Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Wieloszka"

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 09:22, 04 lut 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
irena_milek napisał(a)
no i te szable...czy ja chciałam...nawet donice kupiłam do nich...i czy chciałam cięte hiacynty...


nawet mam cyklamen, a potrafię je zamęczyć, chyba jak nikt!


Hunterki to był hit dnia!!!!! Wymiatają!!!!
Irenko, dopiero na zdjęciach widzę, ile Ty wszystkiego nakupiłaś! Tak dreptałaś co chwilę z zakupami do auta i proszę - fotki pokazują jakie wspaniałe zakupy!!! Hiacynty w wazonie booskie! Szable super się prezentują - zobaczysz będziesz zadowolona, a szare donice bardzo pasują do Twoich wnętrz, ta na miniaturowe storczyki - idealna. I ta fikuśna na limonkowego storczyka też jak ulał
Widzę, że na szable jednak kupiłaś jeszcze donicę? Pokaż jej więcej - ładna jest! Ja na moje szable nie mogę znaleźć nic pasującego w rozsądnej cenie...
O cyklamena też się martwię - też niejednego załatwiłam Na razie stoi sobie na stole w jadalni, ale pewnie mu tam będzie za ciepło.
A jak spotkanie? Czekam niecierpliwie na fotki
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 19:18, 02 lut 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
moje kochane...że Madżenka uzależniona...każdy wie, ja tez....ale ja nigdy nie mam tyle czasu, co ona!


ale bladym świtem, jak dla mnie, dotarłam na giełdę..tam nasz Grupa Wrocławska!
ach, jakie bojowe nastawienie na zakupy było, ale tempo, bo do 9 z żywymi kwiatami się zamykali, pozostałe tak do 10.30-11.00

i proszę, jakie happy!!....do samochodu, po to aby zapakować, wędrówki, jak u mrówek...


Madzia/ Noemi Wieloszka/ Agnieszka Marzena2007/ Madżenka

dołączyłam...no ktoś na zmianę foto musiał strzelać!!


i tak zostałam właścicielką rośiny, której nie planowałam...dobrze, że jak się o niej zapomni, da sobie radę
Moja pierwsza hortensja w ogródku. 06:46, 02 lut 2013


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Takie zimowe klimaty pokazujesz, a u nas za oknem +10 stopni i słonko świeci
Pozdrawiam Ewuś


Dziś u nas Aguś tez brak śniegu i cieplutko M się pyta : idziemy pielić?
Roztoczańskie klimaty 12:54, 01 lut 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Magda70 napisał(a)

Wg mnie też nie zmieści się to wszystko, co dziewczyny proponują... Ja bym zaczęła od ocieplenia donicy. A nasadzenia - jeśli masz dostęp do taniej lawendy - jak najbardziej, tylko pół donicy Ci zajmie. Moja po jednym sezonie miała kępę prawie 40cm szer. Ja jestem za opcją: 2 rzędy lawendy, a pomiędzy nimi 3-5szt czegoś kulistego na pniu - co masz dostępne i niedrogie (w razie corocznego wymarzania). Jak Ci za mało - pomiędzy lawendy traffki jakieś (carex frosted curls?).
Albo potraktuj donicę na nasadzenia jednoroczne - czyli co roku po zimie (wymarznięciu) zmieniasz kompozycję na nową


no o własnie....Aga też tak pisze...co rok coś innego...

