Oj ktoś tu zmienia zeznania A było, że to specjalne poświęcenie dla rodziny Chociaż właściwie jedno z drugim się nie wyklucza, zmęczonym tez można się poświęcać rodzinie
ja nawet nie próbuję nadrobić bo idziesz jak burza doczytałam o pomarańczowym kolorze w ogrodzie i malowaniu róż a teraz będę już na bieżąco. Pozdrawiam
Se myślę, nie będę się rozczulać nad sobą , że ja taka biedna zmęczona ... a tak naprawdę jak padłam na fotelu i nie chciało mi się iść po laptopa bo młoda "pożyczyła" ma górę...więc siedziałam...a o poświęceniu nie było...nieeee . eMowi pokazałam , że dam radę jeden wieczór bez...ale to chyba raczej z lenistwa hahahah
Ojojoj...faktycznie...zbliża się magiczna liczba...
I pijatek, piąteczek piatuniek jest dziś ....
Ja wczoraj wieczorkiem to nawet nie miałam siły wejść i zerknąć co sie dzieje na forum...
Oj ktoś tu zmienia zeznania A było, że to specjalne poświęcenie dla rodziny Chociaż właściwie jedno z drugim się nie wyklucza, zmęczonym tez można się poświęcać rodzinie
No masz!! Jaka czujna i szybka
Se myślę, nie będę się rozczulać nad sobą , że ja taka biedna zmęczona ... a tak naprawdę jak padłam na fotelu i nie chciało mi się iść po laptopa bo młoda "pożyczyła" ma górę...więc siedziałam...a o poświęceniu nie było...nieeee . eMowi pokazałam , że dam radę jeden wieczór bez...ale to chyba raczej z lenistwa hahahah
Magda, jak ja nie włączam laptopa dłuższy czas i czymś się tam zajmę to zaraz od Żona słyszę - net nie działa?, komp się zepsuł? bo jak nie to to napewno chora jesteś...