Glina i zielsko
18:00, 24 mar 2024
Lidka, my teraz w ogrodzie mamy straszny rozgardiasz. Wszystko na raz i przesadzanie i sadzenie nowej rabaty, a do tego córka wymyśliła, że zrobi u nas poślubne party 25 maja. Musimy popchnąć to z remontowo-renowacyjnych spraw miało być spokojnie latem robione. W sumie jest teraz taki bałagan, jak nigdy dotąd. Państwo narzeczeństwo wpadają 2 razy w tygodniu i niby pomagają, ale nie wiem, czy nie lepiej by nam szło, gdybym nie musiała co chwilę rzucać tego co robię i lecieć na drugi koniec ogrodu rzucić okiem. Mają swoje pomysły i chciejstwa, a ja nie mogę im odmówić, więc kociokwik pełen.
Dziś kręgosłup mi tak dokłada, że chyba naszpikuję się przeciwbólowymi.
Nie mam co z nowych rzeczy pokazywać
Rury pionowe to pewnie nie są najlepsze, ale te korytka poziome jedno nad drugim myślę, że mogą być niezłe.
Latarenki mam podobne, tylko w kolorze drewna. Ja w nich instaluję lampeczki ledowe, takie długaśne druciki na baterie. Wstawiałam świece, ale nawet ogromne wydawały mi się zbyt małe. To tak wygląda (usunę potem, bo to zupełnie nie ogrodowe zdjęcie)
