Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 11:21, 15 cze 2015


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Do góry
Skopiowałam sobie wiadomości na temat kompostu od MAD- To tu ...

W telegraficznym skrócie.

1. Przeczytaj sobie wątek o kompostowaniu na O. Źródło bezcennych informacji:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/459-kompost-kompostowanie-i-kompostowniki

2. Mam zakątek kompostowy. O taki:

Trzy drewniane skrzynie (ze zdejmowanymi frontami) na kompost w produkcji i 3 na gotowy, przesiany (lub nie).

3. Tak, czasami dodaję przyspieszacza kupnego. Przesypuję co jakiś czas i dokładnie zlewam wodą żeby nie przesychał - to ważne.

4. Jak zapełni się pierwsza kompora to jej zawartość przerzucam do drugiej. Jak jest za suchy to podlewam. Zostawiam w spokoju i nowe odpadki pakuje do nowej komory. Jak ta się zapełni to znów wszystko przerzucam. Ten przerzucony wcześniej ląduje w kolejnej komorze, a ten ostatnio produkowany walę do środka itd. Po jednym sezonie mam gotowy kompost.
Zdjęcia z jesieni z ostatniej, tej "najstarszej" komory:


5. Z samej trawy to wyjdzie Ci filc, a nie kompost. Ona musi być mieszana z suchymi odpadkami (liśćmi, papierem), z odpadkami z kuchni (obierki, skorupki od jajek, fusy kawy, herbaty itd.). Im bardziej zróżnicowany kompost tym lepiej. Zawsze mam dużo trawy po koszeniu ale nigdy nie wrzucam jej całej na raz. Wrzucam cienkimi warstwami, mieszam z liśćmi, z chwastami z pielenia. Czasami jak mam wenę i czas to potrafię przerzucić cały kompostownik mieszając jego zawartość z trawą ale to cały dzień roboty. Albo rozrzucam trawę po ziemi i czekam aż przeschnie dodając ją stopniowo co kilka dni i mieszając z innymi odpadkami. Nie wrzucaj liści dębu i orzecha, chwastów z zawiązanymi nasionami, nie dorzucaj skoszonej trawy jeśli kosiłaś kwitnącą bo zasiejesz sobie trawnik na rabacie. Tu różności kompostowe u mnie:


Mój ogród nad rzeką... 10:52, 15 cze 2015

Dołączył: 20 sie 2014
Posty: 862
Do góry
Fotorelacja z placu boju
Elewacja skończona, ogrodzenie skończone, murek wymurowany, pies ma nowy kojec (jeszcze do pomalowania), kompostownik stoi już na swoim miejscu, niektóre rośliny przesadziłam, inne dosadziłam i ciągle czasu brak.
A teraz dodatkowo pogody
Na razie cały czas dosadzamy przedogródek.
Zdjęcia robione w trakcie prac, więc nie patrzcie, proszę, na bałagan.





W półkolu rośnie klon japoński, podsadzony miniaturowymi hostami z białym obrzeżem.
Co posadzić z tyłu? Doradźcie proszę. Chciałabym coś zimozielonego i kwitnącego wiosną.
Myślę o Rodkach, ale po prawej dałabym coś wściekle żółtego, np. perukowiec, a dalej półkolem trzy rodki, ewentualnie coś innego.
Trawek nie widać, bo są malutkie. Postaram się obfocić bardziej szczegółowo jak będzie wolna chwila. (W ogrodzie? Na pewno!)


Za żywopłocikiem trzy hortensje grandiflory, przed nimi turzyca frosted curl, pomiędzy nimi miskant morning light się wyłania. Dalej zaczątki kuli cisowej i żółta trzmielina. Miały być azalie japońskie, ale trzmieliny musiałam gdzieś przesadzić, z założenia tymczasowo. Za trzmieliną taxus repandens i hortensja ogrodowa.
W trzmieliny dałabym coś wyższego, tylko co?
I w rogu perukowiec purpurowy, a pod nim rozplenice hammeln i dwie inne, ale nie znam odmiany.


Do drewutni szpaler z limelighta i carexów frosted curl zakończony różanecznikiem, za którym jesienią wsadzę sporą sadzonkę (ok 120) cisa elegantissima.

Trawnik błaga o nawadnianie. Pod brzozami trawa ma cieżki żywot

Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do komentowania

Ewulkowy ogród pod lasem początki... 15:41, 14 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
pasjonatkaamatorka napisał(a)
mam jeszcze trochę gołej ziemi na działce,tzn w miejscu gdzie bedzie taras,pod swierkami i kawałek za domkiem więc dziś wykorzystałam skoszoną trawe do wyściółkowania tych miejsc,pomyślałam,że gleba się wzbogaci,błotka mniej na nogach i kompostownik nie zawalony.Mam nadzieję,że to był dobry pomysł...

Mulczowanie, czyli okrywanie gołej ziemi substancją organiczną jest, był i będzie zawsze dobrym pomysłem. Gleba w ogrodzie nie powinna być narażona na negatywne działanie czynników zewnętrznych.
Choroby i szkodniki magnolii - Magnolia 12:41, 14 cze 2015

Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 1
Do góry
Witam. Na ogrodowisku loguje się po raz pierwszy poszukując pomocy i porady w sprawie magnolii Heaven Scent, która do tego roku rosła w dobrej kondycji (magnolia posadzona trzy lata temu, dotychczas tylko liście, duże, ladnie wybarwione, bez szkodników). Okrywana na każdą zimę, stanowisko sloneczne ale z delikatnym polcieniem) W tym roku na wiosnę nawiozlam ja ziemia z kompostownik a, niewielka dawka azotu i nawozem dla roślin kwasnolubnych w płynie (bodajże Florovit). Nowo wypuszczone listki od razu brazowialy zwijaly się i zamieraly. Żal patrzeć jak roślina się męczy. Zauważyłam na niej na paru listach mszyce ale Decis się z nimi rozprawil. Czy to choroba grzybowa? A może objaw przenawozenia? Czy da się ją jeszcze uratować czy też pozostaje jedynie wysadzenie? Bardzo proszę o pomoc i z góry serdecznie dziękuję
Tu ma być ogród :) 09:02, 14 cze 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
To podobnie jak u mnie.
Kompost co prawda gromadzę na pryźmie, ale jeszcze mu zejdzie zanim będzie można korzystać, trochę ten temat zaniedbałam, ale mam zamiar się poprawić.
Przy okazji robienia skrzyń na warzywa eM ma zbić w końcu porządny kompostownik.

Co do nawadniania, temat pod względem projektowym mamy już w dużej mierze ogarnięty, właściwie zostało policzyć ile potrzeba linii kroplującej i można kupować.
I to jak najszybciej, bo możesz się domyśleć, ile jest stania z wężem, gdy jest mnóstwo roślin i 1500 m2 powierzchni.
Ewulkowy ogród pod lasem początki... 00:30, 14 cze 2015


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Do góry
mam jeszcze trochę gołej ziemi na działce,tzn w miejscu gdzie bedzie taras,pod swierkami i kawałek za domkiem więc dziś wykorzystałam skoszoną trawe do wyściółkowania tych miejsc,pomyślałam,że gleba się wzbogaci,błotka mniej na nogach i kompostownik nie zawalony.Mam nadzieję,że to był dobry pomysł i nie będą mi fruwały wszędzie te ździebełka jak je słońce wysuszy..
Tam, gdzie jeże mówią dobranoc. 11:44, 13 cze 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
waldek727 napisał(a)

Elu.
-Wierzchnia warstwa gleby to już próchnica którą okrywam następną cienką nową materią organiczną.
-Grzyby mikoryzujące korzenie i pożyteczne mikroorganizmy uzupełniam napowietrzonym wyciągiem z kompostu ANHK.
-Nie wyglądasz na upierdliwą. Raczej na dociekliwą i zainteresowaną ,,podziemnym kosmosem".
-Tak. Żelazo uzupełniam dolistnie. Dotyczy to również trawnika.




Dzięki

Ale tak se myślę ,źe jeśli bym chciała jeszcze " robić " kompot z kompostu w tym moim mikro ogródeczku, to bym chyba dostała czerwoną kartkę ... Noo żartuję sobie oczywiście , ale przy takim malusim ogródeczku nie ma ustronnych miejsc , gdzie można sobie cośtam kombinować już ledwo kompostownik ucisnęłam....echhh...
Widziałeś to może ??? Co sadzisz ???

http://www.ekodarpol.pl/sklep/84-aktiwit-pm.html

To tu... 10:56, 10 cze 2015


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Do góry
lindsay80 napisał(a)


A masz kompostownik zbudowany, czy też pryzma?
Przyspieszasz proces jego powstawania, przez dodawanie jakichś preparatów, które można kupić, albo robiąc miksturę z wody, drożdży i cukru?
Jak często go przerzucasz i zraszasz i jak dużo czasu czekasz aż będzie gotowy?
Główną składową jest skoszona trawa u Ciebie?
Dopytuję bo mi to jakoś nie wychodzi, a skoro masz w tym wprawę to może mnie podszkolisz trochę


Elaborat napisałam i mi zeżarło.

