Dominiko
niestety to pomyłka sprzedawcy, trzeba reklamować. Liście są już w pąkach biało-zielone i smuklejsze. Na słońcu gdzie rośnie u Ciebie powinien być jeszcze bielszy.
A widzisz, te które podzieliłam to nie chcą mi kwitnąć. W ogóle z jeżówkami w roku trochę kulawo u mnie. Kwitnieniem nie powalają. Podlewam je florovitem i to chyba błąd bo przybywa dużo masy lisciowej. Dziewczyny radzą by podlewać nawozem do pomidorów. Muszę o tym pamiętać na przyszły sezon.
Własne owocki są bardziej smaczne i więcej satysfakcji dają, prawda ?
Maliny mam póżniejsze, i dopiero u mnie się zaczynają i też już podskubujemy .
No cóż, mnie nie denerwują przekwitłe liliowce.A raczej smutno, się z nimi żegnać.Potem trochę mam pracy, powycinać badylki po kwiatch i już puściej zostaje