Pogoda dalej uniemożliwia roboty ogrodowe. Niby mogłabym ubrać się stosownie do okoliczności czyli kaptur, kalosze albo szpilki do napowietrzania trawnika i parasolka

ale... zdrowie jednak ważniejsze.
Miałam tez mniej czasu więc może w przyszłym tygodniu więcej podziałam

Oby bo
- zakupy w międzyczasie zrobiłam: 3 brzozy, klon strzępiastokory, cebule
- dostałam w prezencie pięknego szczepionego świerka ( nie wiem co to

w każdym razie srebrny, korona szerokości już ok. 70-80 cm
A zdjęcia robione kilka dni temu jak nie padało.