Nie pracuję niestety nad dekoracjami, a raczej nad umeblowaniem hahaha

Również przybrały tempa prace nad ukończeniem książki

Zostały najtrudniejsze tematy. W ogóle nie na czasie mam dekoracje, chociaż na pewno w tym tygodniu coś muszę skomponować, lakiery w sprayu zakupiłam do pomalowania wianka, dodatki też są, tylko czasu brak.
Wczoraj Witek biedził się nad złożeniem pewnego łóżka dla syna, instrukcja nie była po kolei, skąd my to znamy? Na końcu okazało się że pozostał jeden element ale żeby go zamontować, trzeba by było całe łóżko rozkręcić..hmm
Dzisiaj mały mrozik, ale nawet nie wyglądam na zewnątrz w sumie, bo cały czas działam na komputerze.
Z ogrodowych prac: spuściliśmy wodę ze ścian wodnych, żeby mróz nie rozsadził zbiorników.
Jula - dekoracje niemieckie oglądałam, wspaniałe