W wątku tym wklejam zdjęcia z Chelsea Flower Show, ogrodów angielskich i swoich realizacji, w mojej realizacji klient nie narzucił mi, jakie byliny mają rosnąć, sama je dobrałam.
"Typowy" inwestor z reguły się nie zna na ogrodzie, a tym bardziej na bylinach i przyjmuje efekt końcowy

Ale gdyby się znał na bylinach, myślę że moja wiedza pozwoliłaby dopasować tak, żeby ogród był cały czas atrakcyjny. On by mi tylko narzucił ulubione gatunki, resztę wybrałabym sama.
Nie zmienia to faktu, że taki ogród, aby wyglądał doskonale - wymaga ogromnej pracy, wiedzy, doświadczenia. W ogrodach angielskich często wycina się np. co tydzień część kępy np. dzielżanów aby cała kępa kwitła w różnym czasie. W puste miejsca wsadza się dalie, kosmosy lub inne rośliny sezonowe. Ciągle coś się wykopuje (np. tulipany) aby w ich miejsce posadzić coś, co uzupełni kwitnienie w późniejszym czasie.
Nawet z pozoru "idealne" w znanych ogrodach angielskich ogrody inspirowane naturą, aby tak wyglądały wymagają pracy sztabu ludzi, a czasem zajmuje się nimi tylko jeden ogrodnik. Postaram się wyszukać ogrody, w których byłam np. w czerwcu i później i tę samą rabatę.