Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 11:20, 03 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Beatko tak w nóżkach ma być kontrast z dwóch maks 3 roślin, jakieś krokusy i czosnki by ożywić w danych momentach i wszystko.
Na razie problem z materiałem na stożki bo w maju były piękne cisy i niedrogie to nie zabrałem bo nie chciałem by do jesieni stały w donicach, a teraz już nie było i troszkę żałuję.

Kamilo mnie nie było 5 dni i mączniak inwazje zaczął, ale już się tak nie rozwija po oprysku.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 11:17, 03 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Danusiu niestety za mały ogród i zbyt dużo genu kokoszkowego ale powoli go ujarzmiam. Na razie mam problem z materiałem na tą rabatę bo nie kupiłem wiosną, a teraz już nie było tego co chciałem.
Ścięte hortensje na pewno dałby miejsce cebulowym, ale zobaczymy co z tego wyjdzie

Edytko też się cieszę, że mogłem poznać, jakoś po takim spotkaniu lepiej się piszę
Cieszy mnie to, że roślinki się podobają i przepraszam, za złamanego kwiatka

Kasiu dziękuje, bardzo mi miło

Dominikio padłaś, powstań
Możliwa, że ta moja ma za dużo wody w tym miejscu i leży, ale ogólnie ma miano leżącej odmiany, masz szczęście, że tak u Ciebie rośnie

Motylku też ją bardzo lubię, ale jak na nią pomarudzę to lepiej rośnie
Moje monardy też w tym roku słabo, ale nie tragicznie


Ogrodowa przygoda Łukasza :) 11:11, 03 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Małgosiu widzisz jednak się udało, nie widziałem pw bo w drodze już byłem

Alicjo dziękuję za głos bylinowa to nie fotomontaż chociaż niektóe jej miejsca z chęcią bym przemontował

Kamilo dziękuję za głos, lubię różowy kolor, ale tylko w ogrodzie i u kobiet

Kindzia dobrze odżywione monardy mącniaka tak chętnie nie łapią i jak nie są lane po liściach wodą z węża to też nie, nawet deszcze aż tak mocno tego nie powodują bo temperatura wody z deszczy jest wyrównana w miarę z otoczeniem, u mnie jak łapie mąkę, raz opryskam oberwę najgorsze liście i tak cieszą do końca sezonu kwiatami, a u mnie tez powtarzają, z jeżówkami kwitną u mnie najdłużej, mam jedną niską odmianę w 100% odporną, 3 rok i ani plamki, kupiłem drugą taką niskie i zobaczymy jak z nią będzie

Kasiu wiesz, że szybko kończyć to nie wypada trzeba najpierw zbudować sytuacje a tak na prawdę to zalatany jestem, ale dzisiaj wpadnę i napiszę co miałem na myśli, teraz tak na szybko

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 11:03, 03 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo rabata nadal się broni, ale trzeba znów na niej porządek zrobić by ładniej wyglądała
Też mnie chęć posiadania większej ilości hortensji kusi i nawet wczoraj chciałem na ten cel dwie zakupić, ale o tym później

Kasiu u mnie śliwy posadzone są co ponad 2 metry gdzies tak 220-230cm, ale mnie zależy na tym by się zrosły i zasłoniły domy, jeżeli mają być bardziej osobno to co 3 metry najlepiej posadzić
Żurawek u mnie coraz mniej bo zbyt dużo ich miałem, ale rezygnować z nich nie mam zamiaru

