Na zdjęciach co jakiś czas przewija się ta część ogrodu. Na razie ma 80cm szerokości. 60cm od siatki w rzędzie rosną w równych odstępach 3 tuje szmaragd- jantar-szmaragd odstęp=tawuła japońska goldenflame szmaragd-jantar-szmaragd odstęp=tawuła japońska goldenflame itd.
Miało to zagrać kolorem i kształtem: stożki- zielony, złoty, zielony i niższa kuleczka z czerwienią i tak kilka razy. Tylko te moje tuje takie szkaradne. Coś nie chcą rosnąć, chorują, drapaki takie, że wstyd pokazywać :/
Na zdjęciu od lewej widać wiąz i dalej pęcherznicę diabolo. Nie wiem, czy to tak zostanie, bo w tym miejscu planowana jest kiedyś furtka i nie wiem dokładnie, gdzie to wypadnie. Wiąż chciałam pomiędzy furtką a bramą. Może się uda wstrzelić. Jak nie, będzie przesadzanie. Diabolo tak troche przypadkiem tu i została.
W przyszłości prawdopodobnie rabatę poszerzę i jakiś parter niskich, może kwitnących nasadzeń dołożę.
Ja Aniu tawuły rozmnażam przez podział na mniejsze kępki. Szybko odbijają. Przez odkład nie próbowałam.
Nie dalej jak 4 dni temu zabrałam roślince-matce 4 kępki tawuły golden princes i mam rozsadki. Rozmnożyłam też juki.
Ciągle coś dzielę, rozmnażam, ukorzeniam...
Dobra, koniec kawy, pora podlać warzywnik.
Miłego dnia
Trawniczek pierwsza klasa. Ja nie mam tak celnego oka. Pod płotem to pewnie oprócz tuj tawuły królują. Takie zestawienie chcę przy płocie, który dopiero na jesieni powstanie. Już teraz ukorzeniam tawułki przez odkład. Pozdrawiam i być może spotkamy się u Ewy
Tak, tawuły i berberysy mają moc! To rozmach Magnoliową ręką machnięty
Na rewolucję już kiedyś plan był, ale to tak dawno było, że trochę zapomniałam. Na razie młodzież w wolnych chwilach ściąga darń. Najprawdopodobniej na razie zasieję gorczycę na późniejsze przekopanie, a główne obsadzanie nastąpi bliżej jesieni chyba. Na razie roślin mam mało, a i roboty wszędzie pełno. Połowa rabat jeszcze nie tknięta.
Co do planu na tą rabatę, to ma to być taki zakątek leśny. Z roślin planowanych pamiętam paprocie, miodunki, żurawki, epimedium, hosty, rododendrony, kacze dzioby (nie pamiętam nazwy), dwa krzaki tawuły brzozolistnej i hortensja płożąca w tle. A co wyjdzie, zobaczymy. Namnożyło mi się jarzmianek i zawilców, więc nie wiem czy nie wykorzystam. Muszę gdzieś odnaleźć planik.
Tawuły z berberysami piękne.
Moją magnolię Genie też przymrozki załatwiły,tegoroczna sadzonka ale zawiązała sporo pąków i mróz wszystko zniweczył.
Czy na tę rewolucję to masz już plan???
Ja próbuję trochę zrewolucjonizować swój zakątek tylko nie radzę sobie i chętnie będę podglądać,bo podoba mi się u Ciebie tj. Magnolia napisała jest z rozmachem ale i swobodnie i to mi odpowiada
Dokładnie tak jak piszesz Wspólnie wylany pot przy tworzeniu ogrodu tak jakoś jednoczy i dodaje siły, a także nadzieję na posiadanie pięknego ogrodu. Poza tym ja jako amator sporo uczę się podglądając czyjąś pracę.
Pozdrawiam
W imieniu tawuł i lawendy dziękuję Obecnie tawuły są najbardziej widoczną plamą koloru w ogrodzie.
Dziękuje Gosiu że wpadłaś Tawuły dają teraz "czadu", jeszcze ich dosadzę pod dużymi lilakami.
Hosty jeszcze na balkonie nie podzielone, szykowałam im dopiero miejsce.
Pozdrawiam
Dzięki za info odnośnie kory, sprawdzę w tartaku u siebie. Nawet nie wiedziałam, że kora musi być odrobaczona
no bo jak ich można nie lubić jak one takie piękne? A jeszcze posadzone w masie....
Nie mówię, że i mi sie kiedyś nie odmieni U nas na rozchodniki woła się kapustki
Pewnie że chcę wpadnę do Ciebie na wątek po namiary.
Dzięki Filemon (Anita?) Na zdjęciach chwastów nie widać
Tereniu, i tak ich na forum nikt nie je ... wszyscy się boją. U mnie urosły na korze wysypanej z worków jesienią.
Kasiu zauważyłam że lubisz robić ogrodowe zakupy tak jak i ja. Tawuły w tym momencie są najpiękniejsze. Niestety juz niedługo stracą blask. Dzisiaj Andrzej pisze matmę rozszerzoną za tydzień fizykę rozszerzoną później ustny polski i angielski i finito- 18 maja powinien być po. A wyniki dopiero 5 lipca będą więc faktycznie troszkę trzeba poczekać.