No dobrz w tym roku lawendę i trawki jakieś a potem tylko do danicy dosadzać inne jakieś ...a danica caly czas ma być ?? No dobry pomysł nie znudzi mi się....
( he to i żona tak też można ??)
Roztoczańskie klimaty 12:52, 01 lut 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
magnolia napisał(a)

Wg mnie też nie zmieści się to wszystko, co dziewczyny proponują... Ja bym zaczęła od ocieplenia donicy. A nasadzenia - jeśli masz dostęp do taniej lawendy - jak najbardziej, tylko pół donicy Ci zajmie. Moja po jednym sezonie miała kępę prawie 40cm szer. Ja jestem za opcją: 2 rzędy lawendy, a pomiędzy nimi 3-5szt czegoś kulistego na pniu - co masz dostępne i niedrogie (w razie corocznego wymarzania). Jak Ci za mało - pomiędzy lawendy traffki jakieś (carex frosted curls?).
Albo potraktuj donicę na nasadzenia jednoroczne - czyli co roku po zimie (wymarznięciu) zmieniasz kompozycję na nową


fajnie. Tylko Carex Frosted c. rzcej jako jednoroczny, ale i tak warto.
Albo daniki w lawendę, i troche trawek i tyle.- tylko ja bym tak nie układała na środek i brzegiwokół, za wąska ta donica.

A ja bym chyba tą danicę tak na przemian . * . * . *
Hihihihihi
Roztoczańskie klimaty 12:49, 01 lut 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Wg mnie też nie zmieści się to wszystko, co dziewczyny proponują... Ja bym zaczęła od ocieplenia donicy. A nasadzenia - jeśli masz dostęp do taniej lawendy - jak najbardziej, tylko pół donicy Ci zajmie. Moja po jednym sezonie miała kępę prawie 40cm szer. Ja jestem za opcją: 2 rzędy lawendy, a pomiędzy nimi 3-5szt czegoś kulistego na pniu - co masz dostępne i niedrogie (w razie corocznego wymarzania). Jak Ci za mało - pomiędzy lawendy traffki jakieś (carex frosted curls?).
Albo potraktuj donicę na nasadzenia jednoroczne - czyli co roku po zimie (wymarznięciu) zmieniasz kompozycję na nową


no o własnie....Aga też tak pisze...co rok coś innego...
Roztoczańskie klimaty 12:49, 01 lut 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Wg mnie też nie zmieści się to wszystko, co dziewczyny proponują... Ja bym zaczęła od ocieplenia donicy. A nasadzenia - jeśli masz dostęp do taniej lawendy - jak najbardziej, tylko pół donicy Ci zajmie. Moja po jednym sezonie miała kępę prawie 40cm szer. Ja jestem za opcją: 2 rzędy lawendy, a pomiędzy nimi 3-5szt czegoś kulistego na pniu - co masz dostępne i niedrogie (w razie corocznego wymarzania). Jak Ci za mało - pomiędzy lawendy traffki jakieś (carex frosted curls?).
Albo potraktuj donicę na nasadzenia jednoroczne - czyli co roku po zimie (wymarznięciu) zmieniasz kompozycję na nową

No też myślę że za duuuzooo. Kuliste na pniu jakoś nie chcę mam ogród bardziej leśny i wrzosowiskowy ijakoś te kulki na pniu nie bardzo do mnie pasuja
Nie bardzo chcę też w całej donicy nasadzenia jednoroczne bo mam duuużo donic na ogrodzie i to nawożenie jednorocznych mnie pomału zabija....chyba pójdę w danicę lub varellkę i lawenda i jakieś znajdę trawki mrozoodporne....będzie zielone srebrne i jakieś kolorowe trawki
Roztoczańskie klimaty 12:49, 01 lut 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Wg mnie też nie zmieści się to wszystko, co dziewczyny proponują... Ja bym zaczęła od ocieplenia donicy. A nasadzenia - jeśli masz dostęp do taniej lawendy - jak najbardziej, tylko pół donicy Ci zajmie. Moja po jednym sezonie miała kępę prawie 40cm szer. Ja jestem za opcją: 2 rzędy lawendy, a pomiędzy nimi 3-5szt czegoś kulistego na pniu - co masz dostępne i niedrogie (w razie corocznego wymarzania). Jak Ci za mało - pomiędzy lawendy traffki jakieś (carex frosted curls?).
Albo potraktuj donicę na nasadzenia jednoroczne - czyli co roku po zimie (wymarznięciu) zmieniasz kompozycję na nową


fajnie. Tylko Carex Frosted c. rzcej jako jednoroczny, ale i tak warto.
Albo daniki w lawendę, i troche trawek i tyle.- tylko ja bym tak nie układała na środek i brzegiwokół, za wąska ta donica.
Roztoczańskie klimaty 12:47, 01 lut 2013


