Ula...nic nie wywalam, jak fajnie cię widzieć

spódniczka, teraz wiem, czemu ją tak pokochałaś, idealna do ogrodu..i piękną hortensję sadzisz!!...i synuś jak dzielnie pomaga

. ja na okrągło w dresikach, a latem w szortach i bereciku..bo ciągle włosy o gałęzie zahaczam i wyglądam, jakby pierun we mnie strzelił!
sąsiedzi do moich dziwactw już nawykli

no i dziewczyny już cię rozpoznają, po spódniczce
Gabrysia....czyli wszystkie podobnie

ale jak nam wygodnie!.też nie cierpię jak mi włosy lecą!
może na giełdzie czarny berecik z antenką dostanę
Aniu.u mnie frencz mimo rękawic, nie wiem jak to się dzieje!!!
Gierczusiu.no uśmiałam się, idealny wizerunek torby i hunterki

...na Gardenii będę 1 raz, myślę, ze warto

..choćby po to, żeby się spotkać
Jagoda miło cię gościć i dziękuję za ciepłe słowa

wiosna jednak idzie, czarowanie było!
Bożenko....widziałam tego przetacznika u Ani, piękny, chyba nawet lepiej mi się podoba

ta plama zrobiła się w jednym sezonie, jakoś szybko

te kolory o których mówisz też lubię i chyba u mnie dominują!
Wiunia...u nas wieje nadal, ale sucho jest i hura....ani jednego kopca! czyżby walka z kretami wygrana?
Magnolio...wiem, że mały szpital u ciebie, spokojnie, poczekam, najpierw zdrowie i rodzina!! i wiesz, że ja też w pierwszym rzędzie siedzę i czekam na twój wątek, sporo się nauczymy

Reniu macham i pozdrawiam!!
Aniu monte.nieustannie cię podziwiam, ile ty wiesz o roślinach i bez problemu rozpoznajesz! ja dopiero tu na forum cosik wiem o bylinach, ale nadal czarna magia!!
Bogdziu, nie wiem jak to jest, ciuchów kupować nie lubię, a mam ich całe szafy, zawsze mimochodem i przez przypadek!, ale ulubione do ogrodu mam już od 97 roku!! i żyją!
Marzenko, nie czytaj...trochę imprezki było u Madzi, ciut u Zety buszowałyśmy, tobie, bo w podróży spokój dałyśmy i tak na spokojnie dzień na forum przeleciał

pewnie że ubiorę, fotka musi być
Daneczko, zakładaj wątek, jak dobrze pamiętam był...a potem zniknął..wiesz, że oprócz kwiatkó i zabawa na całego

buziam
Wieloszka...nic nie wymyśliłam!!! Ewa prosiła mnie o szafirki, dla siebie będę szukać duże kule wiklinowe, widziałam fajne na Broniszach, ale lotem nijak capnąć je, no i czy ja wiem....nie wiem, co tam mi wpadnie w oko, ja kupuję intuicyjnie, bez planu
wybrałabym kosmetyczkę, a zamiast kwiatków będziesz miała nas

po zimie mus taka wizyta