Zima bez białych szaleństw jest... nudna i dość depresyjna - mało słońca, dzien krótki, zimno, w ogrodzie nie ma co robic, nic tylko koc , kawa i .... no właśnie i? Ludziom pracującym fizycznie np w ogrodzie, brak ruchu w zimie daje mocno we znaki, mnie nastraja wrecz depresyjnie (tyle że przy moim charakterze oznacza się to lekką nerwicą )
Nie lubie tego, a ja jak czegoś nie lubie to szukam i zmieniam..
Narty kocham od dziecka, to zasługa moich rodziców, tak samo jak łyżwy, kuligi, lepienie bałwanów... Radość płynącą z takiego spedzania zimy chce przekazać dzieciom - by sobie radziły z zimowymi dniami, by zima kojarzyła się nie tylko z choinka i prezentami ale i z szaleństwami na deskach, sankach, listkach, czy zwykłym zjeżdżaniu na tzw. pingwina...
Mojego męża nauczyłam dopiero po ślubie jeżdzić, tez go nie pochłonęło ale wie że wiele z życia skorzysta jak żona będzie w skowronkach
Widze jednak że podoba mu się skuter - wiec czemu nie? Kazdy musi znaleźć coś dla siebie
Pozdrawiam Danusiu
Tymi słowami poczułam się wyróżniona (na pewno nie ja jedna), jakby były skierowane bezpośrednio do mnie. Rok 2015 będzie rokiem mojego wymarzonego ogrodu, wierzę, że z Twoją pomocą Danusiu. Oglądając te wspomnienia naprawdę uwierzyłam, że dam radę. Potrafisz motywować - to Twój kolejny talent.
MAMY NOWY ROK!! Niech będzie rokiem zdrowia, radości, szczęścia, w którym zostaną osiągnięte nasze cele i spełnią się nasze marzenia, niech powstaną piękne ogrody. I... Danusiu BĄDŹ Z NAMI
Danusiu nie napadało u mnie . To zdjecie dołożyłam do życzeń noworocznych ale to stare zdjecie. U mnie sniegu bardzo mało , ledwie pobielone i też myślę ze bedą straty w ogrodzie szczególnie w cebulowych , nic się na to nie poradzi.
Witaj Sabinko, wpadłam na Twój wątek i zostałam, poczytałam od poczatku, prawie wszystkie strony. Ja zdcydowanie wolę piasek niż glinę, cieszę się, że wywaliłaś szmatę, ale mam dobrą radę, ściółkuj glebę czymkolwiek, chociaż wszystko wspaniale rośnie (dalie cudne), ale koniecznie popraw żyzność gleby i jej strukturę
A ja się cofnęłam dziś u ciebie do maja..i podziwiałam i szałwie i irysy i trójkolorowego buka... uwielbiam niebieski w ogrodzie i zapach irysów. Popatrzę jeszcze. Ten mieniący śliczny.