Ja też bym nie wycięła tych brzóz, można zrobić rabaty wyspowe podwyższone, nasypać 20 cm ziemi kwaśnej z torfem wymieszane i próchnicą kwaśną i zrobić cudne wrzosowiska z kolorowymi trawami, przy pniach drzew nie sypać ziemi, żeby nie nasypac na nasadę pnia, bo to szkodzi.
Mam taki ogród bez trawnika w swojej realizacji, nie ma jednak go nigdzie zaprezentowanego. Będzie w Werandzie i Mai w ogrodzie i jego zaprojektowanie miało sens. Wyszło wspaniale dzięki pewnemu mojemu (podkreślam) pomysłowi, labiryntowi pięknych ścieżek i żywopłotom węzłowym, przechodzącym z jednej strony ścieżki na drugą. Tam były drzewa (wielkie sosny), w pustym ogrodzie trzeba by było przemyśleć czy taki ogród ma sens, ale to do indywidualnego przemyślenia, widząc zdjęcia ogrodu. Tak w ciemno nie umiem ocenić sytuacji.
Danuś konkretnie i na temat dziękuję coraz bardziej podobają mi się kwitnące miskanty Będzie dobrze wyglądał w towarzystwie molinii arundinacea Karl Foester ?
Na szczęście nie był to żaden konkurs i nie ja się tam pchałam, sami mnie znaleźli. i nawet poprosili. I to by było na tyle, wracam do swojej pracy, którą uwielbiam.
Ech, Danuś, aż mi głupio że taka nieogarnięta z tymi fotkami jestem. Niedawno poświęciłaś czas i mi tłumaczyłaś, że trzeba je zmniejszyć... więc zmniejszałam ciężar fotek, zmniejszając ilość pikseli... ale widocznie znowu nie tak zrozumiałam, jak powinnam. Chyba na jakiś kurs dla wyjątkowo opornych się wybiorę