Gosia ależ ty masz fajowy taras
No i niespodzianka od Żona tez mi się podoba szkoda że mój takich pomysłów nie ma
Mój też jeszcze niedawno nie miał takich pomysłów, ale co kupić żonie, która ciągle o jednym gada
A teraz ma ciszę i spokój....do czasu aż żonka coś nowego wymyśli
Piękne te donice dzięki za info i nspiracje... A ten moneks to firma z Katowic ... Więc będę mogła pomacać
Ela ale my zdesperowane jesteśmy, donice przyszło nam macać
Gosinko lepiej coś niż nic nie noooo , żarty na bok właśnie dzwoniłam do moneksu , mają ekspozycję o 3 min drogi od mojej pracy jak to mówią : co drugi głupi ma szczęście ( i ja się chyciłam )... Więc sobie te donice w realu wymacam a potem Ci napiszę co i jak i jeśli będziesz w stanie mi zaufać , to będziesz pewniejsza w kwestii jakości .. Buziam
Ela farta to ty masz, nie ma co mówić, w czepku urodzona
Pomacaj i ode mnie ja ich raczej nie kupię bo te z casto już wybrałam i jak będę coś dokupować to z tej samej serii wezmę, ale chętnie się dowiem jakie one w realu
Fajnie u Ciebie Gosiu na moim tarasie to tylko mudżyny mogą leżec tak piecze słońce heheh Trzeba będzię chyba markizę zamontować
Gdyby tego daszku nie było to też szybko w mudżyna bym się zamieniła, taras jest skierowany dokładnie na południe, więc słonka nie brakuje. Latem to ze mnie mudżyn blada twarz...hihi, to taka przypadłość od nadmiernej ilości godzin spędzonych przy plewieniu, w porównaniu do ilości godzin spędzonych na leżakowaniu
Fajnie u Ciebie Gosiu na moim tarasie to tylko mudżyny mogą leżec tak piecze słońce heheh Trzeba będzię chyba markizę zamontować
Gdyby tego daszku nie było to też szybko w mudżyna bym się zamieniła, taras jest skierowany dokładnie na południe, więc słonka nie brakuje. Latem to ze mnie mudżyn blada twarz...hihi, to taka przypadłość od nadmiernej ilości godzin spędzonych przy plewieniu, w porównaniu do ilości godzin spędzonych na leżakowaniu
Kofana aleź za to plecki czekolada
Pomacam te donice od Ciebie równieź będą miały macanie jak się patrzy buziam
Fajnie u Ciebie Gosiu na moim tarasie to tylko mudżyny mogą leżec tak piecze słońce heheh Trzeba będzię chyba markizę zamontować
Gdyby tego daszku nie było to też szybko w mudżyna bym się zamieniła, taras jest skierowany dokładnie na południe, więc słonka nie brakuje. Latem to ze mnie mudżyn blada twarz...hihi, to taka przypadłość od nadmiernej ilości godzin spędzonych przy plewieniu, w porównaniu do ilości godzin spędzonych na leżakowaniu
Ja też mudżyn blada twarz a do tego z rękawkami czasem....ale w tym roku będę pielić i kosic trawę chyba w bikini ale co na to sąsiadki