Dołączył: 19 cze 2012
Posty: 300
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Wg mnie też nie zmieści się to wszystko, co dziewczyny proponują... Ja bym zaczęła od ocieplenia donicy. A nasadzenia - jeśli masz dostęp do taniej lawendy - jak najbardziej, tylko pół donicy Ci zajmie. Moja po jednym sezonie miała kępę prawie 40cm szer. Ja jestem za opcją: 2 rzędy lawendy, a pomiędzy nimi 3-5szt czegoś kulistego na pniu - co masz dostępne i niedrogie (w razie corocznego wymarzania). Jak Ci za mało - pomiędzy lawendy traffki jakieś (carex frosted curls?).
Albo potraktuj donicę na nasadzenia jednoroczne - czyli co roku po zimie (wymarznięciu) zmieniasz kompozycję na nową



ooooo właśnie tę traffkę miałam na myśli
Roztoczańskie klimaty 12:43, 01 lut 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Wg mnie też nie zmieści się to wszystko, co dziewczyny proponują... Ja bym zaczęła od ocieplenia donicy. A nasadzenia - jeśli masz dostęp do taniej lawendy - jak najbardziej, tylko pół donicy Ci zajmie. Moja po jednym sezonie miała kępę prawie 40cm szer. Ja jestem za opcją: 2 rzędy lawendy, a pomiędzy nimi 3-5szt czegoś kulistego na pniu - co masz dostępne i niedrogie (w razie corocznego wymarzania). Jak Ci za mało - pomiędzy lawendy traffki jakieś (carex frosted curls?).
Albo potraktuj donicę na nasadzenia jednoroczne - czyli co roku po zimie (wymarznięciu) zmieniasz kompozycję na nową
Boćkowe perypetie ogrodkowe 11:42, 01 lut 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
irena_milek napisał(a)
Kasiu, trawki wyglądają super...one u mnie też tak ładnie się uchowały!

co do kretów, zacznij walkę w taki sposób, jak my
musisz rozgarnąć kopiec, dotrzeć dłonią do tunelu i wyczuć go na 2 strony; następnie wsyp karbid, zalej wodą i zasyp ziemią; musisz codziennie obejść teren i jak tylko zauważysz jakieś wybrzuszenie, od razu czynności powyżej opisane wykonaj; u mnie a ni jednego kopca, normalnie byłoby z 20, proszę spróbuj

My też naszego nieproszonego gościa wypłoszyliśmy karbidem i świecami dymnymi.
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 11:41, 01 lut 2013


Dołączył: 27 cze 2012
Posty: 1375
Do góry
Magda70 napisał(a)


Ojojoj...faktycznie...zbliża się magiczna liczba...
I pijatek, piąteczek piatuniek jest dziś ....

Ja wczoraj wieczorkiem to nawet nie miałam siły wejść i zerknąć co sie dzieje na forum...

Oj ktoś tu zmienia zeznania A było, że to specjalne poświęcenie dla rodziny Chociaż właściwie jedno z drugim się nie wyklucza, zmęczonym tez można się poświęcać rodzinie


No masz!! Jaka czujna i szybka

Se myślę, nie będę się rozczulać nad sobą , że ja taka biedna zmęczona ... a tak naprawdę jak padłam na fotelu i nie chciało mi się iść po laptopa bo młoda "pożyczyła" ma górę...więc siedziałam...a o poświęceniu nie było...nieeee . eMowi pokazałam , że dam radę jeden wieczór bez...ale to chyba raczej z lenistwa hahahah


Magda, jak ja nie włączam laptopa dłuższy czas i czymś się tam zajmę to zaraz od Żona słyszę - net nie działa?, komp się zepsuł? bo jak nie to to napewno chora jesteś...

