Giardina liście całkiem , całkiem...aże..jeden kwiat
A ten koleś wpadł na śniadanko albo..podrywa mojego kota te czarne , to końcówki mego płotuzobaczcie jak jest blisko i wcale się nie boi...zdjęcie robione około godz.9
No i pierwszy raz zakwitł mi miskant zdjécia nie oddają uroku tych pióropuszy
Buuuziaki dla wszystkich zaglądających
Problemem tej rabaty jest jej wąskość, dlatego tak trzeba wpasować bryły roślin aby zatrzeć wizualnie wymuszony efekt rządku.
Dlatego też proponuję zgapić nasadzenie Szefowej i jestem pewna, że Danusia nie obrazi się za to, a będzie pełna dumy, że jest inspiracją
Jako element wyjściowy proponuję, wysoki na min. 1,5-2m, wypasiony cisowy stożek - tak jak na rysunku. Drugi odpowiednio niższy 1-1,5m.
Przy schodach lizak gdzie korona będzie zaczynać się na ok. 70-75cm.
U podstawy albo dwie bukszpanowe kulki, posadzone lekko po skosie - jedna od schodów, lekko cofnięta, a druga przy pniu, tak by go zasłaniała (od dołu).
Pomiędzy stożki, od tyłu miskant ML.
Następnie od stożka po prawej trzy kule od największej do najmniejszej - najlepiej cisowe. Przy cisowych mozna bez obaw posadzić carexy.
Czyli rozmiarowo to będzie wygladać tak (od schodów na prawo):
lizak z kulkami 1m
duzy stożek -1m
odstęp ok 15cm
nizszy stożek ok 75-85cm
największa kula 75cm do 1m
mniejsza 0k.75-85cm
najmniejsza (moze być buksowa) ok. 45-55cm.
koniec miejsca
Mnie się podobają te dwa stożki i trzy kule w środku (tylko różnej wielkości)
Prawa strona faktycznie szwankuje. Szczepione cokolwiek trochę gryzie mi się z miskantem. Chyba żeby było na tyle wysokie, że miskant zmieści się pod koroną.
Legenda
zielony prostokąt to Twoje cisy
W narożniku dałabym trzy świerki serbskie, one są wąskie, dadzą tło wtedy, kiedy się będzie na wprost rabaty ,
Zielone koło z żółtymi kropkami to róże, pogrupowałabym je- uniknie się wtedy wrażenia chaosu
Na tle świerków jasny miskant Variegatus lub Morning Light (3 sztuki sadzone w trójkąt
zielone kółka to bukszpany
liliowe lawenda
rozplenice (stipy są za małe na tę dużą rabatę, są kompletnie niewidoczne
Tuż przed murkiem posadziłabym róże okrywowe (białe lub białe z żółtym środkiem, jasne)Róże spływałyby z murku i troszkę go przysłoniły. Lawenda tylko z przodu. W puste miejsca koło rozplenic przydałby sie jeszcze rozchodnik okazały.
Między lawendę powsadzać białe i czarne tulipany, między okrywowe rzekę szafirków.
Ewentualnie zamiast świerków buk (ale ja wybrałabym świerki )
dzień dobry, zwracam się z prośbą o pomoc, sama już nie wiem co by tu fajnie wglądało.Jest to miejsce bardzo słoneczne, słońce jest od godzin pooranych do południowych, miejsce obok tarasu. Długość jest 10 metrów a szerokość 2. Całą rabatę jestem skłonna poszerzyć do miejsca gdzie kończy się taras.
Myślałam żeby posadzić miskant silberfeder tuż przy tarsie lub obsadzić łuk lawendą plus zrobić rabatę różaną.
proszę o pomoc oczywiście szmata jest tymczasowo aby nie rosło zielsko a mój synek nie zrobił sobie błotka z wody i pasku.
było by mi bardzo miło, dziękuje.
wierze, że ktoś pomoże
Wrzesień
Żurawek dosadziłam. Kula spryskana Topsinem. Zrobiony octan. Poleciałam po wszystkich bukszpanach. Ponoć można do końca sezonu. I tylko ten śmietnik jak zwykle króluje a miał zniknąć...
Czy w przyszłym roku będą jakieś zmiany - OCZYWIŚCIE!
Ale na pewno wróci werbena. Odkrycie roku. Warto było czekać na te mizeroty z inspektów. Mam nadzieję, że sama się też trochę wysieje.
Podobnie miskant - nie mogę się na niego napatrzeć. Ale muszę poczytać co na zimę się z nim robi.
I teraz pytanie - jak sadzić tulipany? chcę żeby były ciemne fioletowe i białe. wymieszać czy pogrupować? I czosnków też sporo wyczesałam w biedrze. Białych. Jak to wszystko usadzić??
Powiem Ci Tocha, że mi się tam różanka podoba, ale mój eM ma inne zdanie. On twierdzi, że ta rabata wygląda najgorzej (porównuje do hortensjowej i okularowej), i nazywa ją "patelnią". Ja sobie tłumaczę i jemu też próbuję, że lawenda się rozrośnie, stipa też mam nadzieję da popis w przyszłym roku, a jak nie przetrwa, to posadzę tam LM. Miskant NN (eM mówi na niego tatarak) jest bardzo ładny, ale za cholerkę być tam nie może, bo pasuje jak pięść do twarzy.
Róże bardzo źle zniosły przeprowadzkę i też ozdobą w obecnym stanie bym ich nie nazwała, ale liczę, że już na kolejny rok będzie lepiej.
Zostawiłam sobie Ciebie na koniec
Toszka uwielbiam to, że zawsze znajdziesz "coś jeszcze" Miałam krokusy w łapce wczoraj, ale stwierdziłam, że może lepiej nastawić się na ilość w kilku gatunkach, bo się bałam, że zacznę kupować "na próbę"- jedną paczuszkę tego, jedną tamtego
Krokusiki poczekają do kolejnego roku.
Pod brzozami to się boję, bo wiesz- tam praktycznie nie przekopane- tylko darń zdarta i zaściółkowana trawą ściętą- zmasakruję te cebulki na wiosnę.
Wymyśliłam sobie wstępnie tak, że: tulipy pójdę na hortensjową i czosnki everesty i gladiatory też.
Czosnki główkowe vel główkowate na półkę+ purple. Zostają mi takie jakieś czosnki mało czosnkowe, i tu nic nie wymyśliłam jeszcze- miejscówki dla nich nie mam.
Pytanka z innej beczułki:
pytanko nr 1)
na półce ta trawa dana do identyfikacji, to jak na moje oko Miskant ten very duży. Wsadziłam jako dwie kępki, a teraz są ponda metrowe i potężne- zupełnie tam nie pasują, ale Toszka powiedziała "gdzie nie gdzie jakieś trawki", no to się posłuchałam Gdzie i kiedy je przesadzić??
pytanko nr 2)
Toszka, czy na półce nie powinnam dosadzić róż? W zasadzie poprzedzam to pytanie innym- czy półka w wersji "lawenda+stipa+róże+buk" zostaje jako początek docelowej półki? Jeśli tak, to czy nie powinnam dosadzić tam większej ilości róż? Bo jakoś tak mi giną w tej otchłani półkowej.