Obejrzałam Twoje róże Przyszłam obejrzeć Lavender Ice ,ale okazuje się,że wszystkie piękne. Lavender chyba jednak znajdzie u mnie miejsce
Wróce do Twojego wątku po pracy
Martynka na pewno Lavender Ice jest mniej fioletowa, ona bardziej w róż wpada. Ja ją mam od niedawna więc niewiele mogę o niej powiedzieć, ale z tego co wiem jest dosyć niska.
Mówi się, że kobieta zmienną jest wczoraj średnio podobały mi się kwiaty, lavender ice, dzisiaj jestem nimi zachwycona, myślę, że ta róża jeszcze mnie zaskoczy, za to lavender circus jak już jest u kresu kwitnienia, kwiaty ma średnio ładne.
Lavender ice po lewej, circus po prawej, na szczęście róże nie zostały pomylone i to dwie inne odmiany, teraz różnica jest wyraźniejsza.
Anulka dziękuję,na szczęście mam ją już u siebie i mogę podziwiać na żywo chociaż u mnie wygląda trochę inaczej, ale daje jej szansę jeszcze cała zapaczkowana jest to chociaż tymi kwiatami oczy naciesze
Anula kolor mają cudny, tylko strasznie szybko kwiaty im przekwitają, może dlatego,że młodziutkie jeszcze są? Może przez te moje wiatry? Na pewno nie żałuję, że je zakupiłam chociaż Lavender flower circus bardziej do mnie przemawia, niż Lavender Ice to muszę przyznać się bez bicia
Pati większość róż to u mnie nowe nabytki zakupione wiosna, więc nie wiele mogę o nich napisać, ale z dotychczasowych obserwacji mogę napisać tyle:
- Pashmina, dosyć późno zakwita, krzak bardzo ładny, zwarty, cała obsypana w pąkach kwiatowych jest, kwiaty cudne
- Stephanie, jeszcze u mnie w pąkach,więc też późno kwitnie,pokrój krzaka bardzo ładny, pąków kwiatowych równiez dużo,
- Lavender ice- ponoć krzak dosyć niski, kwiaty szczerze średnio mi się podobają,
Lavender flower circus - ponoć wyższa rośnie, kwiaty na pewno ma ładniejsze, niż ice, niestety nie utrzymują się dosyć długo, a później jakoś dziwnie kolor im blaknie,
Mogę szczerze polecić pastelle, ale nie wiem czy interesuje Cię róża w tym kolorze krzak zwarty, dosyć niski, kwiaty u mnie utrzymują się u niej już chyba z miesiąc.
Mam jeszcze z zamówionych róż, róże Biedermeier, niestety pies wiosna mi ją złamał i dopiero się w sobie zbiera i dzisiaj zauważyłam u niej dwa maleńkie paki kwiatowe
Iwonka/Inka nieee, no z kolorów to ja na pewno nie zrezygnuję. Ale powoli, powoli coś mi się klaruje co bym chciała mieć na lewo pod płotem (wiesz w którym miejscu). Tak mi coś idzie w kierunku kul cisowych z trawami i bylinami jako dodatkami. To będzie mega trudne dla mnie. No i jeszcze najpierw drzewa muszę wybrać. Zima na to myślenie będzie.
Jolanka ale ona miała kurka wodna silnie!! pachnieć. Może się rozkręcą z tym zapachem w przyszłym roku, co? Jak myślisz?. Dzięki za obwąchanie
Ale czytałam gdzieś (mam nadzieję, że to Ty), że planujesz połączyć różę Lavender Ice z liatrą. U mnie liatry wybujały w tym roku nie dość, że do góry jak gooopie, to jeszcze w obwodzie. Są ogromne i nie wiem czy do LI nie byłyby za potężne, bo to niska róża. Prędzej do Lavender Flower Circus, te są większe.
Cudny ogród, pełen kolorów i róznych faktur, odcieni zieleni...i te zakątki, zawijaski delikatne, kulaski buksikowe, trawy, cudne róże ( Lavender Ice chodzi za mną...oj chodzi i podoba mi sie coraz bardziej..) i do tego psice fajne, duze...a lampy jakie stylowe
Nie wiadomo czym się bardziej zachwycać
Ja swoich kulek jeszcze nie obcięłam - choć przymierzam się już z tydzień,muszę sie za nie wziąć - nikt tego za mnie nie zrobi
Pieski fajne- dobrze że sa dwa - moja suka w pojedynczym egzemplarzu nudzi sie w ogrodzie sama, poszczeka troche, popilnuje - to w koncu mieszaniec dobermana a wiec pies stróżujący ale generalnie nuda...wyleguje sie raz w słoncu raz w cieniu...
Piekny masz ogród Kamilko
Dzięki Joluś w imieniu róż niestety większość już przekwitła, ale lavender daje czadu dalej
Na tych zdjęciach udało mi się uchwycić ich różnicę Lavender ice po lewej (faktycznie wpada bardziej w róż, po prawej lavender circus,ma bardziej lawendowy kolor )
Bogusiu, u nas dość chłodno,ale deszczu raczej mało. Możesz podesłać, chętnie przyjmę każdą rozsądną ilość.
Róża Lavender Ice, niewysoka z pięknymi kwiatami. Ja tą róże kupiłam w wersji - goły korzeń wiosną poprzedniego roku. Niestety przyjechała z nekrozą i musiałam ja ratować. Udało się, wyzdrowiała i pomalutku buduje krzaczek
Pirouette tto fajna róża, zdrowa. Wypuszcza długie i dość wiotkie pędy, musi być podpierana bo inaczej zajmie dużo terenu rozkładając się na boki. U mnie chyba trzeci rok. W poprzednie zimy nie przemarzała i wyrosła dośc wysoka - dostała wspornik. Tej wiosny przemarzła do kopczyka. Odbudowała krzak do połowy wysokości i ma dużo pąków kwiatowych
Baronesse
Kolejna fajna róża. Zdrowa, ładny krzak, ładny kolor, same plusy. Wiosną ją przesadziłam a ona nic z tego powodu nie ucierpiała. Godna polecenia
Kolejna fajna róża, może troszkę łapie chorobę w dolnej części, ale nie należy do bardzo chorowitych. Zbudowała ładny krzak.
Dzisiaj przyjrzalam się Lavender Ice i Lavender circus i faktyxznie troszeczkę się różnią, LI wpada bardziej w róż, chociaż nie mogę tego koloru uchwycić, bo założenie od światła zazwyczaj wychodzi lawendowy kolor.
A poza tym dzisiaj ogarnialismy blaszaka , uporzadkowalismy wszystko przy nim, został pomalowany i od razu lepiej wygląda