Sylwus teraz jaj łąka jest juz taka bujna to to sciezka w niej wyglada jeszcze fajniej. Jak jeszcze brzozy podrosna to nie rusze sie stapmtad . A jak grujecznik? A red baron sie zadomowil?
Nie nastarczą dwie pary rąk codziennie....nie możemy sobie pozwolić na przerwę większą niż niedziela bo potem nie do odrobienia.....po deszczu znowu trawa woła, a dwie rabaty + rzeka znowu do plewienia......a już by trzeba było ciachać tawuły i buksy bo za chwilę dojdą krzewuszki, żylistek, żarnowiec....tamaryszek już woła
Kasiu red barony ok , grujecznik coś na czubeczkach gałązek odżywa, myśle , że tak jak w zeszłym sezonie dereń kausa tak i on potrzebuje czasu by się przestawić na nowe warunkiZresztą Kasia widziała i też tak oceniła