Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Szarobiałego ogrodowe początki.

Pokaż wątki Pokaż posty

Szarobiałego ogrodowe początki.

aga_podlasie 10:47, 22 wrz 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Tak, cierpliwość to ważna rzecz
Co mogę powiedzieć z mojego doświadczenia, to że warto poczekać i przemyśleć ogród całościowo a nie tak na łapu capu kupować rośliny i sadzić. Ja nie czekałam, kupowałam co mi się podobało i wpadało w ręce a później żałowałam, bo szkoda było wyrzucić cokolwiek a teraz staram się omijać wzrokiem niektóre miejsca
I tak przy okazji, jak będziesz chciała rozchodniki, to mogę się podzielić
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
Szarobialy 11:26, 22 wrz 2016


Dołączył: 19 wrz 2016
Posty: 692
Tak wygląda miejsce pod przyszły śmietnik. Do zimy powinniśmy mieć zabudowany. Chętnie bym go zasłoniła. Może tutaj dokomponować jakieś koło, co by grało z górną częścią ogrodu. Pozdrawiam.



____________________
Jola Szarobiałego ogrodowe początki.
UlaB 12:11, 22 wrz 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
aga_podlasie napisał(a)
I tak przy okazji, jak będziesz chciała rozchodniki, to mogę się podzielić



hahaha, Jola ja też
i w ogóle byliny z podziału, chociaz z mojej powierzchni to dużo nie nazbierasz, ale cierpliwośc w oczekwianiu na mozliwosc kolejneg osamodzielnego podziału potrenujesz


Jola, a jak tam jest głebiej z miejscem w tej rynnie - beton sie nie wylewał? Podbudowa pod kostke nie zachodzi w tą rynne? O to mi bardziej chodzi - ile realnie miejsca jest na korzenie, czy rzeczywiście jest to 50cm? Cisy nie maja korzeni bardzo głebokich z tego co kojarze, raczej chyba równomiernie na boczki i wgłąb, ale lepiej to sprawdź.
Doskonale Cie rozumiem, ze chcesz juz sadzic, ale moze wytrzymaj przez zime, pokombinuj troszke, powędruj po forum (tzn. przelec watki wzdłuż i wszerz - koncepcja zmieni Ci sie pewnie wielokrotnie ). Wiosną rosliny tez będzie mozna kupic, i w kolejnych sezonach również I powiem Ci, ze jak patrze na przestrzeni lat to mamy coraz lepszy wybór wiec bedzie tylko lepiej, nie ma sie co spieszyć. Chociaz akurat ten grzech to chyba wiekszosc ma na sumieniu, a i przeróbki sa nieuniknione - a to nowa roslina wpadnie w oko, a to cos wypadnie, a to gust sie zmieni. Moim zdaniem ogród to jest never_ending_story
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Szarobialy 12:15, 22 wrz 2016


Dołączył: 19 wrz 2016
Posty: 692
Ula, Aga.
Roślinki, które chcecie wyeksmitować, ewentualnie macie zbyt dużo, chętnie przygarnę. Dziękuję serdecznie.
____________________
Jola Szarobiałego ogrodowe początki.
UlaB 12:24, 22 wrz 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Szarobialy napisał(a)

Pas przy podjeździe już od około 12 godz. jest nasłoneczniony. Ewentualny sąsiad w przyszłości też będzie po północnej stronie podjazdu i cienia uniknę.


czyli to ciag wschód zachód wzdłuz budynku, tak? Moim zdaniem miskanty moga tego nie przezyc, chyba ze te najodporniejsze. U mnie Malepartus jest nie do zabicia z tego co widze, ale nie rosnie w przeciągu, inne w trakcie testów Bardzo wysoką trawą nadająca sie podobno na osłonę jest miskant Goliath - u dołu jest szczuplutki wiec moze by sie zmiescil, ale nie wiem na ile jest wytrzymały w naszym regionie (i nei wiem czy na tyle atrakcyjnby w stópkach by wystepwoac samodzielnie). Widziałam go w 2 sklepach ogrodniczych, ale nie testowałam u siebie, chociaz cały czas mi chodzi po głowie. Ale gdybys poszla w układ "wiosną cebule, potem trawy" to moze wysokie trzcinniki czy inne rodzime kolumnowe trawy załatwilyby sprawe? Fakt, ze zima troche śmieca jak wieje i nie dają zasłony od działki po sąsiedzku, ale tu juz sama musisz zdecydowac czego Ci trzeba.
A skoro podoba Ci sie zmienność, to moze cos w stylu tego co ja mam na drodze (przysłaniam lekko widok na pusta działkę zarosnięta chwastami) - jalowce chińskie (nie są to spektakularne rosliny, ale zdecydowanie bezobsługowe i supertanie), pomiedzy byliny i cebule. Nawet różę Graham Thomas tam wcisnęłam. Niestet zdjęc nie zobaczysz, bo ja uparcie bezwątkowa na forum od tylu lat Tylko na zywo.

