Gosia to u Ciebie jeszcze więcej, zaczęło się tylko patrzeć a za miesiąc to krokusy będą kwitły

U mnie cebulowych ani widu , ale bazie też mam i dzisiaj widziałam muchę ospała była ,ale jak ją szturchnęłam to latała

Fajne widoki ale boję się że może być trochę za wcześnie...U mnie też bazie są

Gosiu już tak wiosennie ?
Wychodzę ciemno, wracam ciemno i wiosny nie widzę, a może i u mnie już jest ?

Jaka piękna wiosna u Ciebie U mnie jeszcze wszystko śpi...a może i lepiej, bo przecież jeszcze luty...

Gosia toż to u Ciebie wiosna na całego. Wiadomo inny klimat. Pamiętam jak do nas przyjeżdżali w zimie kuzyni z Rzepina to nadziwić się nie mogli na ogrom śniegu. Ale to było wieki temu.









Fajnie u Ciebie Gosiu na moim tarasie to tylko mudżyny mogą leżec tak piecze słońce heheh Trzeba będzię chyba markizę zamontować

Gdyby tego daszku nie było to też szybko w mudżyna bym się zamieniła, taras jest skierowany dokładnie na południe, więc słonka nie brakuje. Latem to ze mnie mudżyn blada twarz...hihi, to taka przypadłość od nadmiernej ilości godzin spędzonych przy plewieniu, w porównaniu do ilości godzin spędzonych na leżakowaniu

Ja też mudżyn blada twarz a do tego z rękawkami czasem....ale w tym roku będę pielić i kosic trawę chyba w bikini ale co na to sąsiadki

Sąsiadki wiadomo, ale co na to sąsiedzi

Sąsiedzi hahah tylko na to czekają ...ale co Żon na to

Dziewczyny a jest jakaś nowa kolekcja tych donic w Casto...czy te z zeszłego roku.??







Fajnie u Ciebie Gosiu na moim tarasie to tylko mudżyny mogą leżec tak piecze słońce heheh Trzeba będzię chyba markizę zamontować

Gdyby tego daszku nie było to też szybko w mudżyna bym się zamieniła, taras jest skierowany dokładnie na południe, więc słonka nie brakuje. Latem to ze mnie mudżyn blada twarz...hihi, to taka przypadłość od nadmiernej ilości godzin spędzonych przy plewieniu, w porównaniu do ilości godzin spędzonych na leżakowaniu

Ja też mudżyn blada twarz a do tego z rękawkami czasem....ale w tym roku będę pielić i kosic trawę chyba w bikini ale co na to sąsiadki

Sąsiadki wiadomo, ale co na to sąsiedzi



.a z tym macaniem donic fajnie jest....ja dzisiaj w castoramie macałam......fajne ...nawet nie drogie 30-60zł mniejsze i większe z ceramiki....kolor popielaty beż ...

To w drodze do monexu jeszcze do Casto wpadnę na macanie .. może poielaty beż , o którym pisze Urszula byłby w sam raz ??

Czytam i się śmieję...w zeszłym roku byłam tak opalona że wszyscy z zazdrości pękali.....a z tym macaniem donic fajnie jest....ja dzisiaj w castoramie macałam......fajne ...nawet nie drogie 30-60zł mniejsze i większe z ceramiki....kolor popielaty beż ...tylko że ciężkie....mnie jednak Madżenka przekonała do plastików........ja już nie dam rady nosić i przenosić ciężarów





Fajnie u Ciebie Gosiu na moim tarasie to tylko mudżyny mogą leżec tak piecze słońce heheh Trzeba będzię chyba markizę zamontować

Gdyby tego daszku nie było to też szybko w mudżyna bym się zamieniła, taras jest skierowany dokładnie na południe, więc słonka nie brakuje. Latem to ze mnie mudżyn blada twarz...hihi, to taka przypadłość od nadmiernej ilości godzin spędzonych przy plewieniu, w porównaniu do ilości godzin spędzonych na leżakowaniu

Ja też mudżyn blada twarz a do tego z rękawkami czasem....ale w tym roku będę pielić i kosic trawę chyba w bikini ale co na to sąsiadki

Rododendron cudny, ile już go masz?



Fajnie u Ciebie Gosiu na moim tarasie to tylko mudżyny mogą leżec tak piecze słońce heheh Trzeba będzię chyba markizę zamontować

Gdyby tego daszku nie było to też szybko w mudżyna bym się zamieniła, taras jest skierowany dokładnie na południe, więc słonka nie brakuje. Latem to ze mnie mudżyn blada twarz...hihi, to taka przypadłość od nadmiernej ilości godzin spędzonych przy plewieniu, w porównaniu do ilości godzin spędzonych na leżakowaniu



Fajnie u Ciebie Gosiu na moim tarasie to tylko mudżyny mogą leżec tak piecze słońce heheh Trzeba będzię chyba markizę zamontować

Gdyby tego daszku nie było to też szybko w mudżyna bym się zamieniła, taras jest skierowany dokładnie na południe, więc słonka nie brakuje. Latem to ze mnie mudżyn blada twarz...hihi, to taka przypadłość od nadmiernej ilości godzin spędzonych przy plewieniu, w porównaniu do ilości godzin spędzonych na leżakowaniu