Trochę roślinek:
jeżówka pow wow wild berry (co za nazwa!) zaczyna kwitnąć - nieco wyblakła na zdjęciu
za to kłosowiec blue fortune niestety wyszedł zgodnie rzeczywistością:
kwiaty mają bardzo "sprany kolor". do tego jest ich mało a cała roślina bardzo krzaczasta. Pójdzie na drugą rabatę, pod cisy i mam nadzieję że za rok się poprawi.
tawułę anthony waterer już pokazywałam, ale co mi szkodzi jeszcze raz - bardzo mi się podoba
i przycięty już przetacznik heideking
okazuje się, że przetaczniki się pokładają

. Podobno tylko odmiana first glory, first lady i jakaś trzecia first

są na to odporne.
Mam nadzieję, że jak rabaty się zagęszczą, to rośliny będą się trochę wyciągały do góry.