Kamcia aż tak dużo u mnie się działo? ja myślałem że przestój jest, niestety ten rok nie jest dobry dla pysznogłówek, możesz polać topsinem i oberwać mocno zarażone liście, na pewno zahamuje to rozwój choroby, można też ściąć i czekać na odrost byliny, ale to już w przypadku gdy tak ważne na rabacie nie są
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:58, 03 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Łoo ludzie co tu się działo dzień mnie nie było, ale za to intensywny szkółking wczoraj miałem, poznałem nową ogrodowiczanke i zobaczyłem po prostu zajebisty ogród kolejnej ogrodowiczanki... wczoraj nawet na swój bałagan patrzeć nie mogłem przez to
Tu ma być ogród :) 10:54, 03 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Chuchaj i dmuchaj na tego rozchodnika bo będzie na mnie jak się kiepski okaże Chociaż z ciemnymi troszkę doświadczenia mam i reszta odmian kiepsko rośnie, a ta rokuje bardzo dobrze
Miło było poznać i na pewno jeszcze jakaś okazja w tym roku się wykroi, ja mogę wczorajszy dzień zaliczyć do bardzo udanych, chociaż jak wróciłem do domu po 18 to byłem padnięty
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:50, 03 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Zguba się znalazła żywot ogrodnika, ale i tak masz ładnie bo przecież nie wszystko kaprysi, chociaż ten rok i tak jakiś dziwny mi się wydaje
Biało różowy ogród za płotem. 10:17, 03 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Gosiu wiesz wykonawca jest za friko więc też pazura potrafi postawić

Elu nad tarasem jest częśc balkonu do którego planowałbym przymocować konstrukcje stalową, raczej nie długą, może tak na 2,5 metra, ale jakoś trudno mi do tego przekonać, bo siostra upiera się tylko na drewnie i mam z tego powodu kolejny pomysł ale na razie jest czas na realizacje

Świeży obornik to raczej pod korę trzeba rozkładać, ale trzeba ostrożnie z ilością, zależy też kiedy chcesz to zrobić.
Nóż na bidę można ręcznie na kosiarce naostrzyć

Kamilo rośliny w 90% już czekają na sadzenie, ale oczywiście małe z tym kłopoty... szkoda gadać

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:38, 03 sie 2016


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Luki , aleś się zaróżowił
Pięknie ta rabata wygląda.
I ja dołączam do grona posiadających mączniaka na monardach... ehh,a myślałam,ze mnie ominie a tu wczoraj zonk...
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 09:48, 02 sie 2016


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3931
Do góry
Luki napisał(a)
Troszkiem się fstydze moje gryzmoły pokazywać ale zdecydować się nie potrafię na wersje rabaty wejściowej


Pierwsza wersja to śtożki Cisowe, na pniu trzmieliny pod nimy azalie japońskie, przed wszystkim dwie grupy żurawek i jedna hosty.

Druga wersja to samo stożki i trzmieliny, przed nimi haconechloa z funkiami, po lewej dwie hortensje, a przed nimi żurawka Gunsmoke, lub 3 azalie japońskie.


Eee tam Luki, gryzmołki pierwsza klasa, mni ta 2 wersja bardziej leży, może ze względu na hortensje
Ogród z łezką II 09:19, 02 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Luki napisał(a)
Mam, były ostatnie 4 sztuki
Hortensje masz zajwiskowe, u mnie tak wiatr potargał Anabelki bo reszta hortesji jeszcze nie kwitnie i wiesz co powiem to jednak na głos. Jak dla mnie grzech przed te hortensje wrzosy dawać, przed rodki i azalie owszem super wyglądają, ale tutaj bym widział coś innego... wybacz


Super Dziękuję Łukasz Zobaczymy jak to się ułoży z odbiorem. Zresztą obojętnie jak, zawsze weekendowo do Pszczyny zapraszam Tylko powiedz wcześniej kiedy, żebyśmy byli w domu na pewno.

No i teraz to nie jesteś prawdziwy facet. Wiesz jak się prawdziwego poznaje??? Jak kończy, nie jak zaczyna Co byś tam widział zamiast wrzosów??? Może zmienię koncepcję, dawaj!!!
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 08:53, 02 sie 2016


Dołączył: 18 mar 2014
Posty: 1012
Do góry
Luki napisał(a)
No i bylinowa do której mam teraz mieszane uczucia bo wszystko nie kwitnie tak jak chciałem, a najbardziej hortensje mnie zdenerwowały bo wyrosły na półtorej metra 3 krzewy, a kwiat jest jeden no i teraz brakuje mi traw.


