Miałam nadzieję na jesienną podróż,ale niestety życie zweryfikowało mocno moje plany. Czekam więc na wiosnę i nowy urlop,bo ten już na wyczerpaniu, zostało mi zaledwie kilka dni, a muszę też coś zostawić na nieprzewidziane sytuacje.
Jak mi jest źle, bo zimno,ciemno i nieprzyjemnie na dworze, to często wracam do zdjęć i te wspomnienia ogrzewają mnie i dają nadzieję

Buziaczki

Tak właśnie zrobię, posadzę je bez doniczek w ziemi, zimą zwiążę i okryję trochę żeby nie zmarzły, bo są jeszcze młode, a wiosną podzielę, jak wypuszczą pierwsze malutkie źdźbła, zeby było widać jak podzielić. Zrób to jak najszybciej, żeby zdążyły się ukorzenić przed zimą.
Właśnie przygotowałam im nową rabatę, trochę się namęczyłam ze ściąganiem darni, ale jakoś dałam radę, plecy trochę bolą, ale rabata jest, jutro posadzę roślinki.

Aniu, myślę, myślę...aż mnie głowa boli od tego myślenia

Kasiu, u Ciebie też piękne ściany



Kasiu, ja chcę posadzić czosnki wśród lawendy i host, a hiacynty wśród żurawek, myślsz, że będzie widać zaschnięte liście?
A nie można ich tak po prostu obciąć, gdy brzydko wyglądają?

...widziałamTwoje motto w podpisie w Pinterescie... I`m loving it !!!

Dzięki, koniecznie kupuj bo śliczna ja chcę dokupić jeszcze 2 sztuki