Masz zaczarowany ogród, taki tajemniczy. Fajnie że szykują się zmiany, to przecież my ogrodnicy lubimy robić najbardziej- udoskonalać już doskonałe ogródki....hihihi
W sprawie podżerania trawek przez koty to u mnie sztuk 2 uwielbiają hakone, ale nie żeby tak do gołej ziemi, troszkę skubią sobie, bez żadnych strat.

Witaj Grembosiu, ogród nawet poźną jesienią wygląda świetnie, jak przyjdzie szron albo śnieg na te trawki, rozchodniki i inne roślinki zrobi się magicznie
W sprawie przedogródka to ja bym tak jak Madżen pisała dała tam turzyce, fajnie by pasowały do lawendy, która jest tam niedaleko i ładnie odcinały od bukszpanów lub jakieś sezonowe, co roku innne niskie kwiaty- begonie naprzykład.
Jeszcze masz dużo czasu, napewno coś wymyślisz
Pozdrawiam

Witaj, tytuł przyciągnął mnie jak magnes
Ja też wielbicielka iglaków, koty też mam.
Miniaturki bardzo ciekawe, ogródek śliczny, taki sielski, a jednocześnie ekscytujący- co tam będzie za następnym zakrętem

Monia- róża nazywa się Fairy dance, daje długie przyrosty, ja ją ciacham co roku bo nie mam miejsca na jej rozrastanie się, ale jak to komuś pasuje to nie trzeba ciąć. Jestem z niej bardzo zadowolona, kwitnie praktycznie non stop z krótkimi przerwami.
Pozdrawiam

Gosiniak napisał(a)

Agatko pozdrawiam serdecznie i cieszę się że do mnie wpadłaś, mam nadzieję, że powolutku wróce i nie będę już miała takich zaległości. Czyćciutko u ciebie, a przecież trochę tych wielkich drzew masz koło siebie, i już wiosnę czuć i plany będą robione, oj to lubię najbardziej, ile ty jeszcze tam miejsca posiadasz... zazdraszczam strasznie.
Lecę jeszcze pooglądać

Gosiu fajnie, że wróciłaś na forum
ogród mam duży i nie jestem w stanie w ciągu jednego roku cały zagospodarować
przez trzy lata i tak dużo zrobiłam jestem bardzo zadowolona
i tak mnóstwo czasu straciłam na porządki ...
wycinkę krzaczorów ( min. 12 szt. aronii) i 12 ogromnych drzew akacji i sporo chorych starych iglaków...

Gosiniak napisał(a)

Coś cię nie ma, liście pewnie wyzbierane i zapasy zrobione, wracaj do nas

Jestem prawie codziennie

Gosia torcik podziwiam, piękny wybrałaś, koniecznie jakieś zdjątko z urodzin umieść,
ucałuj Maluszka
Ps moja 13 listopada 11 lat skończyła

Coś cię nie ma, liście pewnie wyzbierane i zapasy zrobione, wracaj do nas

No coś niemożliwego, wianki niesamowicie mi się podobają, choineczka też......nic tylko kopiować mi przyjdzie, bo piękniejszych to na pewno nie zrobię. Pokazuj koniecznie wszystkie wykonane przez ciebie. Jak jeszcze z sernikiem się okaże że ty sam....to chyba będzie trzeba jeszcze doskonalszą ksywę od Leosia wymykślić

Też czekam na te dekoracje

Jesień piękna u ciebie, jednak iglaki robią niezłą robotę, i wszystko wygląda elegancko.
Czytam że liści jeszcze nie wygrabiłaś, ja właśnie dziś się zebrałam w sobie, na wschodzie już śnieg widziałam, więc się z lekkka wystraszyłam.
Pozdrówka

Zachwycającą wiosnę pokazujesz, teraz jak tak buro i szaro cudownie jest wrócić do takich kolorowych zdjęć.
Pryskać można bez obaw, przy nawożenie doglebowym bardziej trzeba uważać.

Agatko pozdrawiam serdecznie i cieszę się że do mnie wpadłaś, mam nadzieję, że powolutku wróce i nie będę już miała takich zaległości. Czyćciutko u ciebie, a przecież trochę tych wielkich drzew masz koło siebie, i już wiosnę czuć i plany będą robione, oj to lubię najbardziej, ile ty jeszcze tam miejsca posiadasz... zazdraszczam strasznie.
Lecę jeszcze pooglądać

Dużo cudownych zdjęć- to lubię najbardziej
Pozdrawiam, i biegnę jeszcze raz przejrzeć

Listopad nadal kolorowy- testuje nowy aparacik

Aniu, właśnie obejrzałam odcinek z twoim cudnym ogrodem, nawet nie wiesz jak się ucieszyłam, że znajomy ogród widzę, jestem pod ogromnym wrażeniem, mimo że znam przecież ze zdjęć rabatki, ale to jednak nie to samo, a co dopiero na żywo musi być. Bądź z siebie dumna bo naprawdę bardzo niewiele jest takich ogrodów, niesamowicie ci wszysto rośnie, po prostu bajka. Ostatnio mało jestem, ale musiałam to napisać

Mam nadzieję, że się przyjmą.
Dosadzam w miejsca kolorystycznie pasujące, odmiany miałam wypisane choć przyznam, że ta China Girl nie wiem czy to dobry wybór bo jest mocno żarówiasto żółta.
Ale ukryłam je pod płotem więc jak będą kwiaty to będą cieszyć tylko z bliskiej odległości.
Gosiu dobrze że zima idzie bo jeszcze człowiek by poszalał
Łukasz przyznam, że też z niecierpliwością będę czekać na te fiolety.
Ewuniu u Ciebie też dużo nowych się pojawiło, Pahminę będę kupować na wiosnę
Gosiniak jak coś z tego wyjdzie to byłaby orgia

Łukasz świetne ozdoby, podziwiam ogromnie

Róże masz cudowne, nowych zazdraszczam, zwłaszcza za taką cenę, oj będziesz jeszcze bardziej nas czarować w nowym sezonie