Dumaj, zima jest długa w naszych okolicach
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
zoja 16:56, 22 wrz 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Macham
Zagladam czesto i podziwiam tempo - super masz doradcow az nie moge doczekac sie efektow tych planow
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Szarobialy 19:16, 22 wrz 2016


Dołączył: 19 wrz 2016
Posty: 692
UlaB napisał(a)


czyli to ciag wschód zachód wzdłuz budynku, tak? Moim zdaniem miskanty moga tego nie przezyc, chyba ze te najodporniejsze. U mnie Malepartus jest nie do zabicia z tego co widze, ale nie rosnie w przeciągu, inne w trakcie testów Bardzo wysoką trawą nadająca sie podobno na osłonę jest miskant Goliath - u dołu jest szczuplutki wiec moze by sie zmiescil, ale nie wiem na ile jest wytrzymały w naszym regionie (i nei wiem czy na tyle atrakcyjnby w stópkach by wystepwoac samodzielnie). Widziałam go w 2 sklepach ogrodniczych, ale nie testowałam u siebie, chociaz cały czas mi chodzi po głowie. Ale gdybys poszla w układ "wiosną cebule, potem trawy" to moze wysokie trzcinniki czy inne rodzime kolumnowe trawy załatwilyby sprawe? Fakt, ze zima troche śmieca jak wieje i nie dają zasłony od działki po sąsiedzku, ale tu juz sama musisz zdecydowac czego Ci trzeba.
A skoro podoba Ci sie zmienność, to moze cos w stylu tego co ja mam na drodze (przysłaniam lekko widok na pusta działkę zarosnięta chwastami) - jalowce chińskie (nie są to spektakularne rosliny, ale zdecydowanie bezobsługowe i supertanie), pomiedzy byliny i cebule. Nawet różę Graham Thomas tam wcisnęłam. Niestet zdjęc nie zobaczysz, bo ja uparcie bezwątkowa na forum od tylu lat Tylko na zywo.

Dumaj, zima jest długa w naszych okolicach

Dumam, dumam i już mnie od tego dumania głowa boli.

Z domkiem było łatwiej. Co sobie wymyśliłam robiliśmy. A że lubię proste rzeczy, to obeszło się bez udziwnień, ekstrawagancji. Ja tu będę mieszkać i mnie ma być wygodnie.

Gorzej z ogrodem. Nie mam pojęcia gdzie "źywe" rośliny zasadzić, żeby wciąż były żywe. Co obok czego nie powinno rosnąć ? I jeszcze wszystko ma dobrze wyglądać. Jak to ogarnąć? Wydaje się niemożliwe do ogarnięcia. Ale widzę Wasze ogrody i to niemożliwe stało się możliwym. Nawet bardzo pięknym "możliwym".
Będę dumać. Pozdrawiam
____________________
Jola Szarobiałego ogrodowe początki.
Szarobialy 19:20, 22 wrz 2016


Dołączył: 19 wrz 2016
Posty: 692
zoja napisał(a)
Macham
Zagladam czesto i podziwiam tempo - super masz doradcow az nie moge doczekac sie efektow tych planow

Ja to bym najchętniej już jutro coś sadziła.
Pozdrawiam
____________________
Jola Szarobiałego ogrodowe początki.
Szarobialy 19:37, 22 wrz 2016


Dołączył: 19 wrz 2016
Posty: 692
gruba_dynia napisał(a)
Cena jest bardzo dobra A poza tym to chyba jedyna szkółka w naszym regionie, która ma cisy w większej ilości, można wybierać i rozmiary spore.

Jeszcze jest szkółka za Bielskiem. Leśniczy mowił, że też mają trochę cisów . Tylko u nich to z siewek (cokolwiek to znaczy).
____________________
Jola Szarobiałego ogrodowe początki.
zoja 10:26, 23 wrz 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Szarobialy napisał(a)

Ja to bym najchętniej już jutro coś sadziła.
Pozdrawiam


nadejdzie i taki czas
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies