Kisielec karmelowaty- nie jadalny. a wywyżej czarny, też kisielec, tylko kędzierzawy, a niżej też coś kiełkuje. Na martwym drewnie szybko grzyby się lęgną, przecież to ich pożywienie.
Z największej rozplenicy nie udało mi się jednak zrobić rogów a i po zawiązaniu słabo wygląda bo nie przyłożyłem się do niej, ale nie chce mi się jej już poprawiać
Na pieńkach wyrosło takie coś...to jakieś grzyby czy co? Co by to nie było ohydnie wyglądało
Ostatnie tchnienie krzewuszki...
...i róży
Dzisiaj powiązałem prawie do końca trawy-zostały jeszcze dwie, powiedzmy dwie i pół
Temu miskantowi pędzle zagiąłem do środka i wyszła taka hmmm nie wiem nawet co to
Takiego małego kikutka tez zrobiłem
Rozchodnik dalej fajnie się trzyma
A proso obok zrobiony w palemkę
Po przycięciu, wykopaniu, związaniu roślin widzę wszystkei niefajne dla oka niedoróbki Jakieś kawałeczki gruzu czy czegoś tam, porozrzucane resztki kory... Na wiosnę ogarnie się wszystko, złapałem lenia, teraz byleby tylko zrobić co najważniejsze a reszta niech sobie zostanie i trzyma się jakoś przez zimę
Udało mi się wczoraj i dzisiaj uporządkować rabatę bylinową, niektóre roślinki zmieniły miejscówkę, inne podzieliły się, zdecydowana część naparstnicy wyleniła zupełnie. Naparstnica bardzo mi się rozsiała w tym roku i chyba jej nie opanuje, jak na wiosnę ruszy. Na koniec prac przy bylinowej - kanciki.
czytałam Mirko. Mój duzy jak był przesadzany miał przez rok stabilizatory, bo też nim majtało.
Aniu strzępiastokorego polecam gorąco. Wart grzechu. Specjalnie wstawiłam zdjęcie z daleka- robione z odległości prawie 50m. Widać go prawda? A że tam jest kilkanaście innych drzew (takich powyżej 2m) też widać? (nie mówię o tych kolubrynach w rogu działki) Albo te dwadzieścia parę krzewów?.... Nie widać z daleka, a strzępek błyszczy.
Aneczko tamte niewiele podrosły. tu na szpaler kupilam w tamtym roku kilka u Szmitów w donicy. Nie mogłam się doczekać.
Jeżówki w każdej fazie ładne. I stanowią stołówkę.
Kasiu za świerka dziękuję, ale musisz mu znaleźć inny domek. Ja ze swierków to muszę dokupić tylko serby na szpaler. A jeszcze czarne czekaja w donicach. Mówisz, ze rudbekię chciałam... Trzymaj Kasiu trzymaj. Jak przyjadę po klony to odbiorę. Wprawdzie dostałam od Mirki ale i od ciebie z chęcią przyjmę jak masz na zbyciu.
Znam i kiedyś prawie kupiłam. Ale jak poczytałam jaka ona ekspansywna to mi sie odechciało. Posadzę cypryśniki. Już namierzyłam.