Fajnie, że dałaś się namówić na wyrównanie rabat Cypelek od Andy też mi się podoba
Mój się cieszy jak mu co roku coś z trawnika wykrawam, nawet sam podrzuca pomysły na powiększanie rabat. Marudzi jedynie, jak wymyślam nowe, wokół których musi traktorkiem manewrować slalomem

Tak też uważam że super to teraz wygląda , a cypelek dosyć że super wygląda to jeszcze latem was super ochroni i osłoni.

Jakie drzewo będziesz tam sadzić już myslałas?

Znalazłam fajną, wielopienną brzozę Doorenbos w mega cenie.
Będzie się komponować idealnie z Brzozową.


Zresztą u mnie głównie brzozy i klony graby na żywopłot i chyba dąb na żywopłot.

Nie chce psuć koncepcji, jednak czy wzięłaś pod uwagę częstsze mycie okien, stołu, prania poduszek w czasie kiedy brzoza będzie pylić na żółto? Jak planowałam rozmieszczenie drzew u siebie to mi dziewczyny z tego powodu zalecały danie ich z dala od tarasu, huśtawki, hamaka.

Online czy stacjonarnie? Też szukam jednej sztuki wielopniowej.

Wzięłam, wzięłam. Ale nadal kocham miłością ogromną i szum brzozy jest bardzo kojący dla mnie.


Stacjonarnie znalazłam.

To się nazywa miłość bezwarunkowa jeśli ci to nie przeszkadza

Narsilia napisał(a)

To się nazywa miłość bezwarunkowa jeśli ci to nie przeszkadza

Ja je też kocham, ale jak pylą to nienawidzę

Najważniejsze, że jesteś świadoma. Jak ktoś nie wie to potem mógłby się rozczarować. Urok swój mają. Ja mam u siebie 3 sztuki od kilku lat, a teraz dokupuje kolejne 4, w tym jedną wielopniową.

no to teraz plan gotowy i zaakceptowany przez M . czyli można działać po koleji.

Zaczęłam od porządków na brzozowej. Rosła tam jedne, biedna brzoza. Poza nią: morze chwastów.
Najpierw wyznaczenie lini rabaty, pielenie i zdjęcie darni.


Później mieszanie z dobrociami i wyrównywanie terenu.


Następnie swoje miesce znalazła duża brzoza i 3 maluszki, ktore kiedyś mają udawać wielopienną,

Z uwagi na zachód słońca...


Ciąg dalszy nastąpi