Ja też wiele roślin wymieniam jak kiepsko coś wygląda po zimie, kosztowna to sprawa, nie powiem.

Trzy lata temu, po Święcie Róż odbyło się wielkie cięcie, a po cięciu - choroba Cylindrocladium buxicola, które dziesiątkuje bukszpany w Europie. Miałaś ją? sypały się liście? Moja wymiana wtedy kosztowała majątek, aż do zwątpienia w ideę bukszpanową.
W porównaniu z tym, karmnik to pikuś
Ciężki to los. Wymiany z innego powodu mogą być tylko przyjemne i ekscytujące.