Aniu... tyś nie diabeł..tyś anioł.. zmień awatar... domu byś tera nie poznała, tak przemeblowany.. ale dla gości jest lepiej Zapraszam zawsze.... nawet bez zapowiedzenia.. dla przyjaciół mamy zawsze otwarte drzwi.. a jakby co to klucz pod wycieraczką.
Pamiętam o paroci... to paproć wietlica samicza Dre's Dagger, może das sie coś wiosną uszczknąć .
Danusia.. wiesz jak jest.. nie wiesz jak u mnie, ale wies, ze los nie zawsze rozpieszcza.. ćwiczy naszą wytrzmałość.
Kalina u mnie rosnie w zacisznym miejscu, ale na początku zacisznie nie miała, nigdy nie okrywalam i rośnie.. zimy kiedyś solidniejsze były. Kupiłam sobie w tym roku drugą.. tym razem Everesta.. Fotki nie mam. nie mam głowy do zdjeć.. cośtam czasmi siezmuszę i pofotografuję.. wczoarj stwierdziłam że spuszcamy wodę z basenu , najpierw do oczka.. lała sie do dzisiaj wieczora, na szczęscie ryby zostały sie w oczku..
Te zawilce przetrwały.. a jak wyciepałam korenakę to nabrały rozrostu.. i mam ich już całkiem ładną kępę..
No to wielki błąd.. Gold jest fajną hostą, pieknie się zmienia w sezonie.
Żeby się lepiej poczuć .. hmm.. chciałabym zupelnie co innego... oddałabym za to ogród, dom...wszytko.. ale są rzeczy które rządzą się swoimi prawami.. ogród teraz ma okazję poakzać czy zsługuje na moją miłośc.. Zaniedbany nie z mojej winy.. ale czy pokaże że mimo wszytko mnie rozumie, jak przyjaciel?? Liczę że wiosnaznajdę dla niego czas.. ale do wiosny musi radzić sobie sam..
A to moja druga przybłeda.. myślałam, że nei przeżyje, ale dokarmona sie pozbierała.. Nie lubię kotów, po prostu nie lubię.. a mam już 2.
Przedstawiam Rudą
Jestem pewna ze tak sie nazywa ma przywieszona metke. Mam dwie takie same wiec nie moze byc mowy, ze to podmianka metek. Sprawdzalam jeszcze dzisiaj bo Kindzia miala problemy ze swoja horta podobna.
Danusiu pierwsza hoina ma ok. 7 lat jest wysoka ok 3 m jest os trzech lat cieta i pieknie sie zagescila. Nawet jak ide przez ogrod a mam sekator to ciecham. Za nia rosna jeszcze 2 tez,ladne jest tam malo miejasca i nie moge im zrobic foty.
Druga fota ta hoina jest u mnie 4 lata troche odchorowala po posadzeniu z donicy ale juz w tym roku pieknie odrosla.
Tych choin mam 11 szt wlasciwie wszystkie nie mogly dojsc do siebie ale w tym roku bardzo dobrze rosna. Te choiny nje byly jeszcze ciete w przyszlym roku bede obowiazkowo przycinala. Inna sprawa, jak zamawialam choiny ogladalam inne ladniejsze, a przywiezli takie badziewie z poprzedniego roku ktore im zostaly. Chcialam je zwrocic ale eM mowi nje rob cyrku. Dzmy dobrej ziemi i bedzie ok. Najgorsza ktora miala zolte igly teraz wyglada pieknie. Em podlewa i rosna. Choiny najgorzej pierwsze lata trzeba podlewac pozniej znajduja sobie wode glebiej.
Ten rok jest wyjatkowy dla roslin dla choin szczegolnie bo mokry u nas pewnie sie smiejesz bo wiem, ze na Slasku sucho bylo. U nas niestety nie bylo tygodnia aby kilka ulew nie przyszlo.
Dzisiaj byla znosna pogoda mialo byc bardzo zimno i wprost przeciwnie bylo 20 stopni. Duzo roznych prac zrobilam wiec jestem zadowolona.
U Ciebie jedno wielkie szaleństwo ! Działasz non stop a i rośliny Tobie dorównują energią
Wszystkie kadry zachwycają. Zawilce potffory ale jakie piękne
Nie ma specjalnego miejsca i wymagań...W ub.roku wsadziłam w lipcu do dołu z ziemią kompostową {dół wielkości wiadra}.
Rośnie osłonięty szpalerem z tuj...dołem trochę zacieniony...tak jak wszystko u mnie.
Widzisz Ty chryzantemy zakupiłaś w doniczkach jesienią i masz piękne,
ja zamawiałam u Jatra 'Chryzantemowy ogródek' to wątek na O. a zamówienie robiłam w sklepie internetowym u niej.
następne niepowodzenie moje z zamówień internetowych.
Brałam 20 szt chryzantem i ani jedna nie przetrwała zimy.
Rozmawiałam z nią tel. kilka razy, mówiłam nie mam doświadczenia niech mi doradzi.
Zapewniała że się przyjmą i przetrwają zimę.
myślałam że będą w doniczkach. to były gołe korzenie, nie było co wziąć w rękę tak maleńkie korzonki oderwane od matecznej w listopadzie.
Kwiatki były widoczne pokazywałam w wątku.
Pisałam do niej wiosną, nie odezwała się, i tel nie odbierała.