Skoro ta tawlina taka ekspansywna to muszę nad miejscem pomyśleć - na razie czeka w doniczce. Kasiu muszę zrobić zdjęcie temu dereniowi co kupiłaś mi bo on na pewno nie jest czerwony , raczej biały z delikatnym różem. Jeszcze się kwiat nie otworzył, zrobię fotkę jak to zrobi. Ale raczej to nie ta odmiana którą zamawiałam. Nie wiem czy ewentualnie reklamować można bo nie należał on do tanich. Ale jak sfocę to się zastanowimy.
***
Nie zawiodły też pigwy i wczesne tawuły. Pozdrawiam Flower.
Mam wciąż problem z otwieraniem zdjęć, tzn. nie otwierają się...Cierpliwości, do siebie mówię.
W takim razie rozumiem, że albo poszerzam rabatę do minimum 2 metrów, albo sadzę teraz hortki i zebrinusy w jednej linii ale minimum 70cm od szmaragdów, tak? Czy tak wystarczy? A dlaczego w innych ogrodach to wygląda tak, jakby trawy stykały się z iglakami czy hortkami?
A będzie dobrze wyglądało, jeśli w jednym miejscu rabata będzie miała 1,5m a obok 2 metry? Bo mogę poszerzyć przecież na długości tam gdzie by były oba gatunki wspomniane.
Rozumiem, że nic przed hortkami i trawą mi się nie zmieści, tak? Żadne tawuły czy berberysy. Szkoda. Jak poszerzę i wsadzę małe roślinki to będzie łyso przez 5 lat, tak? A te aurea nana też nie mogą dotykać traw?
I co to znaczy, że zebrinus nie jest delikatnym miskantem? Na zdjęciach w necie wygląda podobnie w formie jak ML, tylko inny kolor.
Teraz to nie wiem co zrobić. Powoli żałuję tych zakupów. :/
No cóż, pobawiłam się w gardenpuzzle na tyle na ile mogłam. Tak sobie zrobiłam narożnik z moją jodłą. Oczywiście nie mam tam dojścia do wszystkich roślin, więc ściemniałam. Po prawej dwie żółte to aurea nana i miskant zebrinus pomiędzy. Po lewej byłyby znów dwa zebrinusy a między nimi hortensja. Te jałowce teraz w tym miejscu są, dosadzić muszę szmaragdy.
Takie czerwone coś wcisnęłam z prawej strony jodły. (to berberys) a jako obwódka z berberysów: bonanza gold i admiration, czyli przeplatanie żółty z czerwonym. Albo tawuły, albo wrzosy... Co wy na to?
Dokonałam zmian odnosnie tej pierwszej starej kompozycji. Co sadzicie o niej? Posadzilam tawuły miedzy nie niebieskie drzwonki dalmatynski. Jest tez berberys, danica i jedna varella.
Jest jeszcze duzo pracy przede mna, ale z wasza pomoca pojdzie łatwiej. Trawa tez jest marna i porosnieta tym nieszczesnym mchem, ktorego w tym klimacie jest po prostu mnostwo.
Beatko, też kupowałam jako tawuła wczesna ...
Bez nazwy
Po kwitnięciu ją przycinam w kulkę. Zasłania u mnie gołe nogi cyprysa
Masz rację, ze nie da się na forum być ciągle...
Zaczynam sobie wypracowywać chwile, kiedy tu mogę być, ale i tak za mało czasu jest na buszowanie po wątkach ...
U mnie weekend w pracy wyjątkowo. W niedzielę mamy imprezę środowiskową: Biegi uliczne i będę na Stadionie pomagać ...
Jak co roku ...
Iwonko, a znasz nazwę tej białej tawuły? Mam ją już baaardzo długo, znam jako tawuła i tyle...
Też lubię jej wiosenne kwiaty, choć już później mnie nie zachwyca
Ja na forum już dawno przestałam byc na bieżąco Ubolewam nad tym faktem, ale cóż, są sprawy ważne i ważniejsze... Ale zawsze z ogromną radością wracam
Klon to nie jedyna zmiana w ogrodzie
Kupiłam jeszcze tawułę japońską Magic Carpet trafiła tu
Oprócz tawuł synek wybrał mi kasaćca Snow Queen jak można było go mie kupić
Zawijasek zmienił sie od jesieni. Rośnie tam róża w towarzystwie rozplenicy japońskiej a resztę towarzystwa juz przedstawiałam
Pewnie zastanawianie się gdzie wywędrowały tawuły z zawijaska a no własne tu
Gosiu ale sobie zaległości u Ciebie narobiłam. Zakupy świetne, sama się w tej materii nie obijam ale uwielbiam czyjeś zakupy oglądać a Ty to potrafisz porządne zrobić .
Zdjęcia śliczne, cudowny jest ten cyprysik groszkowy a tawuły japońskie jak świecą - coraz bardziej mi się podobają
Kiedy wyniki matur będą? Pamiętam że jakoś długo się czeka.
Tawlina Sem puszcza odrosty - uważaj gdzie ją sadzisz - jeszcze jak dla Ciebie brałam odrost to się cieszyłam, że je ma, to sadzonki zrobię ale wtedy były dwa a teraz z każdej strony mi wyłażą .
Mam dwa CW a ten różowy to nn i one kwitna. Dwa inne nn są późniejsze.
Tawuły mam van heuttea (nie pamiętam pisowni) i jeszcze jedne, wyleciała mi nazwa, ale późniejsze.