Madziu nie stresujemy sie. Mi pod nosem dwa takie ogrody wyrosły... Ukrzyżowane platany, bukszpan w kwadraty sadzony, biale kamienie, rozplenice..... I to w miesiąc..... I chodzę obok i mówię sobie a miejcie taki nie waszymi rencami zrobiony, nasze choć nie idelane jakże cieszą i zobaczymy jak za dwa lata będą wyglądać, czy będą codzinnie pielęgnowane????
Ale porób kochana fotki aby inspiracje były
No Ty to umiesz przemówić do rozsądku A ja i tak mam ochotę zobaczyć te gardenbildersowe na żywo, poślinić się, a może coś zgapić, hihihi Te pod Twoim nosem też kiedyś obejrzę
Oj, dziewczyny, no mam tam jakieś plany, przede wszystkim domowe, bo po 5 latach mieszkania mój dom w środku prosi się o poważny remont. Tak więc moje plany skupią się tym roku przede wszystkim na tym zadaniu.
Natomiast w ogrodzie muszę dosadzić parę roślin, dosypać więcej kory, dołożyć kilka kamieni z serpentynitu za skarpę kaskady, zainstalować w końcu pompę, kupić jakieś przyzwoite meble na taras i do altany, założyć warzywnik. Bardzo chcielibyśmy zbudować też grill i piec chlebowy ( 2 w 1)
Czy to się wszystko uda, tego nie wiem. Będziem się starać
Dużo tego, ale to dobrze, bo Ty z tych MEGA pracusiów jesteś Oby wszystko udało się zrealizować!!! Będę trzymać kciuki!
Hmmm.... wymasowana, wypoczęta, zrelaksowana Dla Ciebie wiosna mogłaby się już zacząć
A Twój ogród dla wielu jest już idealny!!! I musisz to zaakceptować
Buziam prawie noworocznie
Akceptuję choć brakuje dużo dużo do tego co dla mnie idealne ściskam noworocznie !!!
Perfekcjonistka w każdym calu........
A grypa precz......
Hmmm.... wymasowana, wypoczęta, zrelaksowana Dla Ciebie wiosna mogłaby się już zacząć
A Twój ogród dla wielu jest już idealny!!! I musisz to zaakceptować
Buziam prawie noworocznie
Akceptuję choć brakuje dużo dużo do tego co dla mnie idealne ściskam noworocznie !!!
Aga, wpadam w odwiedziny wieczorową porą ...bidulka nie może pochorować ... współczuję i ściskam mocno !!! zdrowiej szybciutko i na spacer do mnie zapraszam ...kawę w termo-kubki se zabierzmy ze sobą
Ściskam kofana A ja o tym spacerze to najpoważniej w świecie pisałam!
Mam trzy nieszczęsne z palisady murowanej ....ale okrągłe są... Marzena mi fajnie zaplanowała bukszpany i trawki ...ale jak je ocieplić ????? Nie mam pojęcia ...donica okrągła a styropian prostokątny ??????
M. mi podpowiada, że się da, tylko będzie z tym troche zabawy, bo trzeba styropian nacinać po kawałku (im mniejsza donica, tym więcej kawałków) i dopasowywać do jej kształtu.
Wieloszka, bidulko i Ty chorutka??? Dbaj o siebie, soczki pij i jogurciki (ale takie prawdziwe, najprawdziwsze a nie podrobki)
Boćku no chorutka Ale mówiąc szczerze... chorowałam aż cały jeden dzień... Zwyczajnie nie mam na chorowanie czasu Forum czeka, prasowanie czeka, dom trzeba ogarnąć, obiad ugotować... Moje chorowanie polega na zażywaniu leków
No to się wyżaliłam...
Czy mam Wieloszce sprac kuperek????!!!!!!
Nieleczone chorobska sie mszcza w starszym wieku - wiem, doswiadczylam, wcale dlugo na taka zemste sie nie czeka. Wiec jak chora to chocby sie walilo i palilo dupinka wedruje pod cieplutka kolderke, herbatka i napoje insze obok lozka i lezymy, lezymy i jeszcze raz lezymy.
Forum OK, mozna lapka w lozku miec, ale P R A S O W A N I E????? S P R Z A T A N I E???? No prosze Cie...
Fiu, fiu, fiu! Plany ogrodowe ambitne i górnolotne - jak to u boćków Spełnienia zatem życzę - szybko i bezboleśnie I nieograniczonych funduszy na owo spełnianie A w maju... wytchnienia od spełniania
Buziam noworocznie jeszcze
Wieloszka, no te fundusze mnie ograniczaja Jak ja nie lubie byc spetana ograniczeniami
Dzieki Kochana I wzajemnie, i zdrowia zycze duuuuuuzo
Fiu, fiu, fiu! Plany ogrodowe ambitne i górnolotne - jak to u boćków Spełnienia zatem życzę - szybko i bezboleśnie I nieograniczonych funduszy na owo spełnianie A w maju... wytchnienia od spełniania
Buziam noworocznie jeszcze
Czy te murowane donice z kulkowiskiem są ocieplone jakoś????
Donica nie jest ocieplona, ale nic w niej jeszcze nie przemarzło.
Jasne dziekuję ale ty z wrocławia a ja z syberii prawie hmmmm
To na syberię ociepliłabym styropianem . Danusia tak robi. W którejś "Magnolii" było pokazane wykonanie takiej donicy przez Gardenarium (ale chyba nie murowanej, tylko z płyt OSB). Wiosną planuję wykonanie takiej donicy (właśnie z płyt, ocieplonych styropianem) w pobliżu altany. Chciałam murowaną (wydaje mi się solidniejsza), ale M. jest generalnym wykonawcą i uparł się na płytę .
O jeszcze GabiK z "miniaturowego ogródka" robiła takie.
A Ty już masz takie donice, czy dopiero planujesz?
Mam trzy nieszczęsne z palisady murowanej ....ale okrągłe są... Marzena mi fajnie zaplanowała bukszpany i trawki ...ale jak je ocieplić ????? Nie mam pojęcia ...donica okrągła a styropian prostokątny ??????
Wieloszka, bidulko i Ty chorutka??? Dbaj o siebie, soczki pij i jogurciki (ale takie prawdziwe, najprawdziwsze a nie podrobki)
Boćku no chorutka Ale mówiąc szczerze... chorowałam aż cały jeden dzień... Zwyczajnie nie mam na chorowanie czasu Forum czeka, prasowanie czeka, dom trzeba ogarnąć, obiad ugotować... Moje chorowanie polega na zażywaniu leków
No to się wyżaliłam...
Czy te murowane donice z kulkowiskiem są ocieplone jakoś????
Donica nie jest ocieplona, ale nic w niej jeszcze nie przemarzło.
Jasne dziekuję ale ty z wrocławia a ja z syberii prawie hmmmm
To na syberię ociepliłabym styropianem . Danusia tak robi. W którejś "Magnolii" było pokazane wykonanie takiej donicy przez Gardenarium (ale chyba nie murowanej, tylko z płyt OSB). Wiosną planuję wykonanie takiej donicy (właśnie z płyt, ocieplonych styropianem) w pobliżu altany. Chciałam murowaną (wydaje mi się solidniejsza), ale M. jest generalnym wykonawcą i uparł się na płytę .
O jeszcze GabiK z "miniaturowego ogródka" robiła takie.
A Ty już masz takie donice, czy dopiero planujesz?
No ja nie mogę mp, wypominać mi, źe starszą jestem..... dobrze że siostrą dodałaś potworze
Ja już miejsca w samochodzie na Gardenię dla Was zarezerowalam jestem kierowcą a dziewczyny zabawiają mnie rozmowa , ale będzie przyjemnie
A co do kluczy i porannego powrotu z Gardenii to powiem tylko, że ja kluczy od domu od dwóch lat nie mam to czy nad ranem czy wieczorem wrócę i tak M mnie musi wpuścić
Ja będę wredna, ale lubię jak chorujesz , tyle postów mialam do nadrobienia jak za dawnych czasów
Jestem pod wrażeniem perfekcyjnej osłony dla magnoli, powiem Ci,że ta konstrukcja z kno-how inżynieryjnym nawet mnie nie zdziwiła chyba musowa musze skopiować w przyszlym roku bo ta zima lekka
Madżenko, no fiesz! Ta starsza siostra to było tak z czułością, bo zawsze o niej marzyłam, więc się teraz słucham pokornie starszej i mądrzejszej
Oj miejscówka zarezerwowana - jakże się cieszę!!!
No.... ja też lubię tak chorować, choć jeszcze dwa dni temu nie było zbyt przyjemnie Właśnie wróciłam od lekarza - mam silne zapalenie gardła i zatok. Dostałam jakiś antybiotyk na 3 dni, ma mnie postawić na nogi
A osłona dla magnolii i rh ściśle wg instrukcji chyba... Irenki - że ma być płotek dookoła, żeby szmata nie dotykała drzewka. Tylko zimy jakoś brak, już jedną warstwę tej osłony zdjęliśmy.
Eee nie jest źle ze zdjęciami,to co mnie interesuje to jest
Najtrudniej jak trzeba się przez posty przekopywać!
A ja mojej magnolii wcale nie okryłam,pani od której kupiłam powiedziała mi że nigdy nie okrywa,a rosna w szczerym polu,no zobaczymy.
Gabrysiu, ja też jestem przeciwniczką okrywania, staram się nie kupować niczego, co tego wymaga Magnolię dostałam w prezencie od Grupy Wrocławskiej, mała jest jeszcze i na najgorszym wygwizdowie rośnie. Ponieważ ma dużo pąków dziewczyny doradziły, żeby okrywać przez pierwsze 2-3 lata. Więc złamałam swoją zasadę i M. takie opakowanie jej zrobił