Łukasz przyszłam Do Ciebie z wątku o śliwach wiśniowych też miałeś dylemat co ile metrów je posadzić. Czy możesz mi napisać w jakim rozstawie są na zdjęciu powyżej.

Twój ogród podglądam już od jakiegoś czasu szczególnie przepiękne żurawki których Ci szczerze zazdroszczę
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 07:22, 02 sie 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
Luki napisał(a)
No nieźle posunęliście się z pracami, jak już posiejecie trawę i zacznie się zielenić to dopiero będzie cudnie

Na to liczę,ale narazie...dolane jest tak, że nie mam jak dojechać z ziemią na działkę:-/
Ogród z łezką II 21:53, 01 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mam, były ostatnie 4 sztuki
Hortensje masz zajwiskowe, u mnie tak wiatr potargał Anabelki bo reszta hortesji jeszcze nie kwitnie i wiesz co powiem to jednak na głos. Jak dla mnie grzech przed te hortensje wrzosy dawać, przed rodki i azalie owszem super wyglądają, ale tutaj bym widział coś innego... wybacz
Szmaragdowy Zakątek 10:34, 01 sie 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
ryska – ja też ! Jak to zobaczyłam to nogi się pode mną ugięły.

jankosia – to typ człowieka całkowicie dysfunkcyjnego ogrodowo! Rośliny można zdeptać…rozjechać autem…zalać betonem…przecież to tylko rośliny !!! Najważniejsze jest: jego „ego”, jego cele i jego zdanie. Niereformowalny tyran…niby grzeczny i kulturalny starszy pan, ale „jego” ma być zawsze na wierzchu !
A co do rzeźby/aranżacji ogrodowej to faktycznie …wał splątanych gałęzi byłby ciekawym akcentem w ogrodzie…nie pomyślałam o tym w tym kontekście….jeśli duży ogród to mogłoby wyglądać to ciekawie. Szkoda, że ta dekoracja ważyła chyba z 300 kg i nie nadałaby się przetransportować w jednym kawałku.

Luki – tymbardziej, że na tej ścianie jest tylko jedno malutkie okienko od klatki schodowej….

Krys - noooo, troszkę się narobiłam…ale mam nadzieję, że przy tej okazji schudłam jakieś 3 kg…ha ha.

anna_t, popcorn, Mala_Mi - dziewczyny prawo mówi, że za porządek na terenie nieruchomości odpowiada jej właściciel. Nawet liście opadające na mój ogród z drzewa sąsiada mam obowiązek posprzątać ja a nie sąsiad. Bluszcz był mój, spadł na moją działkę więc sprzątam ja…niestety ! Gdyby spadający bluszcz wyrządził szkody (złamał jakieś drzewko, stłukł jakąś donicę) to mam prawo domagać się odszkodowania.
Nie chcę toczyć wojny z sąsiadem, bo jak będzie chciał zrobić na złość to powie, że korzenie starego bluszczu niszczą mu fundamenty i będę musiała bluszcz całkowicie usunąć…niestety prawo jest po jego stronie….
Muszę się zastanowić jak puścić ten bluszcz na ścianie (na jaką wysokość) żeby mi się podobało a żeby sąsiad nie mógł się czepiać.
Tak teraz myślę…może na jakiś fantazyjny wzór go przyciąć, żeby stanowił atrakcję a nie szpecił…muszę po googlować w necie, może znajdę jakąś inspirację…

rozark – tak tak…ja też panuję nad słowami, bo jak bym napisała co o tym gościu myślę to by nie jednemu czytelnikowi słownik się wzbogacił….

A w sobotę fajnie było, szkoda, że nie byłaś

AnnaCh – smutno, ale już się nie martwię…coś wymyślę…nie nazywałabym się Nikitą gdybym czegoś nie wymyśliła…ha ha.