Anitkam Was
Roztoczańskie klimaty 11:40, 01 lut 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Zeta napisał(a)

Ej no ze zdjęcia to wychodzi, że Kasia Cerekwicka...i się przyznała, że śpiewać nie umie
Chyba się zgadza....

To żart

Juzia ty czorcie poczochrany!!!!!!!!!!!!!


Ja dzisiaj mam dobry dzień - gdzie nie zajrzę, to śmichy-chichy
A swoją drogą to niesprawiedliwe - moje podobizny po forum się pętają i jakoś celebrycki blask na mnie nie spływa Zeta, jeśli Ty nie prawdziwa celebrytka (cokolwiek to znaczy ) to nie masz się czego obawiać, że będziesz rozpoznawalna wśród Ogrodniczek
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 10:54, 01 lut 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Ula...nic nie wywalam, jak fajnie cię widzieć spódniczka, teraz wiem, czemu ją tak pokochałaś, idealna do ogrodu..i piękną hortensję sadzisz!!...i synuś jak dzielnie pomaga. ja na okrągło w dresikach, a latem w szortach i bereciku..bo ciągle włosy o gałęzie zahaczam i wyglądam, jakby pierun we mnie strzelił!
sąsiedzi do moich dziwactw już nawykli
no i dziewczyny już cię rozpoznają, po spódniczce

Gabrysia....czyli wszystkie podobnie ale jak nam wygodnie!.też nie cierpię jak mi włosy lecą!
może na giełdzie czarny berecik z antenką dostanę

Aniu.u mnie frencz mimo rękawic, nie wiem jak to się dzieje!!!

Gierczusiu.no uśmiałam się, idealny wizerunek torby i hunterki...na Gardenii będę 1 raz, myślę, ze warto..choćby po to, żeby się spotkać

Jagoda miło cię gościć i dziękuję za ciepłe słowa wiosna jednak idzie, czarowanie było!

Bożenko....widziałam tego przetacznika u Ani, piękny, chyba nawet lepiej mi się podoba ta plama zrobiła się w jednym sezonie, jakoś szybko te kolory o których mówisz też lubię i chyba u mnie dominują!

Wiunia...u nas wieje nadal, ale sucho jest i hura....ani jednego kopca! czyżby walka z kretami wygrana?

Magnolio...wiem, że mały szpital u ciebie, spokojnie, poczekam, najpierw zdrowie i rodzina!! i wiesz, że ja też w pierwszym rzędzie siedzę i czekam na twój wątek, sporo się nauczymy

Reniu macham i pozdrawiam!!

Aniu monte.nieustannie cię podziwiam, ile ty wiesz o roślinach i bez problemu rozpoznajesz! ja dopiero tu na forum cosik wiem o bylinach, ale nadal czarna magia!!

Bogdziu, nie wiem jak to jest, ciuchów kupować nie lubię, a mam ich całe szafy, zawsze mimochodem i przez przypadek!, ale ulubione do ogrodu mam już od 97 roku!! i żyją!

Marzenko, nie czytaj...trochę imprezki było u Madzi, ciut u Zety buszowałyśmy, tobie, bo w podróży spokój dałyśmy i tak na spokojnie dzień na forum przeleciał pewnie że ubiorę, fotka musi być

Daneczko, zakładaj wątek, jak dobrze pamiętam był...a potem zniknął..wiesz, że oprócz kwiatkó i zabawa na całego buziam

Wieloszka...nic nie wymyśliłam!!! Ewa prosiła mnie o szafirki, dla siebie będę szukać duże kule wiklinowe, widziałam fajne na Broniszach, ale lotem nijak capnąć je, no i czy ja wiem....nie wiem, co tam mi wpadnie w oko, ja kupuję intuicyjnie, bez planu
wybrałabym kosmetyczkę, a zamiast kwiatków będziesz miała nas po zimie mus taka wizyta


Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 10:08, 01 lut 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Ojojoj...faktycznie...zbliża się magiczna liczba...
I pijatek, piąteczek piatuniek jest dziś ....

Ja wczoraj wieczorkiem to nawet nie miałam siły wejść i zerknąć co sie dzieje na forum...

Oj ktoś tu zmienia zeznania A było, że to specjalne poświęcenie dla rodziny Chociaż właściwie jedno z drugim się nie wyklucza, zmęczonym tez można się poświęcać rodzinie


No masz!! Jaka czujna i szybka

Se myślę, nie będę się rozczulać nad sobą , że ja taka biedna zmęczona ... a tak naprawdę jak padłam na fotelu i nie chciało mi się iść po laptopa bo młoda "pożyczyła" ma górę...więc siedziałam...a o poświęceniu nie było...nieeee . eMowi pokazałam , że dam radę jeden wieczór bez...ale to chyba raczej z lenistwa hahahah
Roztoczańskie klimaty 09:31, 01 lut 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Wieloszka napisał(a)

A ja chcąc zaimponować Danusi. ( czuję się jak uczennica )
zrobiłam szkic mojej donicy.....

Hmmm i co wy na to czy to jest ta geometria ????????


Fajny planik A zmieści Ci się to wszystko do tej donicy?

Dobre pytanie donica dosyć wąska jest i narazie śniegiem przykryta na maxa ....więc zmierzyć nie bardzo mogę
Ale myślę że się zmieści .....no i jak czy to już geometria... .....troche poczochrana co ?????
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 09:08, 01 lut 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Magda70 napisał(a)
Ojojoj...faktycznie...zbliża się magiczna liczba...
I pijatek, piąteczek piatuniek jest dziś ....

Ja wczoraj wieczorkiem to nawet nie miałam siły wejść i zerknąć co sie dzieje na forum...

Oj ktoś tu zmienia zeznania A było, że to specjalne poświęcenie dla rodziny Chociaż właściwie jedno z drugim się nie wyklucza, zmęczonym tez można się poświęcać rodzinie
Borówcowy raj 09:01, 01 lut 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry
Zeta napisał(a)



No a jak ty sobie w ogrodzie radzisz .....no pole do popisu jest podobnie jak u mnie ...... Ja mam tylko problem żeby znaleśc kogoś , kto by mi opryski zrobił .....kompletnie się na tym nie znam...

No widzicie dziewczynki, nie chwaląc się, to ja jestem sprytna - wychowałam sobie Osobistego Ogrodnika Trawniki kosi, opryski robi, roślinki przesadza - i to wszystko w pakiecie małżeńskim

Jak szukałam męża to w czasie rozmów próbnych nie przewidzialam że zostanę ogrodomaniaczką
No takiej to dobrze wszystko przewidziała.....mój tylko trawę kosi... ....a tomjuż nonus z jego strony

Mój dokładniutko tak samo. Koszenie trawy mu idzie dobrze. Ale muszę go pochwalić, że jak poproszę, żeby pomógł mi w czymś, to pomaga. Kochany w tym jest.
Roztoczańskie klimaty 09:01, 01 lut 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
asc napisał(a)
Z kochankiem ślubu się nie bierze, wiec i rozwodu nie będzie... ipody po cichu do szafy... jak kochanka

Roztoczańskie klimaty 09:01, 01 lut 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Zeta napisał(a)
A ja chcąc zaimponować Danusi. ( czuję się jak uczennica )
zrobiłam szkic mojej donicy.....

Hmmm i co wy na to czy to jest ta geometria ????????


Fajny planik A zmieści Ci się to wszystko do tej donicy?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies