po przeczytaniu waszych wpisów zrobiło mi się miło i uśmiech zagościł na mojej twarzy
parę słów pod tytułem przygody początkującego ceramika
niestety nie mam co pokazywać

, uczę się na błędach i to trochę potrwa
ale parę zdjęć z pracowni i moich przygód z ceramiką wam pokarzę
wczoraj wyładowywałam piec z biskwitu
i takie niespodzianki na mnie czekały
wygląda ok i u mnie pokazał się

banan
ale po przyjrzeniu okazało się, że te największe liście popękały
to samo z tarczami zegara, niektóre ok a niektóre z rysami