AgataP - Agatko, bluszcz jest mój tylko rośnie na jego ścianie. Jak kupował dom to się zgodził na tą zarośniętą ścianę, ale teraz mu nagle zaczęła przeszkadzać. Miał prawo zrzucić ten bluszcz ale w imię dobrosąsiedzkich stosunków powinien zapytać czy mi nie pomóc posprzątać…tym bardziej , że ja do pomocy miałam tylko schorowanego tatę. Zwykła kultura osobista by tego wymagała…no ale cóż …dałam radę sama (z tatą oczywiście).

Sebek – resztę gałęzi na razie leży na trawniku przy ulicy przed domem…jego domem…hihi.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:04, 01 sie 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwonko nie ukrywam, że też nie przepadam za symetrią, ale tak mi wyszło w pierwszej wersji bo te dwie trzmieliny już mam i chce je tam zostawić

Asiu dziękuję, lubię tą opinie co do trzmielin będzie problem bo te akurat już mam tylko próbuje je wkomponować, z resztą jak połowę roślin w ogrodzie próbuje lepiej zagospodarować.

Anusia kanciki robię krótkim małym szpadelkiem, można powiedzieć, że antycznym bo z kilkadziesiąt lat, ale jest niezawodny

Agnieszko przydałoby się znowu coś wyciąć na bylinowej, ale mi się nie chce

Reniu proszę

Gosiu i to lubię, a przez komplemencik aż zburaczałem

Dominiko wiem jak wygląda cięta trzmielina po 10 latach bo mam jedną, do tego mam wysoko szczepione, a odległość między stożkami 130cm powinna wystarczyć na bardzo długo tym bardziej, że wielkich tych stożków nie kupie, o ile znajdę, bo wiosną jak były nie zdecydowałem się na zakup bo za długo w donicach musiałyby stać Dziękuję za opinię.


Biało różowy ogród za płotem. 22:17, 31 lip 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu miało być ciekawiej i głównie krzewy, zobaczymy czy wszystko uda mi się kupić i jak to będzie wyglądać też lubię tą trzmielinę, ale nigdzie u siebie jeszcze nią mam.
Jest jeden tajny pomysł na urozmaicenie skarpy, ale nie wiem czy technicznie da się to wykonać, ale nie zapeszam.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:13, 31 lip 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu dziękuję za głos

Aniu ładnie by to wyglądało, ale miskanty to olbrzymie trawy i miejsca na nie braknie, a jednak nie chce tego zmieniać za rok bo to rabata, która przeszła u mnie w ogrodzie chyba najwięcej metamorfoz co jedna to gorsza
No ja właśnie nie wiem czy wytrzymam z tą symetrią

Sebek patrzcie sobie, aż dwa razy mnie ochrzanił na żywo też by cię sporo jej miejsc irytowało, a jednego zarzucić jej nie można, fotogeniczności

Edyto ta wersja najdłużej leżała na papierze i doszła druga bo jakoś symetria mnie gryzie, ale nadal nie wiem

Donia no tyle z kancików, że już wąsy wystają i trzeba by poprawiać ale zdrowy na szczęście jestem
Szmaragdowy Zakątek 22:06, 31 lip 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ta ziemia jest pełna kretynów bo ja tego inaczej nie określę, bo nie rozumiem tego, wystarczyło przyciąć przy oknach i tyle... jeszcze zatęskni za tą zielenią.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:47, 31 lip 2016


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Luki napisał(a)
No i bylinowa do której mam teraz mieszane uczucia bo wszystko nie kwitnie tak jak chciałem, a najbardziej hortensje mnie zdenerwowały bo wyrosły na półtorej metra 3 krzewy, a kwiat jest jeden no i teraz brakuje mi traw.


Najgorsze jest to, że nawet bardzo źle wyglądające miejsca na zdjęcich są ok i teraz wpuść tu gościa... to rozczarowanie...


Tu muszę pozmieniać, bo źle to wygląda, a to sam przód rabaty





Łukasz - pieprz*sz! Idealna jest
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies