Kasiu, mam 22 odmiany róż w ogrodzie Niektóre odmiany po kilka krzaczków, a św. Tereski to chyba 30 krzaczków. Lubię róże i zawsze lubiłam. Marzyły mi się zawsze pergole z pnącymi różami i to kilka, żeby tworzyły przejście. Może kiedyś to zrealizuję
Jeszcze nie wszystkie ogrodówki zaczęły kwitnąć. Bardzo się opóźniają w tym roku. Może to dlatego, że lato takie zimne u nas i mało słoneczne.
Ona jest taka mała bo jest tylko pod jednym przęsłem ogrodzenia, dalej jest już brama i furtka więc na szerokość za bardzo nie mogę powiększyć, ewentualnie trochę jeszcze na długość (wzdłuż płota z tujami sąsiada).
Teraz jest tak (zdjęcie z okna przepraszam za jakość, albo jej brak)
A tak wygląda całość Leci aż do drogi takim cienkim paskiem pod płotem, teraz te zaokrąglenie wygląda dość ostro, to na pewno do poprawy.
Mam to samo spostrzeżenie, dopiero jak już hortensje kwitną to znowu większy ład się robi. Trawnik w lipcu też zawsze najgorzej wygląda a trawnik to dopełnienie to tak jak kobieta w pięknej sukience a brzydkie buty ubierze U mnie najgorzej rabaty z różami wyglądają bo dawno miały wyć obcięte i jeszcze plamistośc je wzięła. Też dużo do zmian ale obawiam się, że się nie wyrobie z tym no i wszystko zależy też od pogody. U nas też leje i znowu hortensje połamie, najgorzej z wanilką a taka piękna jest.
Witaj, pytałas u mnie o powojniki, czy znasz nazwe tego powojnika? może ma za mało słonca? Niektóre lubią pełne słónce ale nogi w cieniu . Może też dopiero zakwitnie, daj mu nawozu. Lubią też systematyczne podlewanie. Pozdrawiam
Wszystko piękne, ale to ujęcie super, bo dalsza perspektywa i widać nasadzenia i kompozycje. Pewnie, że szybciej z nogą będzie, skoro tyle planów. Mój lipcowy ogród jest do kitu, leje i leje, tylko ślimaki mają dobrze, reszta okropna, dobrze pamiętałam, że w lipcu ogród najmniej mi się podoba, mimo kwiatków