W ubiegłą niedzielę miałam przyjemność w towarzystwie Abiko odwiedzić ten niezwykły ogród i spędzić w nim z Jego właścicielami cudowny czas
Było pysznie i smacznie zarówno dla duszy jak i dla żołądka
Choć Kondzio uważał, że po całodziennym deszczu ogród jest w gorszej kondycji bo dolało mocno to jednak tak niesamowicie urokliwe miejsce nie straciło dla mnie na urodzie nic, a nic.
Zapraszam na spacer moim okiem Choć na pewno gorszym sprzętem
Takie hakonki u mnie. Ta ma inny pokrój niż pozostałe i myślałam, że to Greenhils
To jest Naomi chyba? W ogródku jeszcze się nie przebarwiła a w donicy złapała kolorek