Sebek napisał(a)

To choroba grzybowa - i to w zaawansowanym stadium....Popryskaj i podlej roślinę topsinem lub dithane

Dzięki Sebek... jutro lecę po topsin w takim razie... Kurcze może jakoś go odratuje bo rośnie ładnie i nie ma dużo żółtych listków. A te liście co są zainfekowane oberwać?

To choroba grzybowa - i to w zaawansowanym stadium....Popryskaj i podlej roślinę topsinem lub dithane

Sebek,jak ja bym chciała poczuć zapach róż ech,M chodzi i mówi ,ale róże pachną ,ale szałwia ,a ja biedna nic nie czuję ,katar alergiczny.pozdrawiam
ps,ta lila róża piękna.

Mirelko Joasiu Karolinko Madziu Aniu Asiu Andziu Sebek Margi bardzo dziękuję za dobre słowa

My już po pierwszym szoku zabraliśmy się do działania - jednym słowem padam z nóg!!!!

Zawsze jest dużo do roboty, a teraz nam się wszystko nawarstwia i w większości muszę robić to sama

Dachówki pozbierane, panowie od dachu zjawili się o 7 rano i zaczęli naprawę.
Zrobią ile się da bo okazało się że 400 dachówek które J przywiózł to za mało - potrzebne drugie tyle -a po sklepach udało mu się uzbierac tylko 130.

Sama byłam w jednym miejscu z dachówkami i kolejka była jak za świeżymi bułkami - wszyscy z okolicznych domów domawiali części, rynny, dachówki...itp


Do tego działam z trawnikiem, bo rosnie wiadomo jak oszalały.
Chcieliśmy sobie ułatwić życie i obniżyliśmy kosiarkę najniżej jak się da - a ta przy takim ustawieniu wypluwała trawę - czego mój J z sokolim wzrokiem nie zauważył podczas koszenia .
Spędziłam dzisiaj 2 godziny na samy grabieniu.
Obsypałam nawozem to co skoszone - czyli jakaś 1/3 i dosiałam trawy w gołe placki.
Trawa miejscami bardzo wyschła, w innych jest znowu żółta - jak pan ogrodowy powiedział wypłukany nawóz.......nie wygląda za ciekawie.............mam nadzieję że moje zabiegi cuś pomogą


Póki co nowości roślinnych nie będzie .
Chiałam dosadzać coś w rabacie cebulowej, ale panowie od ogrodu mają za 2-3 tygodnie poprawiać odwodnienie i ta rabata będzie trochę naruszona - więc szkoda żeby rośliny się marnowały.
Także najpierw konieczne, mało ciekawe rzeczy do zrobienia ...........i potem wreszcie coś ciekawego, czym można nacieszyć oko


Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wsparcie :hug:!!!!!!!!!

Sebek napisał(a)

Róża romantyczna - pachnie piękniej niż angielskie



Ta mnie zachwyca prawdziwie

Jedno jest pewne - za gęsto posadziłem tu te krzaki - rosną gdzieś co 25 cm





A na koniec mini bukiecik dla Was

Róża romantyczna - pachnie piękniej niż angielskie



The fairy zaczyna



Nie mogę się doczekać jej duetu z lawendą

Dzisiaj mam dla Was róże - wklejam specjalnie przed świętem róż, bo potem tych na murze Danusi nic nie pobije

Sebek napisał(a)

Ania - jak Ty się czarnego frenchu pozbyłaś? Bo ja też bym chciał wyglądać jak człowiek w sobotę Ale sami ogrodnicy wokół będą, to może wybaczą?

Zrobiłam ręczne pranie wszystkich zaległości... dużo tego było.. trzymałam specjalnie na tę okazję

kaktusy kwitną czyli opuncje.. miałą mnadgniłe po zimie wyrwać, ale podchodzę do tego gorzej niż do jeża

Dziękujemy Mira za fotki - jak zwykle ogrody angielskie powalają

Ale wypiękniało u Ciebie - niech to wszystko teraz urośnie do oczekiwanych rozmiarów to będzie booosko

Ta hosta to może Halcyon?

No ja protestuję - żeby tak piękny ogród przed nami ukrywać!!!! Poproszę o częstsze jego odsłony

Dzięki Sebek,ta pierwsza co pokazałam jest do wywalenia,widać po kilku dniach że usycha

Dzięki Sebek,ta pierwsza co pokazałam jest do wywalenia,widać po kilku dniach że usycha

Ania - jak Ty się czarnego frenchu pozbyłaś? Bo ja też bym chciał wyglądać jak człowiek w sobotę Ale sami ogrodnicy wokół będą, to może wybaczą?

Sebek napisał(a)

To je jeszcze mogę wziąć kolorowe karteczki

no no no ! nie rozkręcajcie się
ewentulanie mogę Wam dać narzędzia to popracujecie, hehehe
czekam na Was !

Witajcie,
Dzieki Sebek za odpowiedź
Właśnie kupiłam wczoraj nawóz i mam zamiar posypać.... zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dam znać.
Rozumiem, ze to na suchą trawe sypać równo oczywiście i najlepiej przed deszczem, zeby dokladnie rozpusciło się

Smutno mi, bo sie staram, chciałabym miec ladnie, podlewam tę trawę naprawdę dużo...
Wydaje mi sie, ze jednak ziemia u mnie do kitu.
Jak czytalam na innym wątku pani Danusia pisala, ze przyczyna moze być zła ziemia, czyli warstwa dobrej czarnej ziemi a pod spodem piach i u nas własnie tak jest

A powiedz proszę na te grzyby też pryskac czy na razie ten nawóz tylko?

Sebek napisał(a)

Ja o 5 muszę wyjechać z domu - nie narzekaj

Poczytałem o wyborze dachu - i jak patrzę na nowo budowane domy to bardzo mi się podoba blachodachówka - zwłaszcza taka jak na domu z ogrodu z lustrem. W ogóle jestem zakochany w kolorystyce tego domu - również w środku
Ciekawy dach widziałem też u Magdy - widać tam trochę je jednym ze zdjęć, ale nie wiem co to za materiał

I jeśli mogę coś zasugerować - idź w biel i szarość na domu Bo wtedy jesteś w stanie dopasować wszystko do tej kolorystyki Czasem mnie przeraża jak widzę ostro zielony czy fioletowy dom albo niebieską dachówkę..... Ale to jest Twój tron

A co do tych liści, których nazwy nie znasz - to jasnota

Seba decyzja do co kolorystyki i wyglądu domu podjęta od ponad 2-ch lat
grafitow/szary dach, podbitka i wstawki na elewacji drewniane, a elewacja biała. Natomiast sam problem dachu powstał teraz ... z czego skoro dachówki nie dają rady podczas gradu, ale cóż będzie dachówka bo po prostu nam się podoba i już
Co do kolorowych dachów to ... są gusta i guściki jednym sie podoba szary innym niebieski ...