne panele? Co radzicie?
Załączam plan i fotkę.
25 - miskanty Graziella
11- hortki Limelight
7- berberysy czerwone, kolumnowe
24 - rozplenice Hammeln
8 - małe kule bukszpanowe
9 - duże kule bukszpanowe
22- hakonechloe