W telegraficznym skrócie.

1. Przeczytaj sobie wątek o kompostowaniu na O. Źródło bezcennych informacji:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/459-kompost-kompostowanie-i-kompostowniki

2. Mam zakątek kompostowy. O taki:

Trzy drewniane skrzynie (ze zdejmowanymi frontami) na kompost w produkcji i 3 na gotowy, przesiany (lub nie).

3. Tak, czasami dodaję przyspieszacza kupnego. Przesypuję co jakiś czas i dokładnie zlewam wodą żeby nie przesychał - to ważne.

4. Jak zapełni się pierwsza kompora to jej zawartość przerzucam do drugiej. Jak jest za suchy to podlewam. Zostawiam w spokoju i nowe odpadki pakuje do nowej komory. Jak ta się zapełni to znów wszystko przerzucam. Ten przerzucony wcześniej ląduje w kolejnej komorze, a ten ostatnio produkowany walę do środka itd. Po jednym sezonie mam gotowy kompost.
Zdjęcia z jesieni z ostatniej, tej "najstarszej" komory:


5. Z samej trawy to wyjdzie Ci filc, a nie kompost. Ona musi być mieszana z suchymi odpadkami (liśćmi, papierem), z odpadkami z kuchni (obierki, skorupki od jajek, fusy kawy, herbaty itd.). Im bardziej zróżnicowany kompost tym lepiej. Zawsze mam dużo trawy po koszeniu ale nigdy nie wrzucam jej całej na raz. Wrzucam cienkimi warstwami, mieszam z liśćmi, z chwastami z pielenia. Czasami jak mam wenę i czas to potrafię przerzucić cały kompostownik mieszając jego zawartość z trawą ale to cały dzień roboty. Albo rozrzucam trawę po ziemi i czekam aż przeschnie dodając ją stopniowo co kilka dni i mieszając z innymi odpadkami. Nie wrzucaj liści dębu i orzecha, chwastów z zawiązanymi nasionami, nie dorzucaj skoszonej trawy jeśli kosiłaś kwitnącą bo zasiejesz sobie trawnik na rabacie. Tu różności kompostowe u mnie:


To telegraficzny skrót mojego wczesniejszego elaboratu.

Powodzenia!
To tu... 10:25, 10 cze 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
MAD napisał(a)


A kompost robię od dawna. Dużo. Ale i tak wiecznie mi mało.


A masz kompostownik zbudowany, czy też pryzma?
Przyspieszasz proces jego powstawania, przez dodawanie jakichś preparatów, które można kupić, albo robiąc miksturę z wody, drożdży i cukru?
Jak często go przerzucasz i zraszasz i jak dużo czasu czekasz aż będzie gotowy?
Główną składową jest skoszona trawa u Ciebie?
Dopytuję bo mi to jakoś nie wychodzi, a skoro masz w tym wprawę to może mnie podszkolisz trochę
Ogródek Iwony 18:44, 09 cze 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Wczoraj mój M przerobił mi skrzynię na ziemniaki na kompostownik. Wreszcie mam porządny kawałek skrzyni, a nie takie byle co, czego wstydziłąm się pokazywać. Jak wydobrzeje, zrobi mi jeszcze jedną skrzynię trochę większą. Chcąc nie chcąc musiałam wczoraj przerzucić cały kompost z jednej pryzmy na drugą, by zwolnić miejsce
A dziś coś mnie ręce trochę bolały.

Miały się zamykać na zaczep, jak tu u Danusi:
https://www.pinterest.com/pin/529876712384701515/,
zamykają się na 4 śruby. M lubi chyba wkrętarkę Ale mam wreszcie pierwszą skrzynię na swoim miejscu


Kłopoty - problemy z trawnikiem 09:56, 09 cze 2015

Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 12
Do góry
Hej, nie było innego nawożenia do tej pory,był dodany kompostownik z ziemia do dosiewu trawy. Robiliśmy tez analizę gleby i wyszło na poziomie 5 pH .
Przy wysokości 5-6 cm trawa wyglada nawet ładnie , ale
Jakby przyjrzeć sie bliżej to takie sa suche ? Płaty a gleba wilgotna. Wapniowalam, bo jestem nowa w tym fachu i słuchałam sie ogrodnika z pobliskiej szkółki.
Ogród w skali mikro cz.II 22:21, 01 cze 2015


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Do góry
gierczusia napisał(a)



Kasiku z tym kompostownikiem to od samego początku jazda była no bo wiesz... Ogród serio mikro, połacie zielone jakieś 5 na 10 metrów i ma dodatek sąsiad zaraz za krzokami..a tam podobno jakieś przepisy są na to w jakiej odległości kompostownik ma stać..że niby uciążliwość...jakie te przepisy nie pytaj i wszyscy sie pukali w czoło ,że ja tak uparcie ten kompostownik ale ja babsko uparte to i kompostownik mam a co do Loli.....i Twoich uśmiechów...czekaj..coś Ci pokaże
http://centrumrekodziela.pl/prace/lalka-tilda-plazowiczka-42cm.33229





No a gdzie ta góra- - ja mam troszke więcej zabudowaną;

te co ogladałam do tej pory miały klasę, nie rozbierły się tak bardzo.

A tak na serio- zdolniacha jesteś.
Ogród w skali mikro cz.II 20:51, 01 cze 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Lukasz to ja Ci serio współczuję tak mi było fajne posłuchać ,że u Ciebie ich nie ma...myślałam sobie: ma Facet farta , przynajmniej ten problem mu odpada"...a tu proszę....aaaa.... I jak tu się ustrzec , kiedy kupujemy rośliny tu i tam...niby człek uważa, ale..... Strasznie mi przykro

Jolu Lojalna mam nadzieję ,że to nie moja japa przyciąga do mnie opuchlaki ... Bo jak tak , to mi nc inkszego ńie pozostanie tylko wyłazić do ogrodu w kominiarce buziole Joluś

Elu- Chelll Toja historia bardzo podobna do mojej u nas też barany wyżerały wszystkie możliwe posadzone rośliny , a szczególnie sobie upodobały klony palmowe sąsiada nerwa miał niemożliwego spały u nas na podjazdach , wycieraczkach bo właziły nam od frontu , bez krempacji przy Twoim łubinie tez się nieźle uśmiałam...choć przypuszczam ,że w owym czasie raczej Ci do śmiechu nie było ale teraz z perspektywy czasu wszystko wyglada już troszkę inaczej , prawda ??
Ps.fajnie poczytać ,źe ktoś wzdycha do mojego maleństwa , to naprawdę komplement dziękuję

Kindziu noo niestety..dobrze widzisz...ale to jakieś dziwne takie nieruchawe..podlewałam różę na robale takim długo działającym....czekaj..polysectem chyba...ale co mówisz?? Potrząsnąć i patrzeć czy fruwa ???? A będzie to widoczne gołym okiem ???? Bo fieszzz, ze jo ślepo
Też Cię szpeciele zaatakowały ???? Ooo , to czorty ..ortusa kupiłaś czy czymś innym walić będziesz ??? Ja mam a rzaczej miałam kilka liści tylko to je urwalam , otttt, taka profilaktyka anty szpecielowa


Kasiku z tym kompostownikiem to od samego początku jazda była no bo wiesz... Ogród serio mikro, połacie zielone jakieś 5 na 10 metrów i ma dodatek sąsiad zaraz za krzokami..a tam podobno jakieś przepisy są na to w jakiej odległości kompostownik ma stać..że niby uciążliwość...jakie te przepisy nie pytaj i wszyscy sie pukali w czoło ,że ja tak uparcie ten kompostownik ale ja babsko uparte to i kompostownik mam a co do Loli.....i Twoich uśmiechów...czekaj..coś Ci pokaże
http://centrumrekodziela.pl/prace/lalka-tilda-plazowiczka-42cm.33229



Madziu beszczelnie siem pochwalem ,źe to juz nie pierwsze takie cudo spod moich łapek wyszło super że się podoba



Waldku a Ty myślisz ,że one przypadkiem są bez ust ?? na ciszę w domu daję dozgonny certyfikat zresztą zapytać możesz Bogdzi czy Cioci Gosi,że pary z ust nie puszczają


Ewciu bo te Lole to dla mnie naprawdę zabawa i staram się ,by wszystko był na miejscu dlatego też jestem w stanie wykonać jedną Lolę na tydzień..innej opcji czasowej po prostu nie ma na wszytsko potrzeba czasu na zakup modułu do brzychomówstwa również zamówiłam partę w Chinach ,żeby Waldkowi zrobic przyjemność
Fajnie , jak się u mnie pośmiejesz ....mnie już też powoli życie wraca , po tym mega smutnym czasie i musze się trochę odstresować ...poza tym...po prostu uwielbiam to miejsce i Was
Buziole gorące
Ogród w skali mikro cz.II 13:41, 31 maj 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Urszulla napisał(a)
Twoje rękodzieło zachwyca. Widzę że lista oczekujących rośniea czy opuchlaki mogą wyjadać dziury w liściach hortensji, bo Kindziowe mam całe podziurawione i siem denerwujem bardzo- czy ślimaki czy opuchlaki
i opuchlaki na pewno żyją w kompostowniku bo jak brałam moją ziemię ostatnio to zabijałam dużo szarych larw, a jakie dżdżownice wypasione tam żyją tylko mnie nie zabijaj

ładne masz rabatkidawaj częściej. I tojeść Ci się przyjęła


ja si bardzo cieszę ,źe moje lale tildy się podobają a jak czasem ktoś zamówi , to się cieszę podwójnie , bo mam okazję by coś tam podłubać tak wiec zapraszam

Kompostownik...nooo właśnie muszę serio ten problem przemyśleć ..bo jak widze tam mż być siedlisko problemu i opuchlakowego i karczownikowego i niby dlaczego mam Cię zabijać ?? cenna rada o to dana z serca...nie ma ńic lepszego
A jak Tobie się moje rabatki podobają , to chyba znaczy ,że chociaż częściowo z kokoszkowania się wyleczyłam to znaczy ,że jest postęp
Co do dziur ,zaraz Ci zrobię lekcję poglądową

Ślimak..

Ślimak...


Opuchlak..


Opuchlak....


Reasumując: opuchlaki mają mniejsze ryje noo i zawsze żrą z brzegu ..jak masz dziury w środku liścia to raczej na 100% ślimak..jeśli nie...to drżyj

Ściskam mooocno
Aaa.... a tojeść Twoja przecież z serducha dana więc rośnie jak gooopia zreszta polecam ja serdecznie bo jest świetna rośliną płożącą zadarniającą teraz wrąbałam ją na dach ciekawe czy da radę

Ogród w skali mikro cz.II 11:08, 30 maj 2015


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Ewa777 napisał(a)


Od wiosny też mam kompostownik, więc nie strasz Po ogrodzie codziennie przechadzają się dwa koty sąsiadów - liczę, że przeganiają wszelkie gryzonie
Jeżeli chodzi o nasze szkodniki, to niestety ciągle polowania wieczorne są z łupem (wczoraj 15!) Walka jest nierówna. Szkodniki nadal mają przewagę liczebną Moje dziecko 5-lenie wie jak wygląda opuchlak! Liczę, że grzyby mi pomogą i w przyszłym roku będę miała mniej tego dziadostwa

Wcale nie mam ochoty Cię straszyć....ja przemyśliwuję likwidację kompostownika... Po prostu , nie wiem czy gra jest warta świeczki ..na dodatek ktoś mi powiedział .że i opuchlaki lubią się gnieżdzic w pryzmie kompostowej i to już mnie chyba dobiło to znaczy..przechyliło szalę na rzecz likwidacji ... U mnie też jeszcze się pojawiają sporadycznie...zobaczymy co będzie dalej ..dbam o wilgotność gleby , coby grzybom anty opuchlakowym dobrze było mam nadzieję ,ze zadziała...


Ps To z Twojej Córci prawdziwy ekszpert opuchlakowy wyrośnie , bo już od mała szkolona jest
Buziole
Pomóżcie wyczarować mi ogród 17:34, 29 maj 2015


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
ewelaa74 napisał(a)
Witaj,
Masz niezłe dżdżownice ja dokarmiam swój kompostownik takim szuwaxem z marketu. Faktycznie jest ich coraz więcej i mają się dobrze
Dużo pracy włożyłaś w ogródek ale pamiętaj, że kręgosłup masz tylko 1. pozdrowienia. Ewela

O pierwszy raz słyszę o tym szuwaxie. Ja swoje dokarmiam regularnie warzywkami, dzisiaj dostały sporo tektury namoczonej w wodzie, może będą miały ochotę się mnożyć to celuloza jak znalazł. Kregoslup jeden niestety, codziennie mi o tym przypomina
Pomóżcie wyczarować mi ogród 14:42, 29 maj 2015


Dołączył: 29 kwi 2014
Posty: 857
Do góry
Witaj,
Masz niezłe dżdżownice ja dokarmiam swój kompostownik takim szuwaxem z marketu. Faktycznie jest ich coraz więcej i mają się dobrze
Dużo pracy włożyłaś w ogródek ale pamiętaj, że kręgosłup masz tylko 1. pozdrowienia. Ewela
Kondziowy ogrod cz II 21:33, 28 maj 2015


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Piękne kwiaty, kompostownik znacznie większy niż mój.
dziękuje i tak jest mały hi hi hi
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 20:24, 28 maj 2015


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Danusiu - kompostownik genialny w swej prostocie!
Kondziowy ogrod cz II 16:48, 28 maj 2015


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Piękne kwiaty, kompostownik znacznie większy